Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5158
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Na 1 ha jest około 30000 krzaków tj. 600x po 50 krzaków na które zużywa się 600 razy po 5 litrów to wynosi 3 m3, a stężenia to w granicach 0,2 do 0,3%. To gdzie mam błąd?
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Cztery rzędy pomidorów długie na 5 m w rozstawie po 0,7 m to jest 15 m2 . Przy rozstawie 0,7mx0,7m to jest 8x4 = 32 krzaki

A, że 5 l cieczy to za dużo, to z tym zgoda. Ale to jest kwestia jakości opryskiwacza i ustawienia dyszy. Zawodowiec opryskując widzi przed oczami kasę, a forumowicz... pomidory
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Jak pokazują nieraz na filmach jak wygląda oprysk plantacji wielkotowarowej, to wyglada to tak, że jedzie traktor ze zbiornikiem i na obie strony długie na kilka metrów lance z szeregiem dysz opryskujących. Środek leje się z góry, coś tam ścieka w dół. Tymczasem amator z opryskiwaczem na ramieniu lub plecach trzyma w ręku lancę i opryskuje od góry do dołu, a jak przejedzie do końca rządka, to następnie opryskuje go z drugiej strony ;:oj . Nic dziwnego, że zużywa kilka razy więcej środka. Ale dzięki temu dokładnemu opryskowi nie musi pryskać co tydzień ;:63
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
ABan
500p
500p
Posty: 988
Od: 2 sie 2012, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Amatorskim opryskiwiaczem nigdy nie pokryje się rośliny tak dokładnie jak profesjonalnym. Dobry opryskiwacz ciągnikowy tworzy mgiełkę, która krąży między roślinami i wciśnie się w każdy zakamarek.

Częste opryski w uprawach towarowych, to z jednej strony kwestia zysku, a z drugiej ryzyka. Jeśli ktoś ma 50 krzaków pomidorów, spóźni się z opryskiem i mu te pomidory padną, to jakoś to przeboleje. Jeśli ktoś ma 5 ha pomidorów i zniszczy mu to ZZ - to jest katastrofa dla niego i jego rodziny. Słyszałem histrorię, o człowieku który całe życie marzył o założeniu sadu. Kupił 10 ha ziemi i je obsadził. Przez zimę zające mu to wszystko zniszczyły. Człowiek popełnił samobójstwo.
Pozdrawiam
Adam
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Polecam do przestudiowania i zastanowienia się. Jest to cytat z ulotki pewnego fungicydu. Ludwiku popatrz.
Pomidor (pod osłonami)


Zaraza ziemniaka


Zalecane stężenie: 0,3%

Zalecana ilość cieczy użytkowej: 120l/1000m2
czyli 1200 litrów na hektar . Dużo. Prawda ? A ile środka ? :shock: Aż 3,6 kg/ hektar ;:oj
Ale jednocześnie:
Pomidor (w gruncie)


Zaraza ziemniaka


Zalecana dawka: 2,3 kg/ha

Zalecana ilość wody: 200-400 l/ha
Wniosek z tego :

przestańmy się podniecać opryskami Romaszki :!: i zastanówmy się dlaczego tak jest.
Blancari
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 19 maja 2012, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Pomidory - choroby i szkodniki - cz.7

Post »

Nie wiem, czy w dobrym wątku piszę, bo tych pomidorowych jest mnóstwo. A przydałaby mi się porada, bo coś się dzieje z moim pomidorkiem. Z tego co czytałam wynika, że może to być nadmiar wody, albo nadmiar azotu. Albo, że za zimno, ale to mało prawdopodobne, rośnie w temperaturze 18-20 stopni. Nijak nie potrafię wyłuskać,co mu może być (a forum czytam już pół roku). ;:218



W każdym razie zaczęły mu żółknieć dolne liście.

Pomidor Aussie, nasiona z akcji
Wysiany na początku lutego (robiłam próbną rozsadę, bo ja początkująca jestem, żeby błędy sobie wcześniej popełniać)
Ziemia: podłoże do wysiewów Luna z Pasłęka

Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś bardziej doświadczony rzucił okiem.

Fotki:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Raczej myślę, że wyżarł wszystko z ziemi i brakuje mu papu. A sadzonka ładna ;:333 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Awatar użytkownika
Yvona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1557
Od: 31 sie 2011, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Nie wiem, co mu jest, ale gratuluję okazu. Bardzo mi się podoba.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Czy łodyga czerwienieje?
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7563
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

do Blancari

na przyszłość, choroby i szkodniki pomidorów są tu

Pomidory-choroby i szkodniki cz.7
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Blancari
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 19 maja 2012, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Dziękuję za komplementy w imieniu pomidora :oops:

jode22 - całkiem możliwe, bo on od początku taki żywotny był. Dać mu jakiś nawóz czy wystarczy przesadzenie do nowej doniczki/ziemi? Bo i tak musi trafić do większej.

GrzegorzR- ma taką nieco fioletową łodygę od samego początku, myślałam, że taka jego uroda.

joaker - dziękuję, już zgłosiłam post do moderacji z prośbą o przeniesienie dyskusji
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4156
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Jeżeli zamierzasz przesadzić do większej, to przesadzaj, nie dawaj na razie dodatkowego nawozu i obserwuj.
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Blancari
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 19 maja 2012, o 23:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

To go zaraz dziś przesadzę do półlitrowego kubka. I zobaczymy.

A te żółknące liście oberwać czy zostawić?
Awatar użytkownika
GrzegorzR
200p
200p
Posty: 483
Od: 25 maja 2009, o 19:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 8 min na południe od Wrocławia

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

Blancari pisze:GrzegorzR- ma taką nieco fioletową łodygę od samego początku, myślałam, że taka jego uroda.
Niektórzy piszą, że taka może być cecha odmianowa, ale u moich tak się objawiał niedobór fosforu. Dla tak małych roślinek w pojemnikach bezpieczne jest stosowanie nawozów dolistnych. Zastosuj cokolwiek w płynie w dawce najwyżej 1/4 zalecanej do podlewania i spryskuj obficie, byle nie na noc.
Jestem JA i MOJE bagno!
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę,super brykę, nie masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają - narkotykom powiedz NIE!
x-a-8
---
Posty: 960
Od: 30 lis 2012, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 2

Post »

GrzegorzR pisze:Niektórzy piszą, że taka może być cecha odmianowa, ale u moich tak się objawiał niedobór fosforu.
Jeśli u wszystkich (a odmian kilka) to niedobór.
Ale jeden szczególnie się tak odznaczał u mnie - chiński fioletowy C055.
Zobaczyłem wyjątkowo zadbaną rozsadę. Gratulacje.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”