Na początku mojego przyłączenia się do forum dużo roślinek nie chwyciło mnie za serce: ani fiołki, ani właśnie hoje, ani skrętniki.
Wirusy złapałam podczas oglądania zdjęć Waszych roślinek. Oczywiście pierwsze zauroczyły mnie fiołki. Potem długo, długo nic, aż do teraz A skrętnikom, póki co, mogę się oprzeć
Co racja to racja
Takie porządki porobiłam, że teraz dużo kwiatków mam na werandzie i w pokoju trochę się poluzowało.
Ale co to będzie zimą, weranda jest raczej słabo ogrzewana