Stokrotkania - moja arkadia cz.3

[Stokrotkania]

baiana dziękuję ;)
tesia39 mam trochę wolnego ( tzn. powinnam pisać pracę mgr, ale robię wszytko, aby nie pisać ) i sprawia mi to przyjemność, więc pstrykam. Oj długa, podejrzewam, że dopiero pod koniec roku mała zamieszka z nami ( jak dobrze pójdzie ).
kociara dokładnie ;)
Chrapka dzięki za te miłe życzenia.
mniodkowa myślę, że grudniki się nie obrażą, można powiedzieć, że stoją w tym samym miejscu ( ta sama strona domu ), oprócz tych, które kwitły i były w centralnych miejscach domu. Tak czy inaczej, uważam, że wśród samych swoich będzie im dobrze.
Niunia1981 dziękuję ;)
aga111 Tobie również bardzo dziękuję.

Tak jak mówiłam wcześniej wygospodarowałam dwa wolne miejsca na kwietniku Nie wiem jakim cudem, ale są.
Tzn. już zostało jedno, bo oto dzisiaj zaśliniłam się jak zobaczyłam nephrolepis, czyli śliczną paprotkę.




A tak kwietnik prezentuje się z resztą roślin ( przyzwyczaiłam się do tych białych podstawek )

[marta_lara]

Stokrotkaniu, fajny kwietnik! Tylko ja na Twoim miejscu pomalowałabym te podstawki na kolor ścian... Za pierwszym razem wyjdą mazy, ale po 2 warstwie będą super!!

[jola1313]

Fajna paprotka,miałam kiedyś.
Ale kwietnik taki to by mi się przydał ,tylko gdzie ja bym go postawiła

[Stokrotkania]

marta_lara musiałabym specjalnie kupować farbę, poza tym cały czas mam zamiar kupić brązowe ;)
jola1313 zawsze jakiś kąt się znajdzie ;)

[mmaryla]

Rzeczywiście,paproć śliczna a kwietnik prezentuje się dostojnie . Ja znowu wypatrzyłam u Ciebie ciekawego kwiatka na 5 stanowisku od dołu. Chyba już raz się nim zachwycałam

[monika1989]

Śliczna ta nowa paprotka

[justus27]

Widzę, że na kwietniku coraz gęściej się robi

[tesia39]

Paprotka śliczna , a to wolne miejsce na pewno szybko zapełnisz

[APe]

A ja taką zamordowałam ,nie wytrzymała zimy

[Niunia1981]

Ja już trzymałam paprotkę w ręku w biedronce ale z żałosnym westchnięciem odłożyłam z powrotem na regalik. Jestem dzielna i omijam kwiatki szerokim łukiem - musze najpierw ogarnąć te w domu to może znajdzie się jeszcze miejsce

[rapunzel]

Stokrotkaniu, piękna paproć, a moja ciemnotka marnieje i obawiam się, ze podzieli los poprzedniczek.
Niunia, jestem z ciebie dumna.

[jola1313]

jola1313 zawsze jakiś kąt się znajdzie ;)

A pro po kąta
Zabawna anegdota;
Moja teściowa rozmawiała kiedyś z wnusią,że wybierze się do nich w gości na noc.A Mała,że u nich nie ma miejsca .
Na co babcia,że jakiś kącik się znajdzie
A wnusia po namyśle-biorąc babci słowa dosłownie,że wszystkie kąty zajęte .Bo meble stoją

[Chrapka]

Kwietniczek jak zwykle pięknie się prezentuje i wiesz co? Ja bym tam zostawiła te białe podstawki-mnie w ogóle nie przeszkadzają wręcz przeciwnie i na własnym właśnie białe zostawiłam. Mało tego, doniczki mam też przeważnie w jasnych odcieniach

[Stokrotkania]

mmaryla masz na myśli szeflerę czy fikusa ?
monika1989 dzięki.
justus27 ale do gąszczu wymarzonego jeszcze dużo brakuje ;)
tesia39 ta..
APe no właśnie obawiam się tej zimy, moją poprzednią też prawie co ukatrupiłam jednak przestawiłam ją później na kwietnik i zaczęła odbijać, mam nadzieję, że również przez zimę będzie im tam dobrze, a jak nie to pożegnam się z paprotkami.
Niunia1981 no to pokłony
rapunzel oj to szkoda, ja właśnie kupiłam kolejna paproć, aby przeprowadzić eksperyment, bo wydaje mi się, że znalazłam idealne miejsce dla paprotek, poprzednia paprotka co wisiała w tym brązowym kwietniku zaczęła mi marnieć, w końcu zlikwidowałam te kwietniku, bo niestety żadna roślina nie chciała mi się tam trzymać, może dlatego, że to mały pokój i blisko pieca, jedynymi kwiatami, które są tam i mają się dobrze to fiołki.
No i przestawiłam tą zmarnowaną paprotkę na rozporowy kwietnik wyglądała żałośnie, ( miała tylko trzy gałązki ) jednak postawiona tam zaczęła pięknie odbijać i wygląda teraz już zdecydowanie lepiej ( widać na zdjęciu wyżej ), może nie jest tak piękna i bujna jak przy zakupie, ale po tym co przeszła jestem z niej dumna. Dlatego kupiłam kolejną na ten kwietnik, zobaczymy jak to będzie wyglądać zimą, jeśli przeżyją, to kupię następne.
jola1313 dobre
Chrapka bo to jest tak, już nie raz miałam kupić podstawki, ale jak wchodzę do kwiaciarni to zobaczę pięknego kwiatka i nici po podstawkach. Tzn. osobiście chce wymienić podstawki i to jest nawet moje postanowienie na rok 2012


Czy ktoś z Was ukorzeniał kiedyś fikusa z małej gałązki? Mi się udało, niestety od czasu posadzenia go do doniczki ( 19 sierpień 2011r. - miał wtedy trzy listki ) bardzo powoli rośnie, wczoraj dołożyłam mu świeżej ziemi i trochę keramzytu, może coś się ruszy.
W towarzystwie razem z bluszczykiem:



Gałązkę fikusa dostałam od mniodkowej


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Właśnie uświadomiłam sobie, że dzisiaj koniec miesiąca i są już wyniki głosowania na Aktywnego Forumowicza http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p3065407 .
Pragnę jeszcze raz Wszystkim podziękować również tutaj za Wasze głosy oddane na mnie.
Zajęłam drugie miejsce, czuje się ogromnie przez Was doceniona.
Dziękuję szczególnie rapunzel, bez której głosowanie na mnie nie odbyło by się.

Bardzo, bardzo dziękuję.
W podziękowaniu mały wirtualny poczęstunek

[baiana]

Gratuluję fantastycznego drugiego miejsca!
chyba załapałam się na ciacho
Ja też ukorzeniałam fikusa - miałam chyba z pięć malych gałązej, z czego dały radę dwie i nadal są zielone i trzymają się prosto. Ale też bardzo wolno rosną - taka widocznie ich natura. Twój fikusik wygląda ślicznie