Aguniado, 
witam Mistrzynię kompozycji w moim skromnym ogródku. Zapraszam jak najczęściej, jeżeli tylko zechcesz mnie odwiedzać!
Jule liczę, że będziesz wpadać. Twoje komentarze są bezcenne!
Asiu, dziękuję.
Edi, sama chciałabym wiedzieć! Prawdopodobnie jednoroczna. Kupiłam niedawno w Auchan, bo bardzo mi się spodobała. Wygląda jak coś pomiędzy astrem a chryzantemą.
Lukrecjo, to dla Ciebie mogę zostać lepriconem.
Robaczku na pewno wkrótce się doczekasz! BB w pełni zasługuje na swoją nazwę.
Bozuniu wszystko to zasługa mojego M, który nagle po latach odkrył w sobie upodobanie do prac ogrodowych. Sama pewnie bym w życiu nie dała rady... Iglaki w większości były sadzone
de novo. Teraz czekam, aż trawa się wreszcie zazieleni i efekt będzie kompletny...
Heliotrop też mnie oczarował, wcześniej nigdy bliżej się z nim nie przyjaźniłam. Dopiero w tym roku natchniona przez FO nabyłam drogą zakupu jeden "krzaczek". I nie żałuję! I już wiem, że będzie ich więcej...
Maju to dopiero pierwsza część zaplanowanych działań. Teraz zabieramy się za ścieżki, a mój M jeszcze wymyślił taras-podest. Ale to już chyba w przyszłym sezonie... Tak, piwonia inaczej zwana jest peonią. A ta, której zdjęcie prezentuję to piwonia drzewiasta.
Oluniu fakt - trochę się napociliśmy. W weekend mimo upału przerzuciliśmy z Mem 10 ton ziemi i wreszcie wysiałam trawnik. I czekam...

(opcję trawnika z rolki rodzina niestety storpedowała...)