Ilu Gości?! Jak miło. Wyjątkowo dobry dzień dzisiaj. Nie dość, że wolny to jeszcze dostałam 2 przesyłki z roślinami od Forumek. Dziewczyny

Tak więc zamiast przycinać róże to sadziłam liliowce i skalniaczki

Niestety róże wyglądają kiepsko, ale chyba wszystkie przeżyły. Niestety nie mogę powiedzieć tego o powojnikach. Wszystko wskazuje na to, że mój jesienny nabytek
Vyvyan Pennell nie dała rady
Agness jeszcze chwila nie będzie widać różnic między regionami. Sasanek też masz dużo ślicznych. Chyba nie wszystkie kokorycze kwitną wczesną wiosną. Mają jeden minus latem zanikają i trzeba pilnować by na ich miejscu nie posadzić czegoś nowego
Miiriam - ja? To nie ja. To chyba nr siódmy, a raczej Matka Natura

Fakt, że krzyżówka udana. Jeśli lubisz niespodzianki to latem mogę podesłać Ci nasionek z moich sasanek.
Ewuniu gdybyś miała swoich mało to dostaniesz ode mnie nasionka. Będzie większa szansa na różne kolory. Krokusy ciągle dokupuję i dokupuję, ale na sztuki a nie kilogramy. W tym roku jednak słabo kwitły.
Basiu - mam nadzieję, że byłaś na działce i zostałaś mile zaskoczona wiosną. Wybierasz się teraz na targi? Musimy koniecznie umówić się na przegląd mojej działki i łopatkowanie. Może znajdziesz coś ciekawego dla siebie.
Tadziu gdybym wcześniej tak solidnie nie pieliła skalniaka to może bym już dawno miała własne sasanki. U mnie też sasanki kwitną w różnych terminach choć rosną dość blisko siebie. Wciąż marzy mi się bladoróżowa sasanka.
Dzięki
Jacku! Ta kokorycz ta dar od Forumki. Rośnie u mnie już 2 lata, ale nie widzę by się rozsiewała. A narcyze niestety zostały chyba przerzedzone przez nornice.
Elu - sasankom chyba trzeba trafić z miejscem. U mnie na rabacie rosły kiepsko, a na skalniaku całkiem dobrze sobie radzą.
Halinko jesteś kochana

Przesyłka dziś doszła i trafiła od razu na rabatę.
Izo póki nie zakwitną to trudno mówić jakie będą. Z tej siewki na pewno zbiorę i posieję nasiona. Jeśli lubisz siać to służę.
Krysiu jakie czary...? Lepszej czarodziejki od Matki Natury nie ma przecież

Nie wiem co Ci poradzić od nośnie tych siewek, bo sama nie wiem co zrobić ze swoimi. Po zimie okazało się, że cały skalniak mam w siewkach sasanek

Mam nadzieję, że wśród Twoich siewek też będą ciekawe okazy.
Moniu nic nie szkodzi...Brak prądu - siła wyższa. U mnie niedawno wyłączyli na ponad 2 godziny i mieliśmy przymusową kolację przy świecach

Niektóre odmiany zawilców u mnie też dopiero gramolą się na wierzch. Niech no tylko skończą się te przymrozki i zrobi się cieplej to wszystko wystrzeli na hura. Będzie istna eksplozja.
Elu 
- przesyłka doszła i już rośnie na skalniaku. Olsztyn dla mnie trochę za daleko, a jeszcze ta wczesna pora...Nie wiadomo czy będzie co kupować. A przymrozki są i u mnie. Co wieczór biegam z doniczkami "Markowych" nabytków. Na działce sporo roślin jest liźniętych przez mróz ( ten wcześniejszy ), ale nowych strat nie widać.
Krysiu tylko fioletowe?! Szkoda. U mnie się miksują, bo mam 5 różnych kolorów. Jakby co to służę nasionami. Czy kleome kupiłaś?
Mimo zimnych nocy zazieleniło się na dobre. Jeszcze trochę i przyjdzie kosić trawnik, a nawet jeszcze nie był czesany

Pod nóż poszedł dziś winogron - ten z sadu. Działkę mam 5 rok i nigdy nie miał owoców. W tym miejscu miał stanowczo za ciemno i tylko przeszkadzał.
Na dobranoc kilka dzisiejszych zdjęć:
