Jak fotografować storczyki i inne zielska (next level)

[vito157]

no tak, ale człowiek uczy się na błedach, a nie znając ich ciężko się nauczyć

To spójrz na to tak: czy wszystko na zdjęciu Ci się podoba? A jeśli nie - to co chciałabyś zmienić? Jeśli będziesz wiedziała co - to już tylko krok do lepszych zdjęć.

[PolishGal]

według mnie listki po pawo, ucięty kwiatek i cień psują zdjęcie, ale co ja moge powiedzieć co złego jest technicznie jak sie na tym nie znam , ale ok widze że uparty jesteś jak osioł i do niczego to nie prowadzi bo i tak nie powiesz co o tym zdjęciu myślisz :P

[vito157]

Upór czasem nie jest taki zły...
Masz rację: cień trochę przeszkadza. Gdybym robił tego storczyka, pewnie bardziej skoncentrował bym się na jednym kwiatku, żeby zdjęcie było 'gęstsze'.

[esony1]

cześć,
mimo że jestem całkowitym dyletantem w fotografowaniu muszę wtrącić parę groszy PolishGal brak w tym zdjęciu kompozycji, liście rozpraszają i "zaśmiecają" zdjęcie. Ja bym je całkowicie usunęła lub więcej wyeksponowała tak aby były integralną częścią z gałązką kwiatową. Mam jeszcze parę uwag do zdjęcia ale może tym wpisem sprowokuję vito157 do "krytycznych" uwag ( pochwalenia lub zwrócenia uwagi co jest źle zrobione ) z których sama chętnie skorzystam Warto poświęcić parę swoich prac, posłuchać co inni mają do powiedzenia na ich temat i nie powielać nieświadomie błędów.

[vita]

przejżałam cały wątek chociaż i tak to jest filozofia nie na moją głowe , mam proźbe czy móglbyś ocenić to zdjęcie? prosze o krytke- każdą przyjmę

Zaryzykuję swoją opinię, chociaż nie proszona.
Gałązka storczyka tworzy ciekawy rysunek. Już sama w sobie jest dosyć dynamiczna. Komponując ją po lekkim skosie można by tę dynamikę podbić. Nic konkretnie nie przykuwa uwagi w wizerunku gałązki, bo brakuje na niej światła. Oświetlenie intensywniej jednego, dwóch, najbliżej usytuowanych kwiatów zasugerowałoby intencję autora. Tę fotkę odbieram jako dokumentację istnienia storczyka. Opowiedz o nim coś więcej...
Vito mógłby zapewne dorzucić wskazówki techniczne. O użyciu statywu i czasie naświetlania, ale pisał już o tym wcześniej

[vito157]

Od strony technicznej. Ściągnąłem zdjęcie na mój dysk i wiem, że:
1. Brakuje dopasowania poziomów - i to za równo w górnych światłach, jak i w cieniach. Powoduje to, że zdjęcie nie ma kontrastu, jest 'mdłe', 'mydlane'
2. Lekko można podciągnąć saturację - zdjęcie będzie wówczas bardziej nasycone kolorem.
3. Brakuje końcowego wyostrzenia obrazu.

Po poprawieniu tego, o czym napisałem wyżej, zdjęcie wygląda tak:



A kompozycja? No cóż... Vita napisała prawdę: jest to zdjęcie dokumentujące kwiaty na storczyku... Nic więcej z tego zdjęcia nie wyciągniesz...
Rada na przyszłość: spróbuj się skoncentrować na jednym kwiatku - a nie na wszystkich. Zdjęcie będzie wówczas 'gęstsze', bardziej pokazujące jego piękno i urodę.

[PolishGal]

i o to mi chodziło dziękuje wszystkim za wskazówki, nie robie obróbki zdjęcią, a pewnie powinnam..
co do kompozycji chodziło mi bardziej o ten rozwój storczyka który mi sie spodobał, a nie o same kwiatki, pączek zamknięty, rozwijający sie i kwiatki. Może inaczej to odbieracie chociaż rzeczywiście możliwe że lepiej by wyszedł pojedyńczy kwiatek.

[vito157]

PolishGal, podczas robienia zdjęć warto pamiętać, że 'A Photo is worth a thousend Words'. Ono musi się obronić samo, a nie przy pomocy dwóch stron komentarza...

[vito157]

Pamięci Pawła Woynowskiego...

[nirali]

Witam ponownie ... nadal zgłębiam temat aparatów i obiektywów.
Wiem,wiem ja akurat potrzebuję jasnego obiektywu F/2.8 a może nawet F/2 ...wczoraj trzymałam Canona 600D jednak ciągle coś mnie powstrzymuje przed ostateczną decyzją ... myślę też o 60D ... no i Pentax też mi chodzi po głowie.

Myślę że zarówno Vito jak i inni ,,doświadczeni,, pomogą w odpowiednim wyborze

[vito157]

2,8 to sensowne minimum; fajnie się pracuje na takich, które mają 1,4...

Jeśli o wybór aparatu chodzi, to powiem tak: wybierz najdroższy, na jaki Cię stać. Nie patrz na markę - bo to jedynie szpan/przyzwyczajenie/moda/marketing*. Na amatorskim poziomie subtelne niuanse między poszczególnymi markami są właściwie bez znaczenia. Od wielu lat jestem związany z Pentaxem i bardzo sobie ten system chwalę - podobnie jak właściciel Nikona będzie przekonywał do 'nikosia', a kanonier - do Canona. Pamiętaj, że w przypadku zakupu lustrzanki, decydujesz się nie na aparat, ale na system. A zmiana systemu jest tyleż trudna, co... kosztowna. Po latach przecież aparat obrasta 'peryferiami' w postaci lamp, obiektywów, wyzwalaczy itp., które mogą pracować tylko z danym systemem.

*/niepotrzebne skreślić

[dawidbanan]

A mi dzisiaj wyszło takie



Aparat: BENQ DC E1240

[Mata_Hari]

Przykładowe ceny systemu który znam - bo go sam używam.
Zacznijmy od aparatu:
- Pentax Kr (popularna 'kredka') - 2019 PLN.
- Pentax K5 - od 3380 PLN. Nie muszę dodawać, że ten jest lepszy.
Obiektywy:
- zoomy: Tamron 17-50/2,8 - 1199 PLN plus Tamron 70-200/2,8 - 2550 PLN
lub stałoogniskowe:
- Sima 20/1,8- 2699 PLN plus sigma 50/1,4 - 1879 PLN plus Tamron 90/2,8 - 1575 PLN
Do tego lampa blyskowa: Pentax AF 540 FGZ - 1679 PLN.

I takim zestawem możesz już poszaleć. Jak kupisz inne body i inne obiektywy - też jakoś sobie poradzisz. Ale będziesz musiała się gimnastykować.

To ja tylko mam pytanie odnośnie tego, co wytłuszczone - Ja rozumiem, że Ty cały czas tylko o systemie Pentaxa piszesz i nie odnosisz tego, do innych systemów? Nie uważasz chyba, że system Pentaxa jest z jakiegoś względu lepszy niż inne systemy?

[vito157]

To ja tylko mam pytanie odnośnie tego, co wytłuszczone - Ja rozumiem, że Ty cały czas tylko o systemie Pentaxa piszesz i nie odnosisz tego, do innych systemów? Nie uważasz chyba, że system Pentaxa jest z jakiegoś względu lepszy niż inne systemy?

MataHari, wyrwałaś trochę ten post z kontekstu. Był on odpowiedzią na pytanie nirali, która pytała o zestaw do dość specyficznej fotografii, dość dalekiej od fotografowania roślin. Stwierdzenie 'inne obiektywy' dotyczyło obiektywów tzw. kitowych, o które pytała wcześniej.
To, że najczęściej nawiązuję do systemu Pentaxa wynika z faktu, że od wielu lat na nim pracuję, więc - siła faktu - znam go od podszewki. Dlatego nie będę się wymądrzał nt. Nikonów, Sony czy Canonów, o których mam dość ogólne pojęcie.
Czy Pentax jest lepszy? No cóż, nie ma systemu idealnego: każdy ma swoje 'zady i walety'. Canon jest doskonały dla fotografów sportu(bo ma szybki autofocus), ci, którzy robili śluby preferowali FujiFilm (za fantastyczne oddawanie kolorów skóry), fotoreporterzy wolą Nikona (za niezawodność), fotografowie studyjni cenią sobie Sigmę (za ogromną rozpiętość tonalną, które są w stanie przenieść matryce typu Foveon). A Pentax? Argumentów, które przemawiały za moim wyborem, było kilka. Najpierw sentymentalny: dawno temu, w kupowanym spod lady miesięczniku Foto, zamieszczony był wywiad z Samem Haskinsem, którego bardzo cenię. I pokazany był jego aparat: obdrapany, poobijany Pentax. I wówczas zakochałem się w tej kamerze. Wówczas była ona jeszcze poza moimi możliwościami, ale jak tylko mogłem sobie pozwolić na Pentaxa - od razu go kupiłem. A z praktycznych - Pentax ma rewelacyjne uszczelnienie korpusu przed wilgocią. W kraju, w którym przez cały rok wilgotność wynosi 70-90% jest to dość istotne. W tej chwili w pokoju, w którym piszę ten tekst, wilgotność wynosi 82%. Elektronika jest więc doskonale zabezpieczona. Kolejny - to fantastyczne szkła. Nawet 'kitowy' zestaw obiektywów Pentaxa zostawia daleko w tyle wszystkie inne 'kitowe' zestawy Nikona czy Canona. A szkła z serii 'Limited' są naprawdę rewelacyjne. Następny - to stabilizacja w korpusie, a nie w obiektywach. I tak można by jeszcze długo. Dodam tylko, że Pentax - jako jedyny system - unifikuje korpusy 'w dół'. Oznacza to ni mniej ni więcej, że można do niego wkręcić stary, 20-30 letni obiektyw i on nadal będzie współpracował z automatyką aparatu!
Obojętnie, jakim systemem nie będziemy fotografować należy pamiętać, że to nie aparat robi zdjęcia. Można mieć Hasselblada i zdjęcia gorsze, niż z telefonu komórkowego, można mieć i prosty, amatorski aparat i robić nim zdjęcia na World Press Photo. Wszystko w rękach (i oku) fotografującego.
I na koniec anegdotka: uczestniczyłem w pewnym spotkaniu, w międzynarodowym towarzystwie. Podszedł do mnie człowiek z najtańszym, amatorskim Nikonem. Takim z dolnej półki. Popatrzył na mój aparat i mówi:
- O, Pentax... A ja mam Nikona! - kładąc oczywiście nacisk na 'Nikona'.
- I co z tego wynika? - zapytałem
- No wiesz - mówi - Nikon jest najlepszy na świecie...
Uśmiechnąłem się, podszedłem do kranu który był w pomieszczeniu, odkręciłem wodę i włożyłem mojego Pentaxa pod strumień wody.
- Jeśli twój Nikon jest najlepszy - powiedziałem - to teraz twoja kolej na 'próbę wody'...
Nie zaryzykował. Po 5 minutach już go nie było...
A że Pentax wiele może wytrzymać - niech świadczy poniższe zdjęcie:



ps. Zdjęcia są autorstwa użytkowinika nemo z polskiego forum Pentaxa i publikowane są za Jego wiedzą.

[vito157]

dawidbanan:
zdjęcie jest bardzo fajne, utrzymane w konwencji, która lubię.
Pozwoliłem sobie ściągnąć je na dysk i otworzyć w PS. Zmień trochę położenie środkowego suwaka w 'levels' (gdzieś do poziomu 1,6) i sam oceń...