Elutka, przecież ja żartuję! Tak już mam, że czasem nie mogę się powstrzymać
Nie gniewaj się!

Nie chciałam Cię urazić
Walentynko, trzeba go przyciąć po pierwszym kwitnieniu.
Ścięłam do zasuszenia kilka kwiatostanów, a jak pozostałe zaczęły przekwitać i zrobiły się nieciekawe, obcięłam wszystko dość nisko. Mój przegorzam dostał pod korzenie trochę obornika, więc widać starczyło mu papu, żeby powtórnie zakwitnąć

Madzieńkowy aster jest zupełnie inny niż pozostałe. Przypomina trochę te jednoroczne igiełkowe, tylko kwiatki ma mniejsze
