Ogródek aleb-azi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Czarodziejko - aż muszę sprawdzić z tą żywotnością austinkowych pupilek... tylko... gdzie to mogło być :?: :;230
Hortensję M zapowiedział trzymać w domu, bo na metce miała napisany zakres temperatur zaczynający się od... 5 stopni... :roll: Nie wiem co biedna hortensja na zimowanie w domu... A na garaż M się nie godzi... Chyba się M w tej hortensji podkochuje :;230 Ale o patyczkach będę pamiętać. Kto by tam same nasionka wysyłał :;230
Co do clematisów... to ogród Neli wskazuje, że co jak co, ale clematis mieści się akurat tam, gdzie wydaje się, że miejsca już nie ma :D
Nad formą popracowałam... ale właśnie odczuwam nagły spadek ;:19

Dorotko- bo na zdjęciu budleja mało wyjściowa... Ale MUSIAŁAM powiedzieć Ci, że to ona ;:136 Hm.... karygodne marnowanie słońca na trawnik :;230
Zamachnąć się na takiego dużego orzecha, to nie lada wyzwanie :wink:

Joluś- śliczne, prawda/ :tan Mszyc już nie pryskam... rozmaślam, bo właśnie znowu się wymszyczyły... ( koty się kocą, to mszyce się mszycz/cą?) Ale na szybko, tanio i skutecznie to woda z octem ( łyżka na litr wody i parę kropel Ludwika/mydła ogrodniczego). Nie pryskać tą miksturą róż historycznych, bo parzy liście... Choć o tej porze roku...
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izulku, z hortensji najlepiej ukorzeniają się młode, zielone przyrosty, te z kątów liści. Nie wiem, czy teraz ona takie moze mieć :roll: Dlatego pisałam o wiośnie. Późnej, oczywiście :D
5 stopni, to chyba przesada? :shock: Widziałam takie hortensje na forum, ale nikt nie pisał o zimowaniu w domu :shock: Jak ona się nazywa? Trzeba pogooglować, co o niej piszą. I popytac forumków, bo to najpewniejsze źródło informacji :D
Clematisy może miejsca wiele nie potrzebują, ale za to bezwzględnie wymagaja podpór, a takich u mnie brak :? Zresztą jakiś skrawek ziemi też zająć muszą, a w nieskończoność dosadzać ich nie można :lol: O ile się nie mylę, to Nela już zakończyła dosadzanie powojników ;) :lol:
Ja też już odczuwam spadek formy, więc pójdę w Twoje ślady ;:41

Woda z octem parzy też młode liście innych róż, więc ostrożnie z tą miksturą ... Lepszy jest nastój z czosnku.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Pewnie że czosnek lepszy.
Liście po occie robią się bardziej wrażliwe na choroby - podobno.
Ja już też zaczynam odczuwać spadek formy / fizycznej / po przesadzeniu prawie połowy ogrodu..... :;230
No i jesień też nie nastraja optymistycznie.....raczej sennie i nostalgicznie się robi. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Pięknie kwitnie Pastelka. Bardzo obficie. Kiedy ja się doczekam takiego?
Ja kiedyś potraffiłam na forum siedzieć do 2,3 w nocy teraz patrzę tylko, żeby iść do łóżka.
Nawet w ciągu dnia senność mnie ogarnia. Tylko usiądę w fotelu, oczy same sie zamykają
Takiego czegoś to ja jeszcze nigdy nie miałam.
Awatar użytkownika
artam
1000p
1000p
Posty: 3793
Od: 26 paź 2008, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

W co ja się pakuję z tymi różami! ;:223 Przecież ja kocham rośliny bezobsługowe! Opryski, ocet, czosnek, proszek do pieczenia! Ania Zielona założyła wątek Ogród w kuchni, a ja chyba Kuchnia w ogrodzie założę! :;230 Dzięki, że chociaż dzięki lekcji umiem rozpoznawać te wszystkie choroby, ale nie wiem, czy przez zimę nie zapomnę :(
Iza, a teraz jeszcze mnie natchnęło, że te moje róże takie biedne same... U Ciebie tak bujnie, towarzysko, cleome razem z różami prezentuje się świetnie, no ale przecież nie będę siać jednorocznych...Znowu te werbeny, które już zaplanowałam, teraz mi się zbyt mocarne wydają, jaki one tworzą system korzeniowy!
Za to znalazłam rozwiązanie na obwódkę, o ile kiedyś ta rabata z pomarańczowych róż zostanie ukończona :wink: Żurawki Marmelade, to jest to!
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Oj, ogródek trzeba ukwiecić... odpowiem, wkleję i znikam...

Czarodziejko- hortensja z marketu, więc ma poprzestawiane... Są przyrosty, ale myślę, że bezpieczniej pobrać sadzonki wiosną. No bo jak takiego delikatnego młodziaka przez zimę uchować :roll: Chociaż... Czarodziejki nie takie cuda potrafią... Jeszcze bliżej się tej hortensji nie przyglądałam, ale poszperam. Romans z clematisami dopiero zaczynam, ale na te wczesne, wielkokwiatowe jestem więcej niż nieco obrażona. Straszne mają fochy...
Przy opryskach octowych tylko mi historyczne popaliło. A mszyce wypaliło od pierwszego pryśnięcia. Ale może łyżka łyżce nierówna...

Grażynko- czosnek zadziała pewnie też i na grzyby, więc... czemu nie? Jestem pełna podziwu dla Twoich poczynań ;:180 Ale musisz przyznać, ze wiosenne przesadzanie jakieś takie bardziej radosne , czyż nie?

Goś- Pastelka w przyszłym sezonie pokaże co potrafi i będziesz się do niej uśmiechała od ucha do ucha :D Pociesza mnie to niezmiernie, że nie tylko ze mnie taka mizerota u schyłku lata :wink: Widać... taki rok :;230

Martuś - bo to jest ogród od kuchni :;230 Co do różanych dodatków... Cleome w tym roku nie siałam. Z własnej woli jest w całym ogrodzie, podobnie jak koper ( też mu pięknie przy różach :;230 ) Duży system korzeniowy to nie jest to co lubią mieć róże w sąsiedztwie.... Werbeny chcę trzymać przy trawach. Żurawki przy różach też nieśmiało rozważam... Tylko ja się na tych żurawkach nic a nic nie znam. Ale co tam, jak będzie trzeba to się nauczę :;230

No, to parę kwiatków do ogródka na pożegnanie lub powitanie dnia :D

Ułudka... jak sama nazwa wskazuje wiosenna... Obrazek

Wesoły floks Obrazek

Pyszna jeżówka w formie żurawinowego ciasteczkaObrazek

I żeby nie tracić różanego zapału Obrazek pełna uroku Larissa, która ujmuje delikatną urodą starej róży. Niestety, zapach gdzieś zgubiła, jak to się niestety w dzisiejszych różanych produkcjach zdarza nader często.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izo, czy możesz zdradzić tajemnicę tej miksturki czosnkowej?
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izko, wolę kwiatki na powitanie dnia. :;230 patrzę na różności wszystko przyciąga oczęta, ale na różyczce się oczęta zatrzymują najdłużej. Już mam takie spaczenie :;230
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Landrynowy floks... jarmarczny... a jednak coś w sobie ma :lol:
Drzemanie w ogrodzie dziś nie wchodzi w rachubę... ale za to podlało :wink:
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

A u mnie wciąż deszczu nie widać :roll: .....wczoraj popadało.....raptem z 5 minut po długim , długim czasie :roll: ....susza, ze z ziemi pył....W niedzielę od 15 do 23 włączyłam zraszacz, tylko miejsce zmieniałam :roll: Mam nadzieję, ze jednak jesień przyniesie trochę deszczy, bo kiepsko by było, gdyby roślinki weszły w zimę takie wysuszone :?
Jeżówka przepiękna.....coraz bardziej mam na nie ciśnienie :roll: :lol:
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7280
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Zachwyce się ponownie różanym widokiem ;:224 Ja, która róż miałam nie mieć :;230 Izka cudna ta Twoja kolekcja, choć wykład na temat chorob pamiętam pobieżnie :lol:
Jakby co zapytam ;:108
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izulku, czarodziejki potrafią takie maleństwa przechować przez zimę ;) ale lepiej jednak wiosną robić te rzeczy :lol:
Z clematisów wielkokwiatowych już się wyleczyłam. Nela przekonała mnie do viticelli, chociaż obawiałam się trochę ich ekspansywności.
U mnie mszyce siedziały na młodych listkach, które były jeszcze bardzo delikatne i oprysk ocrowy je popalił (łyżka była zwykła, stołowa :lol: )
Znów uwodzisz bladawcem ... ale nie dam się! Jednak wolę bardziej zdecydowane kolory :D

Moni, różne są przepisy na tę miksturę. Jedni każą dać 7,5 dkg, inni 20 dkg czosnku na 10 l wody. Ja rozbieram główki czosnku na ząbki i garść ząbków rozbijam tłuczkiem do mięsa, po czym zalewam 10 l wody na 24h. jeśli ten nastój pogotować jeszcze 20 minut, to można go używać też na choroby grzybowe i na przędziorka, ale skuteczności wywaru jeszcze nie wypróbowałam.
Awatar użytkownika
Alionuszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5765
Od: 16 cze 2009, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izka Larissa prześliczna ,pewnie w ogóle nie choruje ...a ułudka daje do zrozumienia ,że zimy nie będzie... ;:138 Dziewczyny ,że chce wam sie teraz opryski uskuteczniać...za niedługo liście opadną...chociaż nie wiadomo...ułudka kwitnie... :wink:
Piękny duet Ptitsa z Dianą (chyba to on...?)U mnie też ciągle ma pąki...chyba konkurent Arabelli... :lol:
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

artam pisze: ... Za to znalazłam rozwiązanie na obwódkę, o ile kiedyś ta rabata z pomarańczowych róż zostanie ukończona :wink: Żurawki Marmelade, to jest to!
A Iga23 (nasza Żurawkowa Królowa) mówi, że róże i żurawki to, ten-tego ...nie bardzo dobrany duet... :oops:
bo róże wymagają kopczyków, a żurawki tego nie znoszą... :oops: , zresztą najlepiej zapytajcie Igę...
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

No, ale co ma wspólnego kopczykowanie róż z żurawkami? Ja mam róże przy żurawkach od lat. Żurawki rozrastają się tam rewelacyjnie. Chyba różane nawozy im służą. Kopczyk jest tylko na róży.
Uważam, że to nic nie szkodzi.

A ja zwróciłam uwagę na piękne tło za Larisską. Uwielbiam takie kwietne widoki.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”