Róże Annes-i love:) część 2

[Annes 77]

Aga Blue River w tym roku pokazała na co ją stać.Ma piękne,duże,pachnace kwiaty w kolorze jasnego fioletu,na razie zdrowa,znów ma masę pąków:)

Maju ciągle Blue River będę zachwalała,bo jest tego warta.Sam zapach kusi bardzo,u mnie dorasta do około 1 metra.Nie pokłada się,ma sztywne pędy,powtarza kwitnienie,no same zalety:)

Wczoraj była piękna pogoda,porobiłam kilka fotek,chociaż już mało róż kwitnie,większość ponownie wypuszcza nowe przyrosty.
Wczoraj śniło mi się,że mojego Elfe ktoś znów złamał i że znów nie doczekam się,aby zobaczyć ten piękny zielonkawy kwiatek:)
Na szczęście to tylko sen

Elfe







Nostalgia-piekny bukiet kwiatów:)




History







Madame Pierre Oger ma dużo nowych pączków









Grus An Aachen ma wiele odsłon:)

















Herkules

[hal1959]

Jaki ładny odcień Herkulesa ,czy on jest w słońcu czy w półcieniu?

[lemka77]

Ale się cieszę, że kupiłam sobie History. Twoja jest piękna, uwielbiam ten kolor.
Zdjęcie Nostalgii świetnie, tyle kwiatów na raz

[Annes 77]

Halinko rano do godz 10 ma cień,potem cały czas na słońcu do godz 17 i znów cień:)

Lemko dzięki History jest naprawdę piękna i warta zakupu:) Troszeczkę słabo pachnie,prawie w ogóle,ale i tak ja polecę każdemu:)

[Mala_MI]

Aniu, cudnie oddałaś kolor Astrid Grafin, mnie nie udaje się zrobić jej zdjęcia tak, by pokazać kolor.

Nie mogę się doczekać na moją Elfę, ale moja malusia była, w tym roku kupowana

[hal1959]

Widać,że dobre miejsce mu wybrałaś

[Annes 77]

Justysia trzeba się natrudzić,by uzyskac prawdziwy kolor ciemnej róży,ale udało się:)
razem czekamy na Elfe,ona jest strasznie powolna,długo każe na siebie czekać,jak zakwitnie będzie wielka radość,obfoce ją z każdej strony;)

Halinko tak jakoś wyszło...specjalnie nie wybierałam jej miejsca,ale ciesze się,że dobrze wybrałam,bo nie trzeba przesadzać:)

[Dyskrecja]

A mnie podobają się róże w pąkach a ten na drugim zdjęciu Grus An Achen jest tak subtelny i delikatny, że warto tu wracać i go podziwiać.
Kiedyś, może w zimie, zrobię u siebie zestawienie najpiękniejszych pąków.

[_ninetta_]

Aniu, piękna Astrid, wąchałam ją w LM i zapach ma boski. Nie kupiłam jednak bo była tylko na pniu.
Jak się sprawuje u Ciebie Teasing Georgia? Austin w swoim katalogu pisze, ze jest to jedna z jego najzdrowszych róż, czy rzeczywiscie nie choruje?

[Annes 77]

Heniu ja również uwielbiam etap jak róża jest w pąku,wtedy jest tajemnicza:)

Anetko Astrid ma cudowny zapach to prawda Tasing Georgia jest u mnie dopiero od tegorocznej wiosny,myślałam,że w ogóle nie doczekam się kwiatu,ale jednak udało się.Liście ma zdrowe,w tej chwili ma cienkie pędy,młoda sadzonka i nie wymagam od niej zbyt wiele.Dopiero na drugi raz będę mogła coś więcej o niej powiedzieć:)

[Annes 77]

Arthur Bell bardzo żywotna róża,zbiera się do drugiego kwitnienia:)







Pąk Elfe...czekam i czekam.....kiedy go wreszcie ujrzę?




Róża z marketu kupiona jako miniaturka....mój mąż stwierdził,że jest bardzo piękna;)




nn ......?




History




nn kupiona tydzień temu ,szkoda,że nie znam odmiany




Sunny Sky kupiona wiosną tego roku,troszkę jestem nią rozczarowana,kwiaty może i duże,ale takie brudne i delikatne....







Wczoraj pojechałam do ogrodniczego po korę.....a wyszłam z angielką Fishermans Friend:)

[Dyskrecja]

Ja razem z Tobą czekam na kwiaty Elfe, ale nawet nie marzę aby ją mieć u siebie, nie zniosłaby ostrego, górskiego klimatu.

[Aszka]

Lubię takie wypady do sklepu-idziesz po jedną rzecz a wychodzisz z koszykiem pełnym.Najczęściej mam tak jak idę po chleb.I dlatego wolę ogrodnicze bo kupuję dla przyjemności

[Annes 77]

Olu żebyś wiedziała,ale to radocha,ja się w tym sklepie w ogóle nie spodziewałam róż.Ostatnio jak byłam to stały dwa połamane krzaczki nn ,a tu taka niespodzianka.Był jeszcze Chopin,Fresia i Olympic Palace,ale ceny masakra.No tak...czym większy krzak tym cena winduje w górę

[Aszka]

Jak wyjeżdżam do "dużego " miasta czyt.Poznań to zamiast korzystać i chodzić po butikach każę się wozić po ogrodniczych.U nas też tak mam.Jak jedziemy do miasta i panowie mają coś do załatwienia to każę się zostawić w ogrodniczym.Jak na kobietę to trochę.....nienormalne