Justynko mam nadzieję, że uda Ci się dojść do tego co dolega Twoim heliotropom, trzymam kciuki!
Bożenko dziękuję Ci za cenne rady, zebrałam właśnie dzisiaj nasiona sasanek i w najbliższych dniach je wysieję a nie miałam nawet pojęcia, że one tak długo wschodzą, rok temu je posiałam i byłam zła, że nic nie wzeszło, a pewnie za mało czasu im dałam
Ja tak samo próbowałem kiedyś wyhodować datury z nasion - po dwóch tygodniach wyrzuciłem kubeczki, tymczasem one potrafią wschodzić od 3 tygodni do kilku miesięcy nawet:) Czekam z niecierpliwością na nowe fotki Twoich roślinek i pozdrawiam:)
Ach muszę się poprawić, bo zaniedbałam ostatnio mój wątek wszystko to przez brak czasu a w dodatku wokół tak pięknie i chciałoby się posiedzieć w ogrodzie, a i na to brakowało czasu... mam nadzieję jednak nadrobić moje ogrodowe zaległości.
Marcinie byłeś ciekawy moich roślinek, oto jak wyrosły moje roślinki z nasionek:
Mam nadzieję, że ładnie tam rosną i wkrótce zakwitną, bo moje kobee mają coraz większe pąki żałuję, że nie było mnie u cioci, ale dziękuję bardzo za pozdrowienia
No to mamy lato w pełni, więc i moje roślinki jednoroczne są w pełni kwitnienia a niektóre jak np ostróżka hiacyntowa i groszek pachnący już nawet przekwitają ach chciałoby się cieszyć ich pięknem dłużej, jak i zapachem groszku Jako dowód zostawiam kilka zdjęć(zrobionych jakiś tydzień temu)
Osteospermum wysiane dość późno (przełom marca i kwietnia jak pamiętam) już kwitnie no i taki tam widoczek na oczko
Poza tym zachwyciła mnie czarnuszka i ostróżka jednoroczna
Moniko, masz w oczku rybki?
Bardzo ładnie kwitną ci kwiaty z własnego siewu. Wiem, jaka to satysfakcja wyhodować coś z nasionka. U mnie też rośnie czarnuszka i też mnie zachwyciła, będę zbierała nasiona na przyszły rok.
Małgosiu to prawda, że wyhodowane od nasionka roślinki najbardziej cieszą, a tym bardziej cieszą mnie niespodzianki takie jak rozsiewająca się sama po ogrodzie portulaka czy czarnuszka u mnie np. wyrosła w oczku roślina (prosto na folii) której nigdy do niego nie wsadzałam i nie miałam w ogrodzie, a później będąc nad jeziorem zauważyłam ową roślinę rosnącą w naturze. Przyroda naprawdę potrafi zaskakiwać:)
A tak się prezentuje
W moim oczku nie ma rybek, są jednak inni mieszkańcy
Moniko
-ogród piękny -podziwiam twoje zainteresowania roślinami /na zdjęciu wyglądasz na młodą "ogrodniczkę"/ wiedza o roślinach jaką posiadasz zadziwia mnie i bardzo miło spacerowałam po zakątkach ogrodu i podziwiałam przepięknie zadbane roślinki
chętnie będę częściej zaglądała-Maria
Bardzo dziękuję wszystkim za miłe słowa!
Zima ma się najwyraźniej ku końcowi, więc pomyślałam, że najwyższy czas odświeżyć wątek Tak się składa, że już trzeci rok z rzędu pochłonęło mnie zimowe wysiewanie roślin. Na parapetach wykiełkowała już kobea, heliotropy, niecierpki i lobelia a przed kilkoma dniami posiałam pierwszy raz pomidory, które wiosną mam zamiar przesadzić do powstającej szklarni.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich moich gości