Mały ogródek basowej cz.4

[aguskac]

No to ja czekam

Patent sprzedam jak znajdę, bo on to fajnie opisał, to co ja będę tu ściemniać

[Siberia]

No, kurde, Basówko! Perła ogrodu to odmiana koktajlówki
A ja myślałam, że to epitet dla jakiejś gwiazdy pomidorowej z twego foliaka

Będę to opowiadać w kręgach ogrodowych jako anegdotę jak Cie molestowałam, żeby wydobyć z Ciebie nazwę odmiany, a Ty trzymałaś to w tajemnicy z niezrozumiałych dla mnie powodów

[basow@]

Aguś , dzisiaj tylko 2 zdjęcia dotyczące tunelu , jutro porobię więcej i po selekcji może jakieś się nadadzą...
Siberko , no uśmiałam się z tego "zamieszania" wokół Perły

[Siberia]

O, Jezu, jak pięknie... I to mówię ja, która jeszcze niedawno myślałam, że nie lubię koloru różowego

Foliak zarąbisty

[aguskac]

Ale masz pierwszoklaśne te kompozycje cudeńka... jednak u Was jak zwykle wszystko bardziej zaawansowane, ale teraz to mi się już nie spieszy i nie zazdroszczę doczekam się...

Rozbawiłyście mnie tą Perłą... też czekałam kiedy wreszcie Basówka zdradzi tajemnicę, sobie myślę... no w końcu się wygada, nie będzie taka

Niezły ten tunel !!!!!!!! To jednak dostałaś folię zgrzewaną, czy sami grzaliście? bo już nie pamiętam
No i koniecznie podaj mi jeszcze raz wymiary, bo skleroza i nie chce mi się szukać, kiedy Ty masz to w głowie W środku wielgachna... bez porównania do mojej przynajmniej na szerokość - tyle widzę
Pomidory to mikrusy widzę jeszcze , chyba, że tak głęboko posadziłaś. Jednak moje podgoniły dzięki temu, że już ze 3 tygodnie rosną niektóre w szklarni, a reszta tam stała i też się grzała. Mam też sporo mniejszych, ale dużo też takich co zaczynają kwitnąć.

[basow@]

Siberko ja tylko u kwiatów toleruję różowy kolor A najlepsze kompozycje stwarza u mnie sama Natura - i samosiejki orlików w tym wypadku.

Aguś - foliak ma 4 x 4 x 2,2.Folię zgrzewaliśmy sami , oczywiście musiałam przepalić 2 dziurki
Pomidory małe i na dodatek dość głęboko sadziłam. Wiem ,że teraz nadgonią , tym bardziej ,że przy sadzeniu tylko minimalnie naruszałam korzenie.Pikowałam je w większości do pierścieni i przy sadzeniu nie niszczy się korzeni. Za 2 tygodnie ich nie poznamy!

[aguskac]

Aguś - foliak ma 4 x 4 x 2,2.Folię zgrzewaliśmy sami , oczywiście musiałam przepalić 2 dziurki
Pomidory małe i na dodatek dość głęboko sadziłam.... Pikowałam je w większości do pierścieni i przy sadzeniu nie niszczy się korzeni.

Czyli jakby taki kwadrat? i 50 z jednej strony to zaszalałaś.... Mój ma szerokości 2,5m więc nic dziwnego, że Twój wydaje mi się szerokaśny Ja sadziłam dalej od folii, ale co tam... czas zweryfikuje to zagęszczenie. Jedne wypadną nisko inne będą pędzić do sufitu, będzie dobrze...

Tylko 2 dziurki , to podziwiam, ja nie wiem czy bym się umiała zabrać za to "spawanie" folii, dla mnie to bardzo skomplikowane Ja też sadziłam jak najgłębiej ( na tyle ile mi się wykopać chciało ) poza tym miałam już trochę zasiewów pomiędzy i musiałam kombinować przy sadzeniu, żeby innych roślin nie uszkodzić. Wcześniej patykami oznaczyłam, gdzie pomidory mają być i tam były puste miejsca pozostawione, więc sadzenie ostatnich pomidorów już po przymrozkach było trochę karkołomne

Pomidorom nie szkodzi przesadzanie, ja nigdy za bardzo się z nimi nie pieszczę. W pierścienie nie sadzę, bo wtedy trzeba częściej podlewać.

[basow@]

Aguś , a pamiętasz wojskowe namioty? To właśnie taki stelaż mam , tylko był zdekompletowany ( nie miał poprzeczek) stąd szerokość i wysokość oryginalne , ale długość inna , bo przyspawaliśmy dość krótkie pręty zbrojeniowe.Magiczna ma taki sam stelaż , ale zrobiła dłuższy. Ja na dłuższy nie bardzo mam miejsce , no i dobrze , bo to i tak przegięcie z taką ilością krzaków. Przed zgrzewaniem folii przeczytałam chyba wszystko na naszym forum o stawianiu foliaka , wypytałam o wszystko mądrzejszych ( czytaj: tych , którzy już to robili) i z ogromnym lękiem zaczęłam zgrzewać. W teorii wygląda to na trudniejsze , niż jest w rzeczywistości

[aguskac]

Ja pamiętam, że masz namiot wojskowy Nawet w takim kiedyś na obozie spałam. Tylko długość mnie zaskoczyła. Myślałam, że dłuższy będzie, a to faktycznie można sobie skracać dowolnie.
Będziesz miała co robić latem - wyłamywanie takiej ilości wilków

Na podwórku też jeszcze coś sadzisz?
Myślę, że po tegorocznym szaleństwie pomidorowym, kiedy to na rynek będziesz z pomidorami zasuwać trochę ochłoniesz i w przyszłym roku posadzisz też kilka krzaczków truskawek i sałatę i rzodkiewki... Teraz to już na to za późno, ale już widzę przyszłoroczny marzec i początek kwietnia

[Comcia]

Muszę przyznać że foliak jest po prostu niesamowity - przedmiot mojej zazdrości :P

[basow@]

Aguś , w tamtym roku miałam w gruncie ponad 80 krzaków i nie pamiętam , żebym się przejadła i nie mogła na nie patrzeć.Fakt , że najbardziej obrodziły wszelkiej maści koktailówki , dużych pomidorów miałam mało odmian i nie bardzo się udały.Mam nadzieję ,że kiedyś nastąpi moment wysiania np.10 najsmaczniejszych w/g mnie odmian.
W gruncie oczywiście też mam posadzone , bo już sporo roślin rozdałam , a jeszcze mi zostały - no przecież nie wyrzucę - tym bardziej ,że chcę porównać , jak rosną w tunelu i w gruncie.Dziś u nas pada , a ja ze spokojem sobie siedzę i nie martwię się deszczem Zaraz wypiję 2 kawę i idę sadzić paprykę.
Od sałaty i rzodkiewki mam ten mały foliaczek , którego widać kawałek na zdjęciu.Dosadziłam tam ostrą papryczkę , której nasiona dostałam od Dorotki - korzo_m. Ale nie wykluczam ,że w przyszłym roku poeksperymentuję np. z oberżyną , której nigdy nie uprawiałam.

Mariolu - on tak porządnie na zdjęciu wygląda , z bliska widać wszelkiego rodzaju niedociągnięcia , ale tak to jest.Jak bym stawiała drugi - już tych samych błędów bym nie popełniła.

[Siberia]

chcę porównać , jak rosną w tunelu i w gruncie.

Takie podejście to rozumiem Urodzony z Ciebie badacz

Jak bym stawiała drugi - już tych samych błędów bym nie popełniła.

A ja znam osoby, które co roku robią te same błędy i nie dają sobie przetłumaczyć, że można inaczej - lepiej i na moje rady mówią: Eeee... nie. Zrobię tak jak umiem. (a nie umie )

[aguskac]

Ja też miałam tyle w gruncie, no prawie... ale bardzo późno mi zaczęły owocować, dlatego nie ma porównania, tu będziesz miała wysyp pięknych dorodnych pomidorów, czego Ci z serca życzę!!!
Czy masz już jakieś z pąkami kwiatowymi?
Mi zostało 10 sadzonek odłożonych do oddania i 15 do gruntu, głównie Maskotka, gruntowe i koktajlowe.

...a co do niedociągnięć... jeszcze się tych foliaków w życiu nastawiasz, co kolejny to piękniejszy

[basow@]

No! Skończyłam sadzenie pomidorów. Weszło mi w sumie 80 krzaczków.Oczywiście pewnie będzie za gęsto , ale może dam radę się tam przeciskać , jak na jeden pęd będę prowadzić No i jeszcze troszkę zostało...
Takie mam okno uchylne ...

Tu kwitnąca Perła Ogrodu ( mam jeszcze 3 krzaczki - wszystkie kwitną)


Tu z flaszką ,żeby móc ocenić wielkość pomidorów.

A tu widok ogólny na lewą stronę foliaka


Te w skrzynce , w głębi tunelu są do wydania , a w koszyczku po owocach - nadwyżki...
Teraz mnie czeka żmudna praca - dowiązywanie sznurków do prowadzenia. Oj, takiej roboty nie lubię , nie ukrywam.
Jestem bardzo ciekawa ,Aguś , kiedy zjemy pierwsze owoce z naszych krzaczków.

[kogra]

A to mnie pocieszyłaś, bo moje pomidorasy też podobnej wielkości.
Teraz tylko ciepła im trzeba to będą pięły się w górę aż miło.
Też mam dwa kwitnące kupne, tylko co za jedne to się dopiero okaże jak zrobią zawiązki owoców.
No to nam się sezon pomidorowy też już zaczął.