Krysiu postaram się jeszcze wcisnąć ................... nawet kilka nowych
Dorotko śliczna ,śliczna lepiej ,żeby nie u mnie ( nie dość , że się rozsiewa , to jeszcze rozłogami idzie ) , a dla sąsiadki dałam no bo taka sliczna była amerykanska i teraz walczymy z tym cholerstwem we dwie
Mirka, Ty to tak z daliami, jak ja z różami.
Już mi naprawdę zabrakło koncepcji, gdzie resztę nowych posadzić , więc zadołowałam w doniczkach w ogrodzie, pozostawijąc sobie całą zimę do namysłu.
Mireczko, piszesz o odętce liliowej czy białej? Liliową właśnie w tym tygodniu wykopałam z kilku miejsc, ale biała jakby siedzi w miejscu, więc zostawiłam na razie.
Dorotko jak masz miejsce i będziesz pilnować.............
Krysiu dalie teraz na urlopie , a ja z nimi zacznę nosic sie od połowy kwietnia na razie spokój tylko pokombinuję co chcę nowego , a co pojedzie kwitnąć u teściowej
Sibero moja biała właśnie taka ekspansywna jak zobaczyłam co potrafi to liliową sobie darowałam
Marzanko nie każdy ekspansywny - ten mój paskowany podobno nie i rośnie do 1,2m ( moje hektary tez niewielkie i np cukrowego Dorotki do siebie nie wpuszczę )
O laboga... (w kwestii odętek). Ale z drugiej strony, to może być cudowny sposób na dorabianie Ja swoją liliową kupiłam w czasach nieświadomości i rozrzutności za 8 zł na bazarze, a białą wiosną za 5
W ubiegłym roku o tej porze też mnie urzekły odętki, ale do wiosny zupełnie o nich zapomniałam . Teraz już też chyba nie powinnam pamiętać, bo gdzie je tu by wcisnąć.