Gratuluję serdecznie nowego członka rodziny,,, I kwiatuszków:) Ale najbardziej gratuluję męża!!! -rozwaliłaś mnie tym tekstem o synku u babci... -Wiem co to jest jak męża nie ma, jak wraca to ściany ostatnią żeczą są na jaką patrzy,,,, jak ma wystarczająco dużo czasu żeby się rodziną nacieszyć, to wtedy zauważa różne rzeczy. (spróbuj z autem coś zrobić, albo narzędzia pogóbić,,,) Mój M najwięcej zmian widzi jak się "pochamramy" i mamy "ciche godziny"

JeszczeRaz gratuluję pięknych cwietuszków i życzę
