Moja skromna działka i przeprowadzka Ada-kj

[x-d-a]

Krysiu, ja po cichutku, ale kibicuję Twojej przeprowadzce. Chętnie przyjadę któregoś dnia do Ciebie, żeby Ci pomóc :P Nie dysponuję pojazdem, ale dwie rączki mam

[tara]

Krysiu Twoja różyczka przyszła do Ciebie w odwiedzinki nawet ponownie zakwitła, dzielna



dopiero nabiera rumieńców

[ada.kj]

Witam w piątek wieczorkiem wszystkich miłych gości. Wczorajszy dzień, był dniem odpoczynku od dwóch działek. One odpoczęły ode mnie a ja od nich. Ponieważ we Wrocławiu był dziś kolejny piękny dzień, a po niedzieli zapowiadają już zmianę pogody więc dziś musiałam pojechać na starą działkę polać uprawy doniczkowe, których stale przybywa. Przybyło znów kilkanaście doniczek.
Grażynko. To prawda, jesienią pieczone w ognisku ziemniaczki są najlepsze. Zawsze z sąsiadami z dotychczasowej działki umawialiśmy się i pod koniec prac jesiennych robiliśmy pieczenie ziemniaków. Z reguły była do tego jakaś naleweczka lub i tak żegnaliśmy sezon. Myślę, że w tym roku będzie podobnie, w dodatku trzeba będzie się pożegnać.
Wiolu - cegły na pewno zagospodaruję, nie ma obawy - boję się, że jeszcze może braknąć pod to co chciałabym zrobić na nowej działce.
Oleńko Kościańska. Jesteśmy w takim razie umówione na 9-10.10. Szczegóły omówimy na pw.
Ewo Krakowska - bardzo się cieszę z dobrej ziemi na działce. Będzie się lekko kopać, roślinki też będą chyba z niej zadowolone. Co jeszcze odnajdę w tym domku to nie wiem. Został jeszcze stryszek i skrzynia w domku, ale dotychczasowy właściciel mówi, że tam są tylko deski. Zobaczymy.
Jacku. Jak dotąd mam szczęście do dobrej ziemi na działce. Z podagrycznikiem już kiedyś walczyłam, więc tam gdzie on rośnie zostawię dłuższy czas ziemię wolną, aby się go pozbyć całkowicie. Później jak już przyjdą roślinki, to jego się nie usunie. Ze skrzypem wałczyłam tak jak Iza na starej działce. Odkąd zaczęłam robić z niego gnojówki jego ilość zaczęła się zmniejszać, więc chyba jedyna metoda - systematycznie wyrywać.
Izo-Liseczko - dzięki, dzięki
Może faktycznie uda się coś zbudować od razu mamy projekt i instrukcję obsługi. Muszę zapamiętać te linki.
Jadziu. Boję się, że też będę teraz miała teraz kłopot z brakiem pokrzywy i skrzypu. Muszę znaleźć jakieś nowe miejsca pokrzywowo-skrzypowe, gdyż gnojówka z tych roślin pod pomidory i róże jest znakomita.
Olu. To załóż hodowlę skrzypu dla forumków. Przy każdym spotkaniu wrocławskim worek skrzypu przywieziesz. Zobaczysz ile osób będzie chętnych. Oleńko. Mnie każdy dzień odpowiada, więc jak tylko zacznie być aktualne przewożenie roślinek, to chętnie skorzystam z Twojej propozycji.
Dalu. Przyznam się, że miło zaskoczyłaś mnie swoją propozycją. W niedzielę porozmawiamy na ten temat. I jak tu nie mówić, że na tym forum są cudowni ludzie. Dzięki za propozycję.
Anuś. Jak się cieszę - ona taka piękna. Będę dla niej odpowiednie miejsce szykować, ale to jeszcze troszkę potrwa.

[Cebulla]

Krysiu, o skrzyp i pokrzywę się nie martw, zapraszam do mnie Pokrzywska mam za płotem większe ode mnie, a skrzypu nieskończone łany

[ada.kj]

Daguś. To się cieszę - będzie z czego robić gnojóweczkę.

[gloriadei]

Krysiu,
dziękuję za zaproszenie , pamietam , dam znać po 1.X.
Wezmę ci kilka doniczek.

[HalinaK]

Krysiu wreszcie dotarłam do Twojego nowego wątku ogrodowego, przeczytałam wszystko z zapartym tchem, podziwiam za pracowitość i trzymam kciuki, żeby przeprowadzka bezboleśnie przeszła
Cieszę się, że ziemię masz super i "narzędzia spdkowe" supcio

[Gencjana]

Krysiu, nadrabiam zaległości. Przeczytałam i wieje optymizmem. Chciałabym i ja się przydać.Mam nadzieję, że coś znajdziesz i dla mnie.

[JacekP]

To może i ja będę dawał w prezencie skrzyp, zamiast wywalać go i się złościć A jeszcze lepiej sam w końcu zrobię gnojówkę, skoro mówicie, że ona taka dobra dla roślin

[takasobie]

I ja mam skrzypu dostatek! Łapię sie na tym, że do niego gadam. Tłumaczę mu, że może sobie rosnąć gdzie indziej i nie życzę go sobie wśród moich kwiatów!
Pewnie popracowałaś na działce w weekend! Pogoda była taka fajna, ze wiele można było zrobić!

[ada.kj]

Witam poniedziałkowo. We Wrocławiu leje od wczorajszego popołudnia. Zrobiło się bardzo nieprzyjemnie i zimno. Prognozy są, że tak będzie do środy, może w takim układzie uda się wyrwać na działkę w czwartek. Bardzo bym chciała. Sobota była we Wrocławiu piękna, więc znów zabrałam się za wykopywanie cegieł. Już minęłam z cegłami półmetek, więc liczę, że niedługo ten etap pracy będę miała zakończony. Najpilniejsze teraz jest przycięcie wszystkich i wykopanie trzech drzew owocowych oraz zakończenie wykopywania krzewów. Może uda się to w tym lub następnym tygodniu - bardzo bym chciała. Wczorajszy dzień był za to wypoczynkowy i relaksowy. Było spotkanie wrocławskich i z okolic forumków, relacja i fotki są w wątku wrocławskim w offtopicu.
Ewuniu - zapraszam serdecznie i czekam na sygnał od Ciebie.
Halinko. Cieszę się z Twojej wizyty - mam nadzieję, że już masz mniej pracy i częściej będziesz zaglądała na forum.
Adrianko. Miło Cię powitać po krótkim urlopie. Pracy jest jeszcze bardzo dużo, jeżeli będziesz miała ochotę i czas 9 lub 10.10 - to zapraszam, postaram się przygotować większy front robót, wtedy każde ręce się przydadzą.
Jacku. Radzę na następny rok zrobić z niego gnojówkę albo z samego skrzypu albo w połączeniu z pokrzywą i stosować pod wszystkie roślinki, a szczególnie pod te, które lubią łapać choroby grzybowe.
Miłko. Jak spędziłam weekend wyżej opisałam. To prawda, że chciałoby się, żeby niektóre chwasty pojawiały się w naszych ogrodach, tylko one z reguły rosną nie tam gdzie chcemy.

[Olusia]

Cieszę się bardzo na przygotowany front robót

[JAKUCH]

KRYSIU no to znowu ostro pracowałas ,ale trochę rozrywki również się należy . Przecież nie samą robotą człowiek żyje . Teraz w takie deszcze to trochę odpoczniesz od roboty

[EwkaEs]

Ado-dobrze,że pada.Nabierzesz sił,zaplanujesz,a widzę,że masz chętnych pomocników,to bardzo ważne.

[Monia68]

Aduś, zgadzam się z Ewą, przynajmniej trochę odpoczniesz. Na pewno jest mnóstwo do zrobienia, ale nie można się forsować.
Pozdrawiam Cię serdecznie