Witajcie Kochani
Musiałam zwlec się z łóżka, gdyż miałam zarezerwowany termin do Pierre Lupina, antybiotyk powoli zaczyna działać.Przy okazji pojechałam do Centrum Ogrodniczego i w końcu kupiłam żórawkę o limonkowych liściach- Kej Lime Pie, oraz lobelię bylinową różową.
Agniesiu dziękuję za wszystkie miłe słowa i że o mnie pamiętasz.
Były przepiękne kwitnące chryzantemy, ale pani nie dawała gwarancji, że przezimują, zimujące na 100 % będą pod koniec sierpnia.
Dobrze, że trochę pocieplało.
Pozdrawiam serdecznie.
Daluniu dziękuję bardzo za odwiedziny w moim ogrodzie.
Zawilce Japońskie także bardzo lubię, są wysokie, a mimo to się nie wykładają i dzielnie zniosły ulewy. Ty także niedawno byłaś cierpiąca

teraz kolej na mnie, najgorsze to, że szkoda czasu na leżenie.
Pozdrawiam serdecznie.
Gosiu 07 dziękuję bardzo.
Aneczko- Ankha witaj.
Na pierwszym zdjęciu jest przegorzan, taki nędzny, późno zakwitł, gdyż mszyce go nękały.
Jeżówka o zielonych liściach, to tegoroczny nabytek, ale myślę, że nie przetrzyma zimy, gdyż ta zwykła różowa mi wymarzła.
Ja także bardzo lubię odwiedzać Twój ogród, czytać Twoich zabawnych opowieści i oglądać ciekawe roślinki, których jeszcze nawet nie znam.
Pozdrawiam.
Aneczko- DS witaj.
Róża Citrina do końca ma czysto żółte płatki, które nawet jak przekwitają nie bledną, w przeciwieństwie do Fresji oraz Jan Spek.
Pozdrawiam serdecznie.
Grażynko- Kogra dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
Jest mi bardzo przykro, że te powodzie Cię nękają, to straszne.
Miejmy nadzieję, że tym razem Twoje rośliny nie ucierpią i wszystko będzie dobrze.
