Mirko Moje stały w dogodnym miejscu, dobrze śnieg je okrył i chyba to pomogło.
Adamie ta różnorodność wynika chyba z gromadzenia roślin od ładnych paru lat. Ale żeby było przejrzysto to Ci powiem, że miejsce docelowe w ogrodzie jeszcze nie wszystkie znalazły. I tak jak pisałam na samym początku tego wątku, roślinki sadziłam w kilku możliwych miejscach. Kiedy przyszłam na tę działkę, to nie miałam gdzie nawet kilku cebul tulipanów posadzić. Teraz zaczęło się przenoszenie. Nie wszystkim zielonym się to podoba- bo i czas mało odpowiedni. Ale z jednego miejsca to muszę powybierać bo grubsze roboty się szykują przy wjeździe.
I tak jak jedna sąsiadka mi powiedziała.. szpadla z ręki tego lata nie wypuszczę
Jeszcze mała sesja zdjęciowa z prac końcowych przy skarpie.
Połowa folii jeszcze nie założona, tak więc widać z perspektywy ładnych parę metrów..