Marzanko - ale Ty jesteś niecierpliwa

. Zimno było, deszcze, poczekaj trochę a ruszy jak z kopyta. Smutne jest to, że w Polsce rośliny rosną tylko od czerwca do września

.
Basiu - moja to po prostu
Wisteria sinensis bo nie sądzę żeby roślina wyhodowana z nasiona zachowała cechy odmiany. Przemarzła, bo nie zdążyła ze zdrewnieniem pędów, a właściwie pędu. W tym roku jednak odbiła na dwa pędy, zobaczymy co z tego będzie.
Iwa - witam serdecznie

i zapraszam częściej

. Dzięki w imieniu kotów

. Cieszę się, że podoba Ci się mój "las". Popiół gromadzę w beczce, która stoi w garażu, a jak się zapełni to nadwyżki wsypuję na kompost. Potem wiosną podsypuję popiołem drzewka, rabaty i warzywa, a na jesień jak opróżnię beczułkę to zaczyna się nowy sezon palenia i ponownie zbieram popiół. Podobno to dobry nawóz mikroelementowy, poza tym potas, fosfor, magnez, dużo wapnia. Pod kwasolubne nie używam bo podnosi pH gleby i dostarcza wapnia, którego nie lubią.
Nie robię na razie nowych zdjęć, bo nic ciekawego się nie dzieje. Piwonie zbierają się do kwitnienia, trawa rośnie jak szalona, drzewa w "lesie" też, sosny mają ogromniaste przyrosty. Zakupów botanicznych nie robiłem, bo i czasu za bardzo nie ma. Dobrze, że od 2 dni właściwie nie pada, trochę to wszystko obsycha.
Pozdrawiam
