Dziękuje wszystkim za odwiedziny! To srebro to dla mnie zaskoczenie - myślałam że pół roku będzie trwało zanim go dostanę, a tu niespodzianka

To dlatego że na forum jest taka świetna atmosfera, człowiek się czuje jak w domu - a może lepiej byłoby napisać jak w wielkim ogrodzie, z którego czerpie się pomysły i łatwo się pomysłami dzieli !
Halinko - mam kilka pigwowców, bo sąsiedzi przekazali nadwyżki po sadzeniu żywopłotu. Kwitną ceglasto. Mam też jeden czerwony, ale ten rośnie bardzo słabo- widocznie sadzonka była z pędu który nie chce rosnąć w górę, troszkę podrósł na boki, a w wzwyż zaledwie pół metra ( a ma już co najmniej 6 lat).
Asiu, agrest u nas na działce to rośnie na wpół dziko - nawet nie nawożony bardzo obficie owocuje. Krzewy są bardzo stare, mają co najmniej 20 lat. Nie było większych problemów - czasem jakieś gąsienice, ale nie masowo. Nawet mączniaka nie złapał.
Pigwowce mają tak małe wymagania że na pewno zakwitną i zaowocują w każdym ogrodzie. Jedyne co może stworzyć problem to kruche korzenie - bardzo nie lubią przesadzania, starsze mogą przy tym zamierać. Zimują bardzo dobrze. Słonce lubią -owoce ładniejsze są wtedy.
Oleńko -Dziękuje

prawda jest taka- coś za coś - w domu nic nie zrobiłam, bałagan straszny

Muszę się zabrać za porządki bo mnie tak Wielka Niedziela zastanie. A z pracami ogrodowymi to mnie forum dopinguje - przesyłacie do mnie chyba jakieś fluidy energii
Palemki nie zrobiłaś, ale jakiś stroik na Święta pewnie będzie? Chętnie bym obaczyła
