Ogródek Magdy:-) cz.2

[magdala]

Aniu tam gdzie robiłam zdjęcia to ,owszem było wysprzątane.... Ale tam gdzie ich
nie robiłam- to wiesz jak może być Pewnie każdy ogrodnik ma takie miejsca..

Alu Płotki mam co najmniej od 5-6 lat . teraz właśnie zaczynają się rozsypywać i łamać
Tak sobie myślę, że mogłabyś je okrywać czymś na zimę . Nie wiem czy to mróz czy wilgoć powoduje
ich kruszenie (może ktoś bardziej zna się na wiklinie?)-ale tak jak pisałam-gdybym od początku
chowała je do domku -byłyby w lepszym stanie. Ale kilka lat spokojnie wytrzymają.
aha! Te ,co stały na dużym słońcu szybciej skruszały niż te ,które były w cieniu.
------------------------------------------------------------------------------

Powstrzymywałam się od zakupów ,bo czekałam na ten dzień...
I w końcu mam! Moją pierwszą Piwonię drzewiastą

Nie mam pojęcia czy tak powinna wyglądać ,jest wysoka na 50 cm i ma jeden pąk kwiatowy!!
Mam też nadzieję ,że kolor kwiatu będzie zgadzał się ze zdjęciem....
Strasznie mnie kusi ,żeby pojechać tam znowu jutro ,bo były jeszcze inne ,ale może wytrzymam...

[vita]

Wspaniała! Nareszcie ją masz! Prawda, że kupowanie z pąkami kwiatowymi to niezwykła frajda?
Takiego samego wyboru dokonałam kiedyś i ja. Półpełna, różowa
Twoja ma długi zdrewniały pęd, trzeba go będzie chyba po kwitnieniu przyciąć. Żeby się ładnie rozkrzewiła.
Niestety nie znam się na tych odmianach, czy to japońska czy chińska...informacji też nam skąpią producenci.
Czy oprócz tego co widać na etykiecie, jest jeszcze coś? Gratuluję

[magdala]

Wiktorio - na etykiecie w 5 językach jest taka podstawowa informacja o uprawie
Nie ma ani nazwy producenta,szkółki czy czegoś podobnego.
Panie ,które prowadzą sklep ogrodniczy od lat zamawiają Piwonie u pana Tomka
Oby pan Tomek okazał się utalentowanym ogrodnikiem lub po prostu uczciwym hurtownikiem

Ale jak myślisz -do ogrodu już z nią teraz czy poczekać do połowy maja?
----------------------------------------------------------------------

Piwonia nie była jedynym moim dzisiejszym zakupem
Wcześniej w Leroy Merlin kupiłam sobie Rododendron kwitnący na fioletowo za 20 zł...
A ma on ponad pół metra wysokości (sama roślina ,bez doniczki). Jest naprawdę duży !!

Tylko ja jestem początkująca w temacie rododendronów i nie wiem jak to jest z pąkami.
Czy to są pąki na następny rok czy zakwitnie mi jeszcze w tym roku?
Bo on ma dużo takich niewielkich pąków(po lewej) i jeden duży :

[Zielona_Ania]

Magdo, specjalistą od iglaków nie jestem, ale sądząc po zbliżeniu igieł tej sosny to może być sosna czarna- mam taką w ogrodzie i wygląda bardzo podobnie.
Ładne zakupy poczyniłaś . Pamiętaj żeby wybrać dla tej piwonii dobre miejsce, bo nie lubi przesadzania. Możesz ją posadzić głębiej niż teraz rośnie. Wszystkie pąki różanecznik rozwinie w tym roku- te drobne to na pewno pędowe, a duży może być z kwiatami....

[izaziem]

Magdo, najważniejsze pytanie gdzie i za ile to różowe cudo też za mną chodzi.
Jeszcze nie widziałam rh bez doniczek Krzaczek wygląda nieźle ale wydaje mi się że pączki kwiatowe są bardziej okrągłe. Mam nadzieję że się mylę i Ci zakwitnie

[Alania]

Madziu, dawno nie zaglądałam do Ciebie , ale z zachwytem pooglądałam od początku Twoje wątki. Masz przepięknie rozrośnięte roślinki Kiedy moje takie urosną

[dominikams]

Moim zdaniem wszystkie te grubaśne pąki to kwiatowe - tylko niektóre z większą ilością kwiatów, a inne takie symboliczne. Ale mogę się mylić ( 2 pąki kwiatowe są na pewno) Piękny zakup! O piwoniach drzewiastych na razie nie czytam, ze względów bezpieczeństwa

[100krotka]

Tak, to są pąki kwiatowe. Te duże, znaczy się.
Zazdroszczę, bo moje dwa Rh zostały przeze mnie tak zapuszczone w zeszłym roku, że teraz pewnie zakwitną tylko symbolicznie

[magdala]

Magdo, specjalistą od iglaków nie jestem, ale sądząc po zbliżeniu igieł tej sosny to może być sosna czarna- mam taką w ogrodzie i wygląda bardzo podobnie.
Ładne zakupy poczyniłaś . Pamiętaj żeby wybrać dla tej piwonii dobre miejsce, bo nie lubi przesadzania. Możesz ją posadzić głębiej niż teraz rośnie.

Ależ mi sprawiłyście radość tymi pąkami ! Ja myślałam ,że tylko ten jeden będzie kwiatem....

Aniu tak trochę właśnie obstawiałam,że to sosna czarna-bardzo mi się podoba.
Ona chyba rośnie niżej niż sosna zwyczajna ?
Co do posadzenia Piwonii...hmmm. Wiesz jaka jest ,a raczej będzie sytuacja moich niektórych roślin za około
2 lata (jak wszystko dobrze pójdzie)- piwonię posadzę w wielkiej donicy i zakopię w ziemi,żeby potem
nie miała zbyt drastycznych przeżyć przy przeprowadzce.

Izaziem Piwonię kupiłam właśnie w tym małym sklepiku ,o którym pisałam- Wrzeszcz na
rogu Danusi i Waryńskiego (kosztowała 3 dyszki) Taka była jedna ,było jeszcze kilka innych kolorów.

Dominiko Ja też o piwoniach drzewiastych nie czytałam tylko patrzyłam Poczytać to muszę teraz...

100krotko Czyli jest nadzieja na wiele kwiatów na tym rododendronie, bo wszędzie są te większe pąki,
a pod nimi te mniejsze -pędowe. A co właściwie robi się rododendronom ,żeby ładnie rosły oprócz dobrej ziemi i
nawożenia??

Moniu witam Cię serdecznie!! Czasem zaglądam do Twojego dworskiego ogrodu - piękny jest !
Masz wszystko tak ładnie rozplanowane. A sarny nadal gnębią Twoje rośliny czy już sobie odpuściły
?

[aleb-azi]

Rh - ale wielki! Lubi kwaśno, nie za słonecznie, wilgotno. Po moich widzę, że jak ma dobre warunki, to nic mu robić nie trzeba. Po trzeciej zmianie miejsca stały się bezobsługowe ( tyle, że P'sy je trochę obtłukły). Wcześniej miałam wszystkie choroby i niedobory jakie mogą być na Rh, a na koniec pojawiły się opuchlaki. A, i jeszcze nie "dziabać " wkoło bezlitośnie, bo mają korzenie blisko powierzchni i nie lubią uszkadzania. Za to można przesadzać bez większych ograniczeń - byle nie rozsypać bryły korzeniowej.
Piwonia piękna - wygląda z tym przygiętym pąkiem jak fantazyjny ptak. Macałam moją - raczej nie mam szansy na kwiat Tak to jest jak się kupuje niemowlaka.

[Aśka68]

Magdo cudo posokowiec, mam sentyment do myśliwskich(sama mam).

Zakupy super, ten rh, jeśli dobrze dojrzałam etykietę to Catawbiese Grandiflorum?. Dla mnie najmniej sprawiający kłopoty rododendron, do tego do wysokiej odporności na mrozy . I jeśli to on to zarezerwuj dla niego sporo miejsca.
Pozdrawiam

[magdala]

Iza-belo Jak to dobrze ,że takie piękne krzewy są tak łatwe w uprawie!! Dziękuję za cenne wskazówki
Kiedyś ich nie lubiłam-wydawały mi się takie "nadęte" ,zbyt eleganckie, może zbyt miejskie?
Ale teraz podobają mi się i to coraz bardziej - te wielkie plamy koloru, zimozieloność i zdolność
rośnięcia pod drzewami

Nad tą moją piwonią to pewnie będę się trzęsła jak nad jajkiem... A gdzieś czytałam ,że takiej młodej to
powinnam w ogóle obciąć pąk - żeby nie wysilała się na kwitnienie....ale gdzie tam -nie zrobię tego.

Asiu Ty to masz oko !! Tak ,to jest dokładnie ta odmiana...
Cieszę się ,skoro piszesz ,że będzie duży. O taki mi właśnie chodziło.

Posokowiec jest gładki ,bardzo miły w dotyku -nasz ma uszy jak aksamit ,dosłownie!
,przyjacielski ,łagodny -lecz szczekliwy jak nie wiem co!!
(jak pies pewnie )
Na dworze w ogóle się nie odzywa,ale pozostawiony w domu.... Cud ,że jeszcze skarg na nas nie było...
Właściwie każdy dzwonek do drzwi czy jakiś odgłos na klatce powoduje u nas taki hałas ,że aż strach!
I słyszałam to od niejednego posiadacza tej rasy W sumie to jedyny problem u posokowca.

[Zielona_Ania]

Sosna czarna rośnie wielka. Jeślibyś szukała wolniej rosnącej, gęstej a w podobnym kolorze ciemnej zieleni, to sosna bośniacka jest lepsza.

[magdala]

Te w parku rosną bardzo wolno , to może to jednak nie są czarne?? Nigdy nie interesowały
mnie iglaki , lecz teraz muszę obmyślić sobie jak stworzyć ładną zieloną "ścianę" -taką
o różnych odcieniach zieleni i różnych pokrojach krzewów.
Bardzo ładne są też te wszystkie sosny karłowe -jak kosodrzewina. Ale jest tyle odmian !!

Na działce tak mało jeszcze kwitnie ... Moja sasanka np. wygląda jak puchaty owad:

[Aśka68]

Mój Catawbiese Grandiflorum jest jeszcze nieduży, ale sąsiedzi mają taki 2x3m , jak kwitnie w maju to dech zapiera A podobno rośnie jeszcze większy.

Też czytałam, że w pierwszym roku nie powinno pozwolić się piwonii zakwitnąć, ale kto jest zdolny by ten pąk oberwać.
Mi nawet trudno przyciąć pospolity krzew jak kupię i pisze, że wskazane przycięcie po posadzeniu