Zamiast trawnika
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 865
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiast trawnika
Ja zrobiłem tak jak ci pisałem z jagodą kamczacką. Mam od 5 lat spokój. Ja bym zastosował wszystkie rośliny razem. Kupujesz jeden barwinek, po roku masz już 10 sadzonek, po 2 latach 100. To samo z innymi roślinami. Nie ma pośpiechu, bo w pierwszych latach, karton przykryty kompostem, ścinkami czy czym tam masz, będzie blokować wzrost chwastów.
Wręcz niektórzy zalecają czarną ziemię bez roślin na początku, bo nie ma konkurencji.
Miks roślin zadarniających będzie odporniejszy i skuteczniejszy. Poza tym będziesz mieć kilka kwitnień w roku.
A jak zmienisz zdanie, to nie będziesz żałować, że kupiłeś 100 sadzonek barwinka.
Wręcz niektórzy zalecają czarną ziemię bez roślin na początku, bo nie ma konkurencji.
Miks roślin zadarniających będzie odporniejszy i skuteczniejszy. Poza tym będziesz mieć kilka kwitnień w roku.
A jak zmienisz zdanie, to nie będziesz żałować, że kupiłeś 100 sadzonek barwinka.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
Re: Zamiast trawnika
Krzewy czyli masz na myśli półcień jak za rok będę mieć kukurydze pod płotem:-)? To chyba nic nie zmieni. To miejsce akurat jest od południa więc jest i będzie dużo słońca cały dzień.Andrzej997 pisze: ↑14 paź 2025, o 20:13 Floks szydlasty jest na słońce, a ty potrzebujesz rośliny do cienia, półcienia, żeby dobrze rosły pod krzewami.
Ale masz rację. Zasadzę kilka tego typu roślin i ich gatunków.
Myślałem też nad łąką kwiatową ale szanse, że wyrosną ładne i kolorowe kwiaty sa 50/50 a zapewne trzeba powtarzać sianie na drugi rok? No i pewnie raz lub dwa razy do roku trzeba by skosić taką łąkę?
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 865
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiast trawnika
Pisałeś, że chcesz tam krzewy jakieś sadzić. One będą zacieniać obszar przy ogrodzeniu.
tu
tu
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
Re: Zamiast trawnika
Krzewy już posadzone ale na granicy z sąsiadem przy najkrótszym płocie. Ten dłuższy kawałek płotu będzie tylko z trawą(przynajmniej na razie).
Słońce praktycznie cały dzień.
Słońce praktycznie cały dzień.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3199
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zamiast trawnika
Artysta1 w innym temacie napisałam Ci , że jeśli sąsiadujesz tak blisko z polem ornym , musisz liczyć się z tym , że opryski mogą trafić na krzewy oraz rośliny jeśli byś posadził wzdłuż ornego pola. Za bliska odległość.
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 865
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiast trawnika
Sorki tematy mi się połączyły z powodu zdjęć. W takim razie zapomnij o barwinkach czy innych cieniolubnych. Dopiero teraz przeczytałem dokładnie o co ci chodzi. 
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4957
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Zamiast trawnika
Myślałem o opryskach, ale przy takim założeniu najbezpieczniejsze byłyby tylko jakieś trawy.
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2851
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Zamiast trawnika
Andrzeju, pytanie do Ciebie. Jak sprawdza się kocimiętka, jeśli się po niej chodzi?
Mój szef wymyślił sobie takie coś: Położyć agrowłukninę i powsadzać w nią w rozstawie co 30 cm kocimiętkę aby "zadarniła" teren. Problem jest taki, że pod tą włukniną są mega gigantyczne kłącza pokrzywy i jasnoty purpurowej, które wyłażą każdą możliwą dziurą np. przy posadzonych drzewkach. Wiadomo, pielić będzie trzeba nadal, ale o ile teraz chodziliśmy po nagiej "szmacie", będziemy chodzili po kocimiętce i to bynajmniej nie na boso ani w laczkach tylko w roboczych buciorach.
Mój szef wymyślił sobie takie coś: Położyć agrowłukninę i powsadzać w nią w rozstawie co 30 cm kocimiętkę aby "zadarniła" teren. Problem jest taki, że pod tą włukniną są mega gigantyczne kłącza pokrzywy i jasnoty purpurowej, które wyłażą każdą możliwą dziurą np. przy posadzonych drzewkach. Wiadomo, pielić będzie trzeba nadal, ale o ile teraz chodziliśmy po nagiej "szmacie", będziemy chodzili po kocimiętce i to bynajmniej nie na boso ani w laczkach tylko w roboczych buciorach.
Pozdrawiam Lucyna
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 865
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiast trawnika
Nie chodzę po niej codziennie, ale kilka razy zdarzyło mi się ją udeptywać na płasko i przeżyła na luzie.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7722
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zamiast trawnika
Karmnik ościsty
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 865
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiast trawnika
Macie u siebie gwiazdnicę
U mnie się pojawiła w większej ilości po wycięciu jałowca. Zacząłem o niej czytać i się okazuje, że to może być kolejna pożyteczna roślina do zadarniania w ogrodzie naturalistycznym.
Gwiazdnica pospolita
Mam taką swoją teorię, że chwasty z racji swojej wytrzymałości i wytwarzania dużych ilości nasion, użyźniają glebę, zapobiegają wypłukiwaniu wartościowych elementów z gleby.
Jeżeli chodzi o pozostałości po bylinach, to bohaterem roku zostaje u mnie rdest ptasi. Zostawił swoje pędy uschnięte ale mocne. Kilka użyłem nawet do podwiązania wiciokrzewu
Pędy leżą płasko na ziemi, tworząc taką siatkę splątaną. Do wiosny przekompostują się, znacząco poprawiając stan gleby w której wyrosły.
Mam wszędzie płasko bez koszenia. Cały ogród jednak zarośnięty jest wysokimi roślinami, które będę wycinał na wiosnę. Specjalnie je wysiałem i żeby spenetrowały glinę. Większość to wilczomlecz groszkowy, facelia błękitna i łoboda czerwona.
U mnie się pojawiła w większej ilości po wycięciu jałowca. Zacząłem o niej czytać i się okazuje, że to może być kolejna pożyteczna roślina do zadarniania w ogrodzie naturalistycznym.
Gwiazdnica pospolita
Mam taką swoją teorię, że chwasty z racji swojej wytrzymałości i wytwarzania dużych ilości nasion, użyźniają glebę, zapobiegają wypłukiwaniu wartościowych elementów z gleby.
Jeżeli chodzi o pozostałości po bylinach, to bohaterem roku zostaje u mnie rdest ptasi. Zostawił swoje pędy uschnięte ale mocne. Kilka użyłem nawet do podwiązania wiciokrzewu
Pędy leżą płasko na ziemi, tworząc taką siatkę splątaną. Do wiosny przekompostują się, znacząco poprawiając stan gleby w której wyrosły.
Mam wszędzie płasko bez koszenia. Cały ogród jednak zarośnięty jest wysokimi roślinami, które będę wycinał na wiosnę. Specjalnie je wysiałem i żeby spenetrowały glinę. Większość to wilczomlecz groszkowy, facelia błękitna i łoboda czerwona.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2851
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Zamiast trawnika
Gwiazdnica jest fajną rośliną, można ją również jeść zamiast sałaty. Uwielbia ją drób. Moim zdaniem jest za delikatna na miejsca gdzie chodzimy, po bokach zostawiam. Ma tą wadę, że jak coś jej się przytrafi i zamrze, nieładnie wygląda - robi się biała i widoczna z daleka.
Rdest ptasi miała moja babcia na podwórku zamiast trawy. Koszony raz w tygodniu dawał ładną, zwartą darń w kolorze ciemnozielonym z delikatnymi, białymi kwiatkami. Nie można go było jednak puścić samopas, bo jego długie i mocne pędy utrudniały chodzenie. Na jesieni usychał babcia te badyle wygrabiała i paliła. Wiosną kiełkował na nowo. Nazwa "ptasi" też nie wzięła się znikąd. U mnie obecnie rośnie na drodze prowadzącej do domu. Zimą regularnie na jego nasionach żeruje stado mazurków.
Rdest ptasi miała moja babcia na podwórku zamiast trawy. Koszony raz w tygodniu dawał ładną, zwartą darń w kolorze ciemnozielonym z delikatnymi, białymi kwiatkami. Nie można go było jednak puścić samopas, bo jego długie i mocne pędy utrudniały chodzenie. Na jesieni usychał babcia te badyle wygrabiała i paliła. Wiosną kiełkował na nowo. Nazwa "ptasi" też nie wzięła się znikąd. U mnie obecnie rośnie na drodze prowadzącej do domu. Zimą regularnie na jego nasionach żeruje stado mazurków.
Pozdrawiam Lucyna
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 865
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiast trawnika
Podoba mi się właśnie, że zwierzaki będą mieć żarcie, a ja nie muszę się bawić w jakieś karmniki.
A co do wyglądu, to mam już przygotowane ponad 30 worków liści. Czekam na pierwsze mrozy, żeby wszystko ładnie przykryć.
A co do wyglądu, to mam już przygotowane ponad 30 worków liści. Czekam na pierwsze mrozy, żeby wszystko ładnie przykryć.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
- Szczurbobik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2851
- Od: 17 lut 2016, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Zamiast trawnika
Jak Przykryjesz liśćmi to wszystko pod spodem Zadusisz. Gwiazdnicę też.
Co do dokarmiania ptaków. Nie wiem jaką Masz filozofię pod tym względem, ale: rodzime łuskacze zadowolą się ziarnami rdestu ptasiego czy innych chwastów. Osiadłe owadożerne też wiedzą, gdzie szukać larw czy jaj owadów.
O tej porze roku z "północy" przylatują do nas stada ptaków, które szukają łagodniejszego klimatu i pokarmu dostępnego zimą. Skład takiego stada często jest mieszany gatunkowo i obejmuje ptaki, które są dla nas rodzime. U mnie to jest taki mix: sikory bogatki, sikory ubogie, dzwońce, czyże, zięby, jery. Łatwo poznać, że przyleciały, bo z dnia na dzień pojawia się "pierdylion" bogatek, które szukając żeru latają dosłownie "po oknach". Dla nich wywieszam w ogrodzie karmidło ze słonecznikiem.
Co do dokarmiania ptaków. Nie wiem jaką Masz filozofię pod tym względem, ale: rodzime łuskacze zadowolą się ziarnami rdestu ptasiego czy innych chwastów. Osiadłe owadożerne też wiedzą, gdzie szukać larw czy jaj owadów.
O tej porze roku z "północy" przylatują do nas stada ptaków, które szukają łagodniejszego klimatu i pokarmu dostępnego zimą. Skład takiego stada często jest mieszany gatunkowo i obejmuje ptaki, które są dla nas rodzime. U mnie to jest taki mix: sikory bogatki, sikory ubogie, dzwońce, czyże, zięby, jery. Łatwo poznać, że przyleciały, bo z dnia na dzień pojawia się "pierdylion" bogatek, które szukając żeru latają dosłownie "po oknach". Dla nich wywieszam w ogrodzie karmidło ze słonecznikiem.
Pozdrawiam Lucyna
- Andrzej997
- 500p

- Posty: 865
- Od: 21 lut 2020, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zamiast trawnika
Nie daję liści pierwszy raz. Niczego nie zaduszę.
Co do dokarmiania to np. zostawiłem słoneczniki mimo, że wyglądały strasznie. Mam owoce na krzewach i nasiona na bylinach, które też nie sprzątam mimo brzydkiego wyglądu. Nie będę dokarmiać w karmniku, bo to nienaturalne.
Co do dokarmiania to np. zostawiłem słoneczniki mimo, że wyglądały strasznie. Mam owoce na krzewach i nasiona na bylinach, które też nie sprzątam mimo brzydkiego wyglądu. Nie będę dokarmiać w karmniku, bo to nienaturalne.
Pozdrawiam, Andrzej
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.
————————————
W ogrodzie walczę tylko z moim egoizmem.


