Asiu i Lucynko - może Was zaskoczę, ale temat wkładów do lodówek turystycznych przerabiany był u mnie już dość dawno temu... W końcu upadł, bo bałam się, że nisko powieszone roślinki miałyby jednak za zimno - w końcu to jednak ciepłoluby i mogłyby sobie co nieco odmrozić

....
Chociaż jak dalej nie będzie kwitnień w orchidarium to chyba jednak z nimi zaryzykuję...
Dzięki Wam za przypomnienie tej opcji, bo jakoś ją zupełnie wcześniej odrzuciłam nie próbując nawet co z tego wyniknie
Justynko -do orchidarium
Psychopsis moim skromnym zdaniem niezbyt się nadaje z uwagi na jego wrażliwość na wodę - on jest z takich raczej suchość lubiących

No i spory jest, szkoda miejsca....
Duśka - botanicznych
Phalaenopsis trochę mam, ale do "wszystkich" to mi jeszcze brakuje sporo, pomijając już fakt, że nie wszystkie chciałabym mieć, bo po prostu nie wszystkie mi się podobają....
Lueddemaniana wypuszcza nowe korzonki i usycha jej stary pęd. Pęd za to wypuszcza
Phal. equestris aurea (mój ulubiony z tego gatunku) - cieszy mnie to bardzo, bo ponad rok temu był taki chory, że myślałam, ze tego nie przeżyje

Dziś jest już zdrowy, ma piękne nowe zdrowe liście, no i za jakiś czas mnie uszczęśliwi (pędzik jest maleńki, zauważyłam go ze dwa dni temu)

.