Madzik , własnymi ręcami siałam.Kupiłam z każdej odmiany mieszankę kolorów i wyszły takie ślicznoty... :P
Aniu , ja parę żurawek miałam , trochę wysępiłam od Madzi i Gabrysi , 3 kupiłam od eus i kupuję żurawki w sklepach , ale takiej jak Ty pod igiełką kupiłaś wiosną nie mam , nawet jakbym trafiła , to nie kupię , bo czekam na" swoją - Twoją"
Mariolciu, prawda,że śliczny zestaw kolorystyczny?Szkoda tylko ,że są jednoroczne...Marzę o takich astrach bylinowych.....ale hodowcy coś się "nie spisują" w tym temacie
