Osy w tym roku to była istna plaga . Jak nigdy w tym roku pożądliło mnie ok. siedmiu sztuk i raczej nie miało to nic wspólnego z ilością kwiatów. Obstawiam warunki klimatyczne.
Żaby, jaszczurki,zaskrońce i inne żyjątka na działce cz.2
- ultraviolet
- 200p

- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lilie - uprawa - cz.3
patasko ja o pasikonikach wiem tylko , że są one mało pożyteczne ,a jak się je złapie w palce to próbują kąsać
Osy w tym roku to była istna plaga . Jak nigdy w tym roku pożądliło mnie ok. siedmiu sztuk i raczej nie miało to nic wspólnego z ilością kwiatów. Obstawiam warunki klimatyczne.
Osy w tym roku to była istna plaga . Jak nigdy w tym roku pożądliło mnie ok. siedmiu sztuk i raczej nie miało to nic wspólnego z ilością kwiatów. Obstawiam warunki klimatyczne.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Lilie - uprawa - cz.3
I tu jest błąd ultraviolet
Pasikoniki to bardzo pożyteczne owady, zjadają wszystkie szkodniki w naszych ogrodach i w dodatku to nie jest szarańcza, że zje rośliny w mgnieniu oka. Wręcz przeciwnie, jak nie ma co jeść, a to się bardzo rzadko zdarza to skubną jakiś listek. Ja specjalnie sprowadzam każdego roku do ogrodu kilka samców, by ćwierkały i rozprawiły się ze szkodnikami, bo niby po co im te kły 
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Lilie - uprawa - cz.3
- ultraviolet
- 200p

- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lilie - uprawa - cz.3
To się popisałam wiedzą... 
W takim razie jak już zostałam pouczona , to będę je jeszcze bardziej lubiła niż do tej pory
.
A te kupy to moim zdaniem pasikonik nie zostawił, tylko jakiś inny winowajca. Może ślimak
Trochę kiepsko widać na tym zdjęciu.
W takim razie jak już zostałam pouczona , to będę je jeszcze bardziej lubiła niż do tej pory
A te kupy to moim zdaniem pasikonik nie zostawił, tylko jakiś inny winowajca. Może ślimak
Trochę kiepsko widać na tym zdjęciu.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Na róży grasuje jeden gatunek motyla, zapomniałem na śmierć nazwy, który zostawia takie odchody. Zaś Prostoskrzydłe (pasikonik) nie zostawia takich odchodów
Po prostu polował na przelatujące błonkówki (np. pszczoły).
- pull
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2371
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Ten to potrafi narobić szkody w ogródku. Można go obwinić o wszystko. Zeżre wszystko na swojej drodze. Jest nieźle uzbrojony. Patasko napisz jak się pozbyć tego szarańczaka.




- patasko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Lilie - uprawa - cz.3
pull, wyżej napisałem, że to jest nasz sprzymierzeniec, dlaczego więc idziesz w zaparte i oskarżasz go szkody? On zjada przede wszystkim owady, dlaczego podważasz słowo doświadczonego entomologa? Liście to może sobie jeść Szarańcza, która w Polsce nie występuje, a pozbędziesz się go wyłapując, ale nie widzę najmniejszego sensu.
- ultraviolet
- 200p

- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Lilie - uprawa - cz.3
pull piękne zdjęcia, ale wydaje mi się ,że trzeba będzie posłuchać się patasko.
W moim ogrodzie znajdywałam pasikoniki na liliach, ale nigdy nie zaobserwowałam uszkodzeń na nich.
Mąż często śmiał się ze mnie , że jeśli nie pozbędę się ich to zeżrą mi lilie. Nie widziałam jednak potrzeby uganiania się za nimi ,więc dawałam im sobie pospacerować po kwiatach.
Najgorszymi szkodnikami lilii w moim ogrodzie są poskrzypka , myszy i nornice chociaż trafiają się i inni amatorzy.
W moim ogrodzie znajdywałam pasikoniki na liliach, ale nigdy nie zaobserwowałam uszkodzeń na nich.
Mąż często śmiał się ze mnie , że jeśli nie pozbędę się ich to zeżrą mi lilie. Nie widziałam jednak potrzeby uganiania się za nimi ,więc dawałam im sobie pospacerować po kwiatach.
Najgorszymi szkodnikami lilii w moim ogrodzie są poskrzypka , myszy i nornice chociaż trafiają się i inni amatorzy.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12846
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Jako biolog z zamiłowania i wykształcenia potwierdzam ? pasikoniki (rodzaj Tettigonia) są drapieżnikami. Natomiast wiele innych, mniejszych rozmiarowo prostoskrzydłych ? popularnie nazywanych konikami polnymi ? rzeczywiście żywi się roślinami.
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- pull
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2371
- Od: 13 kwie 2012, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Lilie - uprawa - cz.3
No to coś pokręciłem. Przepraszam. Nie było moją intencją podważanie wiarygodności entomologa. Wydawało mi się, że pasikoniki to małe owady. Ten ze zdjęcia to okaz ponad 5-o cm. A w ogródku widziałem prawie 10-o cm okazy i pomyślałem, że to szarańcza. Te duże zawsze spotykałem w miejscach, chyba, żerowania gąsienic - w centrum największych szkód. Mogę domniemywać, że tenże poluje na trzmiele?


- patasko
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2347
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Lilie - uprawa - cz.3
pull, możliwe, że poluje na trzmiele
Chociaż dobrze wiedzą, że lepiej z nimi nie zadzierać. Pewnie poczeka na innego owada.
- Rozanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1832
- Od: 9 lut 2009, o 13:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Szkoda, że nikt nie daje wiary.
Siedziałam na tarasie i przyglądałam się jak to wielkie zielone pasikonikowato-szarańczowate z upodobaniem żarło żółte róże. A potem się załatwiło, tym właśnie czarnym g.... No to też go załatwiłam.
Pierwszy raz się to zdażyło. Ponieważ w lesie występuje niewiele owadow, każdy przyciąga uwagę. Nie zdążyłam zrobić dokładnej fotki, ale był duży, jakieś 4-5cm, z zielonymi skrzydłami i dość agresywny po złapaniu. Nie poczyniło innych szkód, na liliach nie zaobserwowałam, ale z pewnością zeżało różę. Może był wyjątkowo głodny, bo u mnie niestety mało owadów lata. A może jakiś szaleniec.... 
Pull, tak nawiasem mówiąc, piękne fotki. Jakim aparatem fotografujesz?
Pull, tak nawiasem mówiąc, piękne fotki. Jakim aparatem fotografujesz?
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Do mnie też czasem wpada na przekąskę,taki piękny zielony.Pozwalam mu poobgryzać co nieco,
jest zbył ładny,by mu tego kęsa żałować.
jest zbył ładny,by mu tego kęsa żałować.
Re: Lilie - uprawa - cz.3
Wiosną coś w ekspresowym tempie zżerało mi liście datur
kiedy to to w końcu przeniosło się na młodą variegatę to się wkurzyłam i postanowiłam złapać darmozjada
jakież było moje zdziwienie kiedy zobaczyłam dwa zielone olbrzymy w najlepsze pałaszujące liście datury
w ogrodzie pasikoników zatrzęsienie ale po raz pierwszy spotkałam się z takim dziwactwem , widać i tu bywają wyjątki
a kupy zostawiają paskudne , miałam zaszczyt zobaczyć 
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12846
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Lilie - uprawa - cz.3
@ Pull ? pasikoniki to właśnie te ogromne ? mające ponad cztery centymetry. ;-)
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI


