Ogródek kogry cz.6
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Abeille - biel także odświeża cały widok i robi wrażenie przestrzeni.
Mam sporo roślin o tym kolorze.
Miło mi, że spacer po kogrobuszu był przyjemny.
Tobie również miłego wieczoru.
Danusiu - no to super. Fajnie, że miło spędziłaś czas.
Ciekawa jestem o czym on był - opowiesz mi przy następnym spotkaniu.
Dzięki za linka a ja szukam tej strony o mikoryzie u Eli.
Jak znajdę to też Ci wstawię linka.
Izuniu - masz rację.
To beż tylko o kolorze białoróżowym. Aparat trochę go za bardzo wybielił. Ale taki jest.
To bardzo stary beż pamiętający jeszcze czasy mojego ojca, czyli jakieś 30 - 35 lat temu posadzony. Jest olbrzymi i ma bardzo duże te grona kwiatowe a zapach daje taki, że nawet sąsidka mnie pyta co tak pachnie.
Złotokap pachnie podobnie do bzu, tylko jeszcze bardziej świeżo.
Ewuniu - czosnki tak. Ale liatry nie mam.
Może pomyliła Ci się z serduszkami na fotce ze ścieżką koło oczka.
Czosnki ozdobne już zaczynają u mnie swój koncert.

Mam sporo roślin o tym kolorze.
Miło mi, że spacer po kogrobuszu był przyjemny.
Tobie również miłego wieczoru.

Danusiu - no to super. Fajnie, że miło spędziłaś czas.
Ciekawa jestem o czym on był - opowiesz mi przy następnym spotkaniu.


Jak znajdę to też Ci wstawię linka.
Izuniu - masz rację.
To beż tylko o kolorze białoróżowym. Aparat trochę go za bardzo wybielił. Ale taki jest.
To bardzo stary beż pamiętający jeszcze czasy mojego ojca, czyli jakieś 30 - 35 lat temu posadzony. Jest olbrzymi i ma bardzo duże te grona kwiatowe a zapach daje taki, że nawet sąsidka mnie pyta co tak pachnie.
Złotokap pachnie podobnie do bzu, tylko jeszcze bardziej świeżo.
Ewuniu - czosnki tak. Ale liatry nie mam.
Może pomyliła Ci się z serduszkami na fotce ze ścieżką koło oczka.
Czosnki ozdobne już zaczynają u mnie swój koncert.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Agness - przyznaję że trochę tego jest.
W końcu żeby powstał busz, to jednak trzeba trochę roślin.
Może nie rarytasów, ale jednak.
W końcu żeby powstał busz, to jednak trzeba trochę roślin.


Może nie rarytasów, ale jednak.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ewuniu nic się nie stało, ja też często niedowidzę szczegółów.
Ale bez pachnie tak mocno, że wieczorem specjalnie otwieram okno, żeby tego zapachu naszło do pokoju.
Szkoda tylko że tak krótko kwitnie.
Można zrobić podobno olejek bzowy do smarowania, zalewając kwiaty bzu oliwą z oliwek.
Ale nigdy tego nie robiłam.

Ale bez pachnie tak mocno, że wieczorem specjalnie otwieram okno, żeby tego zapachu naszło do pokoju.
Szkoda tylko że tak krótko kwitnie.
Można zrobić podobno olejek bzowy do smarowania, zalewając kwiaty bzu oliwą z oliwek.
Ale nigdy tego nie robiłam.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ci, którzy pamiętają jak w zeszłym roku posadziłam lilie do wiaderek z pewnością chcieliby dowiedzieć się jak ten eksperyment się powiódł.
Moim zdaniem nad wyraz dobrze.
Bałam się, że dużo cebulek może wypaść, bo będzie miało albo za sucho albo za mokro.
Wiaderka zimowały w nieogrzewanej piwnicy.
Okazało się , że tylko jedno wiaderko ma słabe wschody, ale też nie jest puste. Zobaczymy jak lilie zakwitną, a której brakuje.

Bałam się też, że lilie po pierwszym kwitnieniu będą miały po jednym czy dwa pąki.
Wiadomo, że wypędzone w pierwszym roku kwitną obficie a w następnych dużo gorzej.
Okazuje się że nie wszystkie. Niektóre mają nawet po 5 - 6 pączków kwiatowych.
Niektóre tak się rozmnożyły, że brak już w wiaderku miejsca - pewno to zasługa tych, które robią cebulki na listkach i przy korzeniu. Nasienniki obrywałam od razu, żeby nie osłabić cebul.
Nie pożarły ich ślimaki i nie zachorowały.
Sami zobaczcie, że jednak się opłacało.
Będzie przychówek, że hej
Moim zdaniem nad wyraz dobrze.


Bałam się, że dużo cebulek może wypaść, bo będzie miało albo za sucho albo za mokro.
Wiaderka zimowały w nieogrzewanej piwnicy.
Okazało się , że tylko jedno wiaderko ma słabe wschody, ale też nie jest puste. Zobaczymy jak lilie zakwitną, a której brakuje.






Bałam się też, że lilie po pierwszym kwitnieniu będą miały po jednym czy dwa pąki.
Wiadomo, że wypędzone w pierwszym roku kwitną obficie a w następnych dużo gorzej.
Okazuje się że nie wszystkie. Niektóre mają nawet po 5 - 6 pączków kwiatowych.
Niektóre tak się rozmnożyły, że brak już w wiaderku miejsca - pewno to zasługa tych, które robią cebulki na listkach i przy korzeniu. Nasienniki obrywałam od razu, żeby nie osłabić cebul.
Nie pożarły ich ślimaki i nie zachorowały.
Sami zobaczcie, że jednak się opłacało.
Będzie przychówek, że hej

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Ewuniu podobno tak jest.
Ale jeszcze nie zrobiłam próby - może czas zaeksperymentować ?
Natarte tym olejkiem ręce po pracy w ogrodzie, pewno ładnie by pachniały - może jednak się skuszę i spróbuję choć odrobinę takiej mikstury zrobić ?
Ale jeszcze nie zrobiłam próby - może czas zaeksperymentować ?
Natarte tym olejkiem ręce po pracy w ogrodzie, pewno ładnie by pachniały - może jednak się skuszę i spróbuję choć odrobinę takiej mikstury zrobić ?

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Tak Dalu.
Mają po trzy duże dziurki a na dnie drenaż z piasku i żwirku.
Posadzone w ziemi kompostowej własnej produkcji z domieszką ziemi z ogrodu.
I tu się bałam czy aby cebulki nie będą miały za mokro , ale na szczęście zimą podlałam je tylko dwa razy, tak żeby ziemia całkiem nie przeschła.
I na szczęście widać wszystko było przemyślane, bo nic nie zachorowało, ani nie ma pleśni.
Rosną jak widać na zdjęciach.

Mają po trzy duże dziurki a na dnie drenaż z piasku i żwirku.
Posadzone w ziemi kompostowej własnej produkcji z domieszką ziemi z ogrodu.
I tu się bałam czy aby cebulki nie będą miały za mokro , ale na szczęście zimą podlałam je tylko dwa razy, tak żeby ziemia całkiem nie przeschła.
I na szczęście widać wszystko było przemyślane, bo nic nie zachorowało, ani nie ma pleśni.
Rosną jak widać na zdjęciach.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Grażynko, a ja za Twoją sugestią w zeszłym roku, kupiłam akebię.
Posadziłam ją na rogu pergoli i teraz czekam na efekt.
Piszesz że bardzo się rozrasta, więc doczekam się że oplecie całą pergolę już w tym roku ?
A masz zdjęcie całego pnącza ? Chciałabym zobaczyć jak to wygląda.
Lilie w wiaderkach wyglądają imponująco....
Posadziłam ją na rogu pergoli i teraz czekam na efekt.
Piszesz że bardzo się rozrasta, więc doczekam się że oplecie całą pergolę już w tym roku ?
A masz zdjęcie całego pnącza ? Chciałabym zobaczyć jak to wygląda.
Lilie w wiaderkach wyglądają imponująco....

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Gabi nie mam fotki akebii, bo rośnie na starej szopie, która pamięta czasy dziadka.
A to nie jest obiekt nadający się do fotografowania.
Ale mogę Ci posłać na pw jak zrobię fotkę.

Jeśli akebia będzie miała się dobrze, to może nie oplecie całej, ale już możesz podziwiać pierwsze kwiaty w trzecim roku po posadzeniu.
A to nie jest obiekt nadający się do fotografowania.
Ale mogę Ci posłać na pw jak zrobię fotkę.


Jeśli akebia będzie miała się dobrze, to może nie oplecie całej, ale już możesz podziwiać pierwsze kwiaty w trzecim roku po posadzeniu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki