Marzenka79 pisze:Edytko bo nie ma czegoś takiego jak żonkil-to jest nieprawidłowa nazwa narcyza o dużym przykoronku w kształcie trąbki,a istnieje coś takiego jak narcyz żonkilowy-samego żonkila próżno szukać bo nie istnieje
Czy paskudna ...? , rzecz gustu.
A nad gustami ponoć się nie dyskutuje.
A nazwy są obie prawidłowe w zasadzie. Więc można nazywać jak kto woli, albo jak komu się podoba .
Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9 )
Narcyz żonkilowy o którym pisałam,to taki który ma kilka mniejszych kwiatków na jednej łodydze.Masz rację nie ma nic złego w używaniu tej nazwy-mnie się ona raz,że niepodoba,dwa-jest nieprawidłowa
Bo żonkil to nazwa polska a narcyz łacińska, a raczej pochodząca z łaciny bo łacińska to "narcissus". Poza tym jakby mocniej zgłębić zagadnienie to pewnie by się okazało że to nazwa regionalna. Ja w każdym razie wszystkie narcyzy nazywam żonkilami... z wyjątkiem poeticus'a...
PS:
Właśnie sprawdziłam w wikipedii że słowo żonkil wywodzi się z francuskiego i oznacza żółtego narcyza...
Garadiela słowo joquille pochodzi z języka francuskiego(ozn.żółty kwiat),Narcissus joquilla-narcyz żonkilowy-pamiętam,że tak mnie uczono na studiach,to co nazywasz żonkilem nie jest nim,jest to narcyz
hmmm.... taaak.... aż zajrzałam do "Wielkiej encyklopedii roślin ogrodowych" i tam nie ma słowa o żonkilach a parę stron o narcyzach (i ich odmianach ), może kiedyś ( dawno dawno temu ... ) był podział na narcyzy i żonkile . W głowie mam właśnie ten podział biały to narcyz, żółty to żonkil ... ale człowiek uczy się cale życie
Edytko żonkilami nazywają ludzie te narcyze z dużymi przykoronkami,tymczasem narcyz żonkilowy ma kilka kwiatków na 1 łodydze.Ja też jeszcze mało umiem i nadal się uczę
Jeżeli tak uczą to trudno, ale wiem że systematyka roślin ciągle się zmienia budząc dużo zamieszania w nazewnictwie i powodując że zwykły szary człowiek za zmianami nie nadąża, więc możliwe że w jednym roku uczą tak, za dwa lata będą uczyli inaczej potem jeszcze inaczej i tak dalej czego najlepszym przykładem zmiany nazewnictwa rudbekii i jeżówki i ja już teraz sama nie wiem co oficjalnie jest czym. Dla mnie narcyzy są żonkilami i trudno - nie przyzwyczaję się do zmiany - poza tym nazwa jest ładna.
A tu ot takie miłe wspomnienie wiosny żeby zapomnieć o sporach w nazewnictwie i skupić się na urodzie kwiatów
Marzenka79 pisze:Edytko bo nie ma czegoś takiego jak żonkil-to jest nieprawidłowa nazwa narcyza o dużym przykoronku w kształcie trąbki,a istnieje coś takiego jak narcyz żonkilowy-samego żonkila próżno szukać bo nie istnieje
Marzenko - a istnieje coś takiego jak przebiśnieg? Bo idąc Twoim tokiem rozumowania nie ma przebiśniegu, istnieje tylko śnieżyczka przebiśnieg. Poprawna nazwa tego co nazywasz "narcyzem żonkilowym" to właśnie narcyz żonkil - pod linkiem obrazek i opis tego kwiatuszka, który budzi tyle nieporozumień.
Galadriela pisze:Jak dla mnie to żonkil to to samo co narcyz i nie widzę nic złego w używaniu tych nazw zamiennie. Podobnie jak dla kogoś innego pierwiosnek jest prymulką, robinia biała - grochodrzewem a floksy - płomykami ;)
No nie do końca. Nie można tych nazw używać zamiennie (mam na myśli parę narcyz - żonkil). To tak jak z kwadratem i prostokątem: każdy kwadrat jest prostokątem ale już nie każdy prostokąt jest kwadratem. Czyli każdy żonkil jest narcyzem ale nie każdy narcyz jest żonkilem.
Marzenka79 pisze:Czy te narcyze są Twoje? jak długo rosną w jednym miejscu?
Rosną w tym miejscu długo, myślę że z 15 lat minimum. Okresowo podtapiane, nie ruszane chyba tylko pielone okazyjnie. Czy moje... powiedziałabym, że domowe:)
Marzenko - botanika cały czas ewoluuje. Od czasów Linneusza wiele się zmieniło Nie wiem kiedy miałaś te wykłady ale żeby być na bieżąco trzeba cały czas czytać, weryfikować i sprawdzać. Mnie też różni profesorowie uczyli różnych rzeczy (inna dziedzina ale to nie ma znaczenia) i część z tych informacji mogę już tylko wspominać z uśmiechem na ustach.
bystrzanko ja mam 32 lata,więc stara moja wiedza nie jest. Przykro mi ale nie zgodzę się z Tobą - wierzę ludziom, którzy w tym zakresie mają jakieś osiągi-ale oczywiście masz prawo myśleć co chcesz.`Pozdrawiam serdecznie.
A ja trochę mniej. Poproszę o źródło, z którego czerpiesz informacje o narcyzie żonkilowym (nazwie i wyglądzie). Chętnie je poznam, szczególnie, że w kwestii botaniki i ogrodnictwa jestem tylko amatorką.
bystrzanka pisze:To tak jak z kwadratem i prostokątem: każdy kwadrat jest prostokątem ale już nie każdy prostokąt jest kwadratem. Czyli każdy żonkil jest narcyzem ale nie każdy narcyz jest żonkilem.
Oczywiście masz rację. Tylko czy to jest aż tak ważne dla komunikacji ?
Wiele roślin/kwiatów ma różne nazwy . W pospolitym nazewnictwie te dwie nazwy się zrównały.
Piszę na ile stan wiedzy pozwala. Masz prawo mieć inne zdanie.
Robert i Szymon (junior lat 9 )