Francja znana i nieznana - EDU

Humor, psychologia, podróże, pokrewne.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Uwielbiam wielkie miasta.Lubie robić zakupy,biegać po wielkich marketach,być anonimowa i,,wolna,,w pewnym sensie.Takie zycie mnie odstresowuje.Potrzebuje tego pędu życia jak powietrza....ale tylko na chwile.Zycie na długą mete dla człowieka ,który wychował się i zyje w małym miasteczku od urodzenia było by uciążliwe i po pewnym czasie strasznie stresujące i nie do zniesienia.Dlatego właśnie lubimy zmiany.Ludzie z aglomeracji wielkich szukają zacisza wśród lasów i łąk,a ci co maja to na co dzień ciągną do ludzi....
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12809
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Teraz to już w ogóle czuję się jak outsider. :-P Nie lubię biegać po marketach, nienawidzę robić zakupów (jedyne dwa wyjątki: zakupy w księgarni i zakupy w sklepie ogrodniczym ? to akurat sprawia mi frajdę), anonimowości potrzebuję jak powietrza, zacisze lasów, łąk i gór ciągnie mnie tylko w celach wypoczynkowo-rozrywkowo-wakacyjnych i zupełnie nie jestem sobie w stanie wyobrazić życia w miejscu, gdzie znałbym wszystkich sąsiadów, musiał utrzymywać z nimi regularne relacje międzyludzkie, nie mógłbym pójść na koncert czy do kina, księgarnię miałbym może ? jak dobrze pójdzie ? jedną i kiepsko zaopatrzoną... Aż gęsiej skórki dostaję na samą myśl o czymś takim. Oczywiście chciałbym zamieszkać w domku (z ogrodem rzecz jasna ? to marzenie posiadania prawdziwego ogrodu a nie tylko skrzynek balkonowych mnie prześladuje coraz bardziej), ale koniecznie na obrzeżach wielkiej aglomeracji, gdzie miałbym często kursujący środek komunikacji miejskiej plus sąsiadów o wielkomiejskich obyczajach. :-P

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
PESTKA@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3325
Od: 5 paź 2008, o 16:21
Lokalizacja: WLKP

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

LOCUTUS Ja mieszkam w centrum Puszczy Noteckiej wśród lasów i jezior.Mam swój domek ,ogródek i gdzie nie spojrzę z okna tam las.Dlatego tak bardzo ciągnie mnie do ludzi :wink:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Witajcie. :wit
Przyznaję, ze nigdy nie byłam we Francji, chociaż też kawałek Europy zwiedzić mi się udało.
Z wielkim zainteresowaniem czytam i oglądam wasze wspaniałe fotki.
To wielka frajda zaglądać za waszym pośrednictwem w zakątki gdzie nie docierają szlaki turystyczne.
Takich zdjęć nie obejrzy się w żadnym folderze.
Pomysł znakomity. ;:215 ;:138
Oglądając wielkie zabytki Francji na waszych fotkach nagle poczułam się strasznie malutka, przytłoczona wielkością i potęgą budowli.
Odniosłam wrażenie jakby ludzie żyjący w tamtych czasach byli wielkoludami w porównaniu z nami, wszystko jest takie ogromne i obce. :roll:
Jedynie zafascynował mnie pałacyk Chateau d If, śliczny , przytulny zarówno w swojej budowie jak i w otoczeniu.
Tam mogłabym nawet zamieszkać.
Powalają mnie też te wszystkie hortensje, ogromne, ukwiecone, dorodne, jakich u nas nigdy nie widziałam. :shock:
Z niecierpliwością czekam na Prowansję i ogródki przydomowe..... :wink: - Wiesia wie dlaczego. :lol:
Dotarłam na razie do 10 strony i dalsze tez obejrzę bo to fantastyczna podróż bez mapy i męczącej podróży. :wink: :lol:
No to idę zwiedzać dalej. ;:65
Serdecznie wszystkich pozdrawiam. ;:100
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Witam wszystkich, ostatnio trochę dyskutowaliśmy o serach, winach, nawet ciastkach (tutaj Pestka się strasznie ucieszy :;230 :twisted: potrójna czekolada z potrójnym musem :;230 )
Chciałabym wam przedstawić moja typowa kolacje, tym razem na deser nie było jogurtu czy owoca ale czekoladowe ciasto ;:73 , no ale to inna historia :;230 :;230

Wiecie może ze u ns w Bretanii to pora na owoce morza, jeszcze trochę trzeba czekać za ostrygami ale przegrzebki juz są.
Tak wiec jak prawie co tydzień jemy przegrzebki. Tym razem ugotowane w whisky i marchewka.

Obrazek

Obrazek


Normalnie powinno się pic białe wino no ale co tam, przecież pojawiło się Nowe Beaujolais ! ;:136

Wielka tradycja we Francji, wszyscy na nie czekają, mimo ze jest cierpkie i spożywa się już po paru tygodniach po winobraniu.
Ludzie czekają na ten moment z niecierpliwością, a data początku sprzedaży jest wyznaczona na 3 czwartek listopada.
Jakość wina ... no powiedzmy nie jest specjalna, ale to wino młode i przeznaczone do natychmiastowej konsumpcji. . :lol:

My piliśmy "Pissou" chyba mogę przetłumaczyć jako "siki"??? ;:224 Zapewniam was ze w smaku jednak było lepsze. :;230

Obrazek

Obrazek


Na koniec sery, nie było dużo, koza juz zjedzona, Saint Marcellin nadgryziony :x , Camembert rozpoczęty, jeszcze jest Cantal, Roquefort, brakuje Morbier i Saint Nectaire fermier.

Obrazek

No i na koniec ciacho z potrójną czekoladą. ;:137 i doskonale słodkie białe wino gęste jak miód. ;:137

Obrazek



PS. Pestko, co do mleka we Francji można rozróżnić trzy rodzaje i na pewno zauważyłaś ze się różnią kolorem kartonika: tłuste kartonik czerwony, półtłuste niebieski, i chude zielone. :uszy. Mam jednak wielka nadzieje ze szybko przyzwyczaiłaś się do tej malej niewygody. ;:108
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12809
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Aaa ! Saint-Marcelin? Jedyny ser francuski, który jak do tej pory wybitnie mi nie posmakował. :-P

Pozdrawiam! I życzę smacznego!
LOKI
kajpej
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1178
Od: 24 lis 2009, o 14:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

witam
z wielką przyjemnością czytam wątek i oglądam zdjęcia. Na dzisiejszy dzień wspaniała propozycja - ciasto z potrójną czekoladą.
pozdrawiam, Elżbieta
Awatar użytkownika
gosia22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1263
Od: 31 sty 2009, o 09:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Francja/ Bretania

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

[quote="Locutus"]Aaa ! Saint-Marcelin? Jedyny ser francuski, który jak do tej pory wybitnie mi nie posmakował. :-P

To może dlatego jest tyle serów by każdy znalazł coś dla siebie ? :wink: :tan
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Mon Dieu!
Zapach tych serów czuję aż w moim biurze !!! Uwielbiam wszelkie sery, a z francuskich , które jadłam nie smakował mi tylko jeden - słynny kozi ser Banon :( No nie smakował i już !
A Beaujolais Nouveau ... baaardzo lubimy :) Młode, lekkie, cierpkawe... takie wino- nie wino , a jednak pije się z przyjemnością.Ktoś powiedział ,że to "jesienna przyjemność w kieliszku" . Z serami, zimnym mięskiem lub pasztetem z gęsi - PYCHA !!! :)
W Polsce też dostępne , choć do nas dociera najczęściej za pośrednictwem przyjaciół z Francji :)
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
justi28
200p
200p
Posty: 420
Od: 19 mar 2007, o 17:52
Lokalizacja: małopolska

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Gosiu bardzo proszę podaj przepis na te pyszności aż mi ślinka poleciała :)
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12809
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Skoro już gadamy o Francji, to może jeszcze warto wspomnieć o języku rodaków mieszkających w tym pięknym kraju. Tak jak Polacy mieszkający w Anglii mają swój ?ponglish?, tak i we Francji można usłyszeć rozmaite ciekawe rzeczy... Czasami od znajomych, czasami od ludzi zupełnie przypadkowo spotkanych w metrze, ale najwięcej przykładów to ja mam od Żony, która uczy polskiego (jako języka obcego) i chętnie opowiada mi o kreatywności językowej swoich uczniów. I tak na przykład niektórzy, aby dojechać do pracy, biorą pociąg w dyrekcji lotniska, inni z kolei, ogarnięci zakupoholizmem chodzą na marsze, gdzie sprzedawcy sprawdzają, czy towar jest na stoku. Śmieci we Francji wrzuca się do publa, zaś pracodawcy muszą płacić szarże socjalne. Jedna znajoma twierdziła kiedyś, że jej maleńki synek, którego właśnie przyuczała do jedzenia z butelki, reklamuje pierś. Inna znajoma miała w zwyczaju chodzić szukać swojej córki do szkoły... Mnie zaś kiedyś w supermarkecie wypsnęło się, że te dwa kawałki mięsa razem robią dwa kilo. :;230

Pozdrawiam!
LOKI
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Loki, ale się obśmiałam, tym bardziej że dla mnie to raczej poprawne po polsku powiedzenia :;230 Chyba za długo już tu mieszkam i sama
się często zastanawiam jak się mówi gdy chce się wziąć pociąg w direkcji Paryża albo jak się chodzi szuka dzieci w szkole????
Może mi podpowiesz?
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12809
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Moja Żona mieszka we Francji dużo dłużej ode mnie i czasem się zastanawiam, jak ona to robi, że jej polszczyzna jest nadal czysta i pozbawiona tych przezabawnych barbaryzmów językowych. ;-) Podziwiam ją, bo wiem, że taka dbałość o czystość języka nie jest łatwym zadaniem. A w sprawie tego, o co pytasz:
abeille pisze:wziąć pociąg w direkcji Paryża
?Wsiąść do pociągu jadącego w kierunku Paryża?, ewentualnie ?Pojechać pociągiem jadącym do Paryża?.
abeille pisze:chodzi szuka dzieci w szkole
?Odbierać dzieci ze szkoły? lub ?Iść po dzieci do szkoły?. ;-) Oczywiście można powiedzieć, że idzie się szukać dzieci w szkole, ale to oznacza, że nie masz zielonego pojęcia gdzie owe dzieci są i udajesz się na ich poszukiwania. ;-)

Pozdrawiam serdecznie!
LOKI
Awatar użytkownika
abeille
1000p
1000p
Posty: 5035
Od: 4 mar 2009, o 12:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: spod Paryża

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Piękne dzięki Loki, to już będę wiedziała że odbiera się dzieci i jeździ się pociagiem, tak jak i pewnie nie bierze się też samochodu,
tylko jeździ się samochodem :;230 a czy barbaryzm nie jest już jakimś barbaryzmem w polskim języku? bo wydaje mi się naturalny we
francuskim a w polskim chyba barbaryzm nie istnieje, albo wcale nie oznacza tego samego. Ale to już za trudne dla mnie po tych 26 latach
tutaj spędzonych. ;:224 po takim czasie mam też problemy ze składnią i słowa w zdaniu często zmieniają swoje miejsce ;:224 Mam nadzieję
że udaje Wam się choć trochę zrozumieć to co piszę ;:108
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Awatar użytkownika
AgaNet
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5200
Od: 26 sie 2010, o 11:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szkocja

Re: Francja znana i nieznana - EDU

Post »

Wiesiu :wit
- zawsze piszesz bardzo zrozumiale ;:108 Nie widać w Twoim pisaniu tych lat spędzonych poza granicami kraju :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Strefa kreatywnego RELAKSU - Zagadki, humor, podróże, psychologia”