Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Ja jeszcze swoich asimin nie okopczykowałem,jest dość ciepło, więc na razie nie widzę takiej potrzeby.Aha ostatnio na jednej stronie z opisem asiminy,natrafiłem na informację,że płatki jej kwiatów są jadalne.Nie wiem ile w tym prawdy,bo nigdzie więcej nie natrafiłem na podobną informację,więc na razie traktuję ją z przymrużeniem oka.
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Jadalne znaczy przeważnie- NIE trujące, ale czy smaczne, w to wątpię.
- Dominik z Gdyni
- 100p
- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Niedawno kupiłem dwa drzewka szczepione od jednego z kolegów z tego forum (przy okazji dzięki) i w związku z tym, że w przyszłości planuję je posadzić w gruncie mam pytanie, czy wiecie może jaką średnioroczną temperaturę potrzebuje asimina do dobrego wzrostu?
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Nie wiem na ile dobry jest twój angielski,ale najlepiej skierować pytanie bezpośrednio do tej pani na adres:
sheri.crabtree@kysu.edu
sheri.crabtree@kysu.edu
LEGENDS NEVER DIE
- Dominik z Gdyni
- 100p
- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Uzupełniając pytanie: Wrocław, gdzie rosną asiminy ma średnioroczną temperaturę w granicach +9/+10 stopni, wiele rejonów Polski ma średnioroczną na poziomie jedynie +6-7 stopni i zastanawiam się czy w takich warunkach drzewko będzie się dobrze rozwijać. Może wytworzy tylko trochę gałązek i liści, a owoce nie zdążą dojrzeć? Jak myślicie? Pytanie kieruję szczególnie do tych którzy uprawiając asiminy mają dość niską temperaturę średnioroczną. Ciekaw także jestem czy ktoś próbował uprawy w rejonie nadmorskim. Nad bałtykiem mamy nieco cieplejsze zimy ale przy okazji bywają znacznie chłodniejsze wiosny. Pewnie nie jest to bez znaczenia dla asiminy?
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Nie wiem Dominiku skąd masz te dane odnośnie średniej rocznej dla naszego kraju,ale nie są one do końca prawdziwe.Większość obszaru Polski(ponad 80% powierzchni) za lata 1971-2000 zawiera się w przedziale 7-8,5 c.Są też miejsca,jak Wrocław,Zielona Góra gdzie te wartości osiągają 9c. Poniżej 7c jest jedynie w rejonie Od Suwałk po Białystok,oraz w Górach.Ważniejsza jednak od średniej rocznej temp. jest suma ciepła w okresie wegetacyjnym. Podam przykład , Wrocław ma średnią roczną temp. za lata 1971-2000 na poziomie 9 c a Toronto w kanadzie 7,6 c.Ale w sezonie wegetacyjnym cieplej jest w Toronto(północny zasięg naturalnego występowania asiminy). Podobnie u nas ,weżmy np. Gdynię i Lublin oba miasta mają bardzo zbliżoną średnią roczną temp. Ale w sezonie wegetacyjnym zdecydowanie cieplej jest w Lublinie . Aby określić czy dany teren jest w miarę korzystny pod uprawę asiminy lub inaczej mówiąc,czy jej owoce są w stanie dojrzeć,to trzeba obliczyć (na wzór amerykański)sumę ciepła sezonu wegetacyjnego,zaczynając liczyć od 1 kwietnia a kończąc na 7 października. Kiedyś już chyba o tym pisałem ,ale może podam ,jak przykładowo to wygląda na moim terenie,za lata 1971-2000 .Oblicza się to tak : 8c * 30 dni=240c+13 c *31 dni=403c + 16*30 dni=480c+18*31dni=558c +17,5*31 dni=542c+14,2*30 dni=426 c+ 10*7 dni=70c .Sumując te wszystkie wartości otrzymujemy wartość 2719 stopniodni. Większość odmian asiminy potrzebuje w sezonie sumy ciepła,która zawiera się w przedziale 2500-2700 c.aby ich owoce dojrzały lub zaczęły dojrzewać. Dla przykładu diospyroskaki potrzebują 2800-3100 c .Ważne jest też oczywiście,jakie temp .min. panują na danym terenie zimą,kiedy i o jakim natężeniu występują późnowiosenne i wczesnojesienne przymrozki,ale to właśnie ilość ciepła w sezonie wegetacyjnym w największym stopniu decyduje o powodzeniu uprawy,szczególnie jeśli na poważnie myslimy o pozyskiwaniu owoców. Optymalna temp. w dzień powinna wahać się w przedziale25-30c a w nocy 18-20c, niemal podobie jak przy papryce,przy niższych wartościach wzrost będzie odpowiednio wolniejszy. Dodam jeszcze że w ostatnich latach dość wyraźnie się u nas ociepliło,zarówno średnia roczna ,jak i średnia okresu wegetacyjnego poszybowały w górę.Wrocław ma już średnią roczną na poziomie blisko 10c(w tym roku będzie blisko 11c) a np. u mnie będzie to ok. 9c, a było 8,3 Różnica jest więc istotna.Tę różnicę widać także w praktyce,sporo gatunków owoców dojrzewa wcześniej niż jeszcze parę lat temu.Mam Jabłoń papierówkę czerwoną,która jeszcze kilkanaście lat temu zaczynała dojrzewać mi na początku lipca,teraz pierwsze owoce mam w końcu czerwca, 4-5 dni wcześniej,jeszcze większą różnicę zauważam na węgierce. Mam nadzieję że moje wypociny brzmią w miarę logicznie i że będą zrozumiałe.
- Dominik z Gdyni
- 100p
- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Dziękuję za sporą porcję wiedzy. AAlal zaokrągliłem nieco dane dotyczące temperatur średnich - podając jedynie zakres. Każde stanowisko jest inne jednak z tego co napisałeś wynika, że w moim rejonie (okolice Gdyni) oraz w innych rejonach o podobnym klimacie (nieco chłodniejsze lato) mamy nie zawsze odpowiednią sumę ciepłego sezonu wegetacyjnego. W związku z tym lepiej poprzestać na uprawie asiminy pod osłoną, a jeśli już uprawiać w otwartym gruncie to wybierać bardzo zaciszne, osłonięte i dobrze nagrzewające się miejsca? Do tego (jak zdąrzyłem się już dowiedzieć z tego wątku) powinno to być stanowisko cieniste w początkowych latach uprawy. Czy dobrze rozumuję?
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Oczywiście,im stanowisko bardziej osłonięte od wiatrów tym korzystniej,natomiast w przypadku dużych sadzonek,np takich jak te z Czech,stanowisko powinno być w pełnym słońcu.Uprawa w zacienionych miejscach odnosi się jedynie do malutkich okazów,ale o tym to już sam najlepiej wiesz. No tak, Gdynia,Mazury,są jakby na styku z tą suma ciepła,należy więc wybierać odmiany jak najwcześniejsze np. PA Golden4 lub super wczesną Summer Delight i mimo wszystko jednak, próbować uprawiać pod chmurką.Ostatnio czytałem na czeskim necie ,że owoce Summer Delight zaczęły dojrzewać w tym rokuW Trnawie lub Trenczynie(dokładnie nie wiem,bo użyto skrótu nazwy miasta)od conajmiej 4-5 września,u mnie byłoby to odpowiednio ok. tydzień później a więc przed połową września,a jeśli tak,to chyba nie ma miejsca w Polsce(poza Górami) gdzie ta odmiana nie byłaby w stanie dojrzeć.Niestety nie jest jeszcze ona szeroko dostępna,ale możliwa do zdobycia.Ja cały czas wyczekuję aż będzie dostępna w Czechach.Teoretycznie super wczesną odmianą jak Summer Delight jest jeszcze odmiana Kentucky Champion,ale nie zostało to jeszcze potwierdzone w praktyce u naszych południowych i zachodnich sąsiadów,przynajmiej ja nic o tym nie wiem.Z ciekawości zapytam jeszcze,jakie odmiany asiminy wybrałeś dla siebie? Pozdrawiam
- Dominik z Gdyni
- 100p
- Posty: 114
- Od: 3 lut 2013, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Wiatrów w mojej okolicy dostatek by nie napisać, że nadmiar 
Wybrałem odmiany Overleese i Zimmerman. Raczej zależało mi na późnym kwitnieniu i dość późnym dojrzewaniu, bo na wybrzeżu bardzo późno rozpoczyna się wiosna (zwykle z końcem kwietnia) i późno kończy się sezon wegetacyjny. Także jesienne dojrzewanie (np pod koniec września czy z początkiem października) nie jest tak duzym problemem jak wiosenne ochłodzenia.
Aalal chciałbym mieć pewną skalę porównawczą poza sumami temperatur z okresu wegetacyjnego, które są dobre do porównań ale jednak wymagają precyzyjnych pomiarów w określonym miejscu przez kilka lat. Dobrym zamiennym punktem odniesienia do możliwości uprawy danego gatunku jest zestawienie go z innym gatunkiem uprawianym na określonym terenie. Czy asimina w uprawie gruntowej jest bardziej wrażliwa wiosną na ochłodzenia niż brzoskwinie i morele? Pytam, gdyż brzoskwinie w mojej okolicy udają się głównie pod osłonami. Morele są nieco silniejsze, ale też trzeba wybierać dla nich najlepsze stanowiska.

Wybrałem odmiany Overleese i Zimmerman. Raczej zależało mi na późnym kwitnieniu i dość późnym dojrzewaniu, bo na wybrzeżu bardzo późno rozpoczyna się wiosna (zwykle z końcem kwietnia) i późno kończy się sezon wegetacyjny. Także jesienne dojrzewanie (np pod koniec września czy z początkiem października) nie jest tak duzym problemem jak wiosenne ochłodzenia.
Aalal chciałbym mieć pewną skalę porównawczą poza sumami temperatur z okresu wegetacyjnego, które są dobre do porównań ale jednak wymagają precyzyjnych pomiarów w określonym miejscu przez kilka lat. Dobrym zamiennym punktem odniesienia do możliwości uprawy danego gatunku jest zestawienie go z innym gatunkiem uprawianym na określonym terenie. Czy asimina w uprawie gruntowej jest bardziej wrażliwa wiosną na ochłodzenia niż brzoskwinie i morele? Pytam, gdyż brzoskwinie w mojej okolicy udają się głównie pod osłonami. Morele są nieco silniejsze, ale też trzeba wybierać dla nich najlepsze stanowiska.
Cierpliwość jest cnotą ogrodników. Jadalne rośliny tropikalne oraz egzotyczne rośliny ogrodowe to moja pasja.
-
- 200p
- Posty: 388
- Od: 14 paź 2010, o 19:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Głubczyc(242m n.p.m.)płd Opolszczyzna
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Z tymi wiatrami bedziesz miał nie lada problem,bo literatura w wielu miejscach podaje ,że asimina jest dość wrażliwa na silne wiatry,szczególnie te zimne wiejące znad dużych zbiorników wodnych Asimina kwitnie w podobnym czasie co jabłonie lub deko później,dlatego więc jej kwiaty będą rzadziej cierpieć od przymrozków ,niż kwiaty moreli czy brzoskwiń.Same kwiatki asiminy są w stanie znieść przymrozki do -1c lub deko niżej.Przykładowo w tym roku w Hranicach podczas kwitnienia asimin wystąpił przymrozek -1,5c ,ale kwiatki asiminy nie ucierpiały od niego. Nie umiem obecnie bezpośrednio porównać asiminy z jakimkolwiek innym drzewkiem owocowym.Na jakiekolwiek konkretne porównania zdobędę się za kilka lat ,po obserwacji własnej uprawy tego gatunku.Tak po cichu jednak uważam,że tam gdzie uda się aktinidia arguta,tam powinna udac się też i asimina,bo oba te gatunki mają zbliżone wymagania termiczne.
- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
LEGENDS NEVER DIE
-
- 500p
- Posty: 713
- Od: 2 gru 2012, o 11:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkie Jeziora Mazurskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Widzę, że swoje porządnie zabezpieczyłeś. Moim zrobiłem tylko kopczyki z kompostu i trocin. Oby tylko nie dowaliło znowu w maju -7C, to wszystko powinno być dobrze. Może w tym roku zregenerują się po przemarznięciu i w następnym zakwitną. Przy takiej ilości drzewek, będziesz mógł pomyśleć o jakimś małym handlu owocami jak wejdą w pełnię owocowania 

- vinetou80
- 200p
- Posty: 395
- Od: 7 lut 2013, o 16:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tenczynek 20km od Krakowa USDA 6b
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Tak,kupiłem słomę w snopkach po 5zł za snopek.Słoma się dobrze spisuje i nie fruwa,mam nadzieję,że nie odleci jakby jakiś halny wiatr był wcześnie 
Też sam się boję późnych przymrozków a mam deko zabawy bo asimin mam 10szt + inne wynalazki...będzie zabawy z okrywaniem na nowo jakby coś.Mało włókniny kupiłem i tak owijałem prawie na styk.Przydało by się kupić więcej metrów i samemu uszyć kaptury coby je łatwo założyć na roślinę a nie bawić się z zawijaniem.
Jak nic się nie podzieje dziwnego to zaczną ruszać w 2-3tydzień kwietnia,na razie podglądam "Belle" i "IXL" czy pąki nie ruszają,ale jest ok.
Ostatnio doczytałem,że "Georgia"jest samopylna,dziwne bo nic wcześniej szkółkarze o tym nie pisali...ja tylko wiedziałem,że jest jedną z wcześniejszych odmian.
Co do oczekiwanej odmiany "Summer Delight"to mam złą wiadomość,nie będzie w tym roku.
Będzie parę nowych rzeczy,ale nie wszystko na raz bo byście za dużo wiedzieli

Też sam się boję późnych przymrozków a mam deko zabawy bo asimin mam 10szt + inne wynalazki...będzie zabawy z okrywaniem na nowo jakby coś.Mało włókniny kupiłem i tak owijałem prawie na styk.Przydało by się kupić więcej metrów i samemu uszyć kaptury coby je łatwo założyć na roślinę a nie bawić się z zawijaniem.
Jak nic się nie podzieje dziwnego to zaczną ruszać w 2-3tydzień kwietnia,na razie podglądam "Belle" i "IXL" czy pąki nie ruszają,ale jest ok.
Ostatnio doczytałem,że "Georgia"jest samopylna,dziwne bo nic wcześniej szkółkarze o tym nie pisali...ja tylko wiedziałem,że jest jedną z wcześniejszych odmian.
Co do oczekiwanej odmiany "Summer Delight"to mam złą wiadomość,nie będzie w tym roku.
Będzie parę nowych rzeczy,ale nie wszystko na raz bo byście za dużo wiedzieli

LEGENDS NEVER DIE
- Balykan
- 200p
- Posty: 407
- Od: 8 paź 2013, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/pogranicze kaszubsko-kociewskie
Re: Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba
Moja asimina "Sunflower" zimuje w tym roku bez okrywania. Nawet jej kopczyka nie robiłem. Miałem rękę na pulsie i najniższa temperatura u mnie to było -9C. Ciekawe, czy sobie poradziła. Najbardziej obawiam się wiosennych, majowych przymrozków i wtedy ewentualnie okryję ją włókniną. Co ciekawe, na pędach wypatrzyłem coś, jak zalążki pąków kwiatowych, które zimowały. Możliwe to? Kiedy kwitną asiminy? Mogę zrobić fotkę, to wkleję.
A tak poza tym, to mam zamiar dokupić dwie asiminy, żeby się to towarzystwo zapylało i żebym mógł coś zjeść kiedyś w moim około-kaszubskim klimacie.
A tak poza tym, to mam zamiar dokupić dwie asiminy, żeby się to towarzystwo zapylało i żebym mógł coś zjeść kiedyś w moim około-kaszubskim klimacie.