
U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Ciekawy wątek 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Frido - ja robiłam nalewkę z pigwowca, zasypując cukrem pokrajane owoce, a po paru dniach uzyskany syrop mieszałam z alkoholem. Pozostałe owoce krótko przesmażone pakowałam do słoiczków i używałam do ciast i rogalików drożdżowych.
Ale wiem, że jest też druga metoda - owoce zalać alkoholem, a po odstaniu zlać nalewkę; pozostałe owoce dopiero wtedy zasypać cukrem. Jak postoi, zlać powstały płyn i zmieszać z tym pierwszym.
Jaką metodę polecasz?
Ale wiem, że jest też druga metoda - owoce zalać alkoholem, a po odstaniu zlać nalewkę; pozostałe owoce dopiero wtedy zasypać cukrem. Jak postoi, zlać powstały płyn i zmieszać z tym pierwszym.
Jaką metodę polecasz?
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Gorzatko, to co zrobiłaś nie jest nalewką lecz wódką pigwowcową, chociaż za nalewkę uchodzi i jest smaczna. No i masz bezalkoholowe owoce do przetworów. Nalewka to owoce poddane maceracji w alkoholu.
Najważniejsze, by nalewka czy inny trunek nam smakowały.
Pozdrawiam, Danuta
Najważniejsze, by nalewka czy inny trunek nam smakowały.
Pozdrawiam, Danuta
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2789
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Danusiu - nastawiłam 2 słoje - w jednym owoce zalane spirytusem z dodatkiem wody, w drugim zasypane cukrem. Będzie więc wilk syty i owca cała 

- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1110
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Witaj Danusiu, mam pytanie dotyczące rogalików serowych z Twojego wątku z pierwszej strony. Czy mogą one leżeć kilka dni po upieczeniu, czy nie są już takie smaczne? Wyglądają super i zastanawiam się czy można je już dziś zrobić na Wigilię?
pozdrawiam Ewa
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Możesz je zrobić w Wigilię i tak najdalej wytrzymają do pierwszego dnia świąt. A tak na serio, to najsmaczniesze są świeże, góra dwudniowe.
Pozdrawiam świątecznie, życzę udanych i smacznych potraw oraz radosnych, ciepłych świąt Bożego Narodzenia i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Danuta
Pozdrawiam świątecznie, życzę udanych i smacznych potraw oraz radosnych, ciepłych świąt Bożego Narodzenia i wszelkiej pomyślności w Nowym Roku.
Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Zgadza się że najlepsze świeże ,,
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7712
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
...tak cichutko w tym wątku....wpisuję się aby nie zaginął.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
A ja pochwalę się tutaj ,że robiłam rataffię z przepisu Fridy i powiem ,że jest miodzio.A im starsza tym lepsza.Już następna osoba po degustacji nastawia się na robienie rataffi.
Mam zamrożone owoce aronii i nie wiem jak przygotować z nich nalewkę.Frido czy masz może w swoich zapiskach jakiś przepis?
Pozdrawiam Iwona
Mam zamrożone owoce aronii i nie wiem jak przygotować z nich nalewkę.Frido czy masz może w swoich zapiskach jakiś przepis?
Pozdrawiam Iwona
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Bardzo mnie cieszy, że smakują nalewki wg moich przepisów. Postaram się zamieścić przepis, po powrocie z pracy poszukam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7712
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
eeeeeFRIDA.......daj jakąś nalewkę na tą porę....przepis z którego można coś zakręcić....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Aroniowa (z mrożonej)
1kg owoców aronii
0,7 l spirytusu 95%
0,4 l wody
pół kg cukru lub 65-70 dag miodu (gdy ktoś lubi bardziej słodko, można dosłodzić)
Owoce rozmrozic na tyle, by włożyc je do słoja. Wlać wodę i spirytus, szczelnie zamknąć. Odstawić na miesiąc w zacienione miejsce. Zlać nalew, a owoce zasypać cukrem lub zalać miodem. Odstawić, aż do jego rozpuszczenia (5-7 dni), raz, dwa razy dziennie poruszać słoikiem, cukier/miód się szybciej rozpuści. Zlać uzyskany syrop, owoce dokładnie odcisnąć. Połączyć syrop z wcześniej uzyskanym nalewem. Odstawić na 2-3 miesiące do sklarowania. Nalewkę zlać znad osadu, osad przefiltrować, płyny połączyć i odstawić kolejne 3 miesiące. W razie potrzeby ponownie zlać znad osadu.
W zależności od ilości użytego cukru, nalewka będzie mniej lub bardziej słodka. Nalewka aroniowa jest bardzo ciemna, ma charakterystyczną cierpkość i subtelną goryczkę.
Bardzo smaczna jest nalewka aroniowa z dotatkiem wiśni.
Teraz polecam wszelkie ziołówki lub nalewki miodowe oraz różne egzotyczne kombinacje, np. z cytrusami i kawą.
Jeśli ktoś ma ochotę, to może przejrzeć wątek od początku, być może znajdzie inspiracje.
Pozdrawiam, Danuta
1kg owoców aronii
0,7 l spirytusu 95%
0,4 l wody
pół kg cukru lub 65-70 dag miodu (gdy ktoś lubi bardziej słodko, można dosłodzić)
Owoce rozmrozic na tyle, by włożyc je do słoja. Wlać wodę i spirytus, szczelnie zamknąć. Odstawić na miesiąc w zacienione miejsce. Zlać nalew, a owoce zasypać cukrem lub zalać miodem. Odstawić, aż do jego rozpuszczenia (5-7 dni), raz, dwa razy dziennie poruszać słoikiem, cukier/miód się szybciej rozpuści. Zlać uzyskany syrop, owoce dokładnie odcisnąć. Połączyć syrop z wcześniej uzyskanym nalewem. Odstawić na 2-3 miesiące do sklarowania. Nalewkę zlać znad osadu, osad przefiltrować, płyny połączyć i odstawić kolejne 3 miesiące. W razie potrzeby ponownie zlać znad osadu.
W zależności od ilości użytego cukru, nalewka będzie mniej lub bardziej słodka. Nalewka aroniowa jest bardzo ciemna, ma charakterystyczną cierpkość i subtelną goryczkę.
Bardzo smaczna jest nalewka aroniowa z dotatkiem wiśni.
Teraz polecam wszelkie ziołówki lub nalewki miodowe oraz różne egzotyczne kombinacje, np. z cytrusami i kawą.
Jeśli ktoś ma ochotę, to może przejrzeć wątek od początku, być może znajdzie inspiracje.
Pozdrawiam, Danuta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7712
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
FRIDA......ale aronię już ptaszki skonsumowały.....może z dostępnych.....
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 959
- Od: 20 wrz 2010, o 07:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Dziękuję Frido za przepis. 

- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: U Fridy w kuchni, spiżarni, piwnicy
Frido
, ja też odpisałam sobie przepis na aroniówkę, bo w zamrażarce mam jeszcze dwa spore pojemniki owoców.

Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem