Pomidorki koktajlowe - 1cz.
Józefie przejrzałam zdjęcia Twoich pomidorków z wcześniejszych lat- pełen szacuneczek.
Masz do nich dobra rękę. Ja się trzęsę, żeby cokolwiek zechciało mi na parapecie wykiełkować, aż nie śmiem marzyć, że będą z tego jakieś zbiory, ale nadzieja jest... :P .
Z tego co widziałam, Ty musisz opędzać się od nadmiaru siewek, szczęściarz...
Masz do nich dobra rękę. Ja się trzęsę, żeby cokolwiek zechciało mi na parapecie wykiełkować, aż nie śmiem marzyć, że będą z tego jakieś zbiory, ale nadzieja jest... :P .
Z tego co widziałam, Ty musisz opędzać się od nadmiaru siewek, szczęściarz...
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2325
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
W jesieni wyrzucam krzaki na kompost i później jak na wiosnę rozrzucę ziemię to wschodzą na całej działce.Nie sieję ich wcześniej bo i tak te samosiejki choć wschodzą późno -są zdrowsze od tych "parapetowych".Problem jest tylko taki że nie wiem które zostaną po przerwaniu..Ale różnią się liśćmi więc zwykle mam wszystkie odmiany..emik pisze:Józefie przejrzałam zdjęcia Twoich pomidorków z wcześniejszych lat- pełen szacuneczek.
Masz do nich dobra rękę. Ja się trzęsę, żeby cokolwiek zechciało mi na parapecie wykiełkować, aż nie śmiem marzyć, że będą z tego jakieś zbiory, ale nadzieja jest... :P .
Z tego co widziałam, Ty musisz opędzać się od nadmiaru siewek, szczęściarz...
Dziekuje
ale musze sie przyznac ze popełniłem straszny bład oświetlając je :/ gdyz używałem tylko swiatła niebieskiego, zapominajac ze fitochromy- decydujace o wzroscie czesci podziemnych reaguja na swiatło czerwone przez co moje rosliny maja dosc słaby system korzeniowy, ale dzis zamontowałem nowa swietlowke i do wiosny powinno sie to polepszyć:)

arti pisze:Dziekujeale musze się przyznac ze popełniłem straszny bład oświetlając je :/ gdyz używałem tylko swiatła niebieskiego, zapominajac ze fitochromy- decydujace o wzroscie czesci podziemnych reaguja na swiatło czerwone przez co moje rosliny maja dosc słaby system korzeniowy, ale dzis zamontowałem nowa swietlowke i do wiosny powinno się to polepszyć:)
arti mój mąż , tak sobie czytał co napisałeś i pyta: czy żeby się lepiej chlorofil rozwijał to zielonym światlem należy oświetlać? a dla marchewki to kolorem pomarańczowym , żeby karotenu było więcej??


Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Aby chlorofil pochłaniał wiecej energi i by roslina szybciej rosła trzeba ja oswietlac swiatlem niebieskiem (najlepiej swietlowka o temp. barwoewj 6400kelwinow
a aby marchewka, buraki, ziemniaki itp. wiecej energi kierowały w jadalne czesci podziemne trzeba je osiwetlac swiatłem czerwonym (najlepiej z dalekiej czerwieni) spowoduje to ze rosliny beda miały duze bulwy i mało łodyg oraz lisci. w taki sposob mozna kierowac wzrostem roslin uprawnych tak aby były bardziej wydajne, ale jeśli chcemy uzyskac jak najlepszy efekt i to by rośliny sie równomiernie rozwijały nalerzy je oświetlać światłem niebieskim i czerwonym gdyż chlorofil i fitochrom pochłaniaja odpowiednia swiatło o długości fali:420 do ok. 490 nm (niebieskie) 630 do ok. 780 nm (czerwone)
a aby marchewka, buraki, ziemniaki itp. wiecej energi kierowały w jadalne czesci podziemne trzeba je osiwetlac swiatłem czerwonym (najlepiej z dalekiej czerwieni) spowoduje to ze rosliny beda miały duze bulwy i mało łodyg oraz lisci. w taki sposob mozna kierowac wzrostem roslin uprawnych tak aby były bardziej wydajne, ale jeśli chcemy uzyskac jak najlepszy efekt i to by rośliny sie równomiernie rozwijały nalerzy je oświetlać światłem niebieskim i czerwonym gdyż chlorofil i fitochrom pochłaniaja odpowiednia swiatło o długości fali:420 do ok. 490 nm (niebieskie) 630 do ok. 780 nm (czerwone)
Z całym szcunkiem,chyba zbyt oszczędnie podszedłeś do temu ,bo jarzeniówkami ciężo będzie uzyskać odpowiednie parametry wg mojego subiektywnego zdania.
Żeby mieć odpowiednie efekty , powinienieś zakupić odpowiednie wysokoprężne żarówki,są to zazwyczaj sodówki ,dające odpowiednie parametry.
Żeby mieć odpowiednie efekty , powinienieś zakupić odpowiednie wysokoprężne żarówki,są to zazwyczaj sodówki ,dające odpowiednie parametry.
Agnieszka
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak Rośliny, pozbawieni miłości więdną...
nie rozumie po co stosować wysokoprężne lampy sodowe skoro biora one duzo energi a wydajność świetlna waha sie miedzy 6-10% w świetlówkach wynosi ona 90-95%. wiec by uzyskac takie rezultaty jak lampa sodowa o mocy 400w mozemy zastosować świetlówkę o mocy ok 70w (w dodatku swietlowka daje tez lepsze swiatlo efektowniej wykorzystywane niz pomarańczowe swiatło lamp sodowych) duza jest tez roznica w cenie.
a aby kupic lampe o odpowiednim swietle z odpowiedniego widma wystarczy udac sie do sklepu zoologicznego lub w sklepie z lampami poprosic o zarowke ktorej temp. barwowa wynosi powyrzej 5500 a najlepiej 6400kelwinow
dobre połaczenie to np. fioletowa lampa do roslin ze sklepu zoo o mocy 18w + swietlowka o temp. barw. 6400k moc 32w
a aby kupic lampe o odpowiednim swietle z odpowiedniego widma wystarczy udac sie do sklepu zoologicznego lub w sklepie z lampami poprosic o zarowke ktorej temp. barwowa wynosi powyrzej 5500 a najlepiej 6400kelwinow
dobre połaczenie to np. fioletowa lampa do roslin ze sklepu zoo o mocy 18w + swietlowka o temp. barw. 6400k moc 32w
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Witam, nawiązując do tematu tego wątku chciałabym się czegoś dowiedzieć o pomidorkach drobnoowocowych typu "chery"barwy czerwonej. Jest to odmiana bardziej dekoracyjna czy również konsumpcyjna, chodzi o to czy są smaczne
Interesują mnie wszelkie informacje na temat tego gatunku, bo na opakowaniu nasion owoce wygładają cudownie. 


pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
elik_49 Te czerwone pomidorki są na prawdę pyszne
Osobiście jakoś nigdy nie miałam do nich przekonania i w sklepie omijałam je szerokim łukiem ( sama nie wiem skąd takie uprzedzenia).
Dopiero pod wpływem tego forum poszłam do sklepu i kupiłam jedno opakowanie- na prawdę warto pokusić sie o wysianie własnych.
Siłą rozpędu kupiłam też żółte- ale smak już nie ten.
Teraz w domu niemal wszystkie parapety mam zastawione skrzynkami z wysianymi nasionami oraz pesteczkami wydłubanymi z owoców
. Jak na razie czekam aż coś wykiełkuje .....

Dopiero pod wpływem tego forum poszłam do sklepu i kupiłam jedno opakowanie- na prawdę warto pokusić sie o wysianie własnych.
Siłą rozpędu kupiłam też żółte- ale smak już nie ten.
Teraz w domu niemal wszystkie parapety mam zastawione skrzynkami z wysianymi nasionami oraz pesteczkami wydłubanymi z owoców

Pozdrawiam, Ewa