Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko u Ciebie dosypało a u nas brudna breja i ślisko, że strach wyjść nawet po zakupy. ;:202
Mini ogródeczek domowy .... aż się uśmiechnęłam widząc te skarby wiosenne. ;:111 ;:112 ;:1
Kocia sesja ;:oj a właściwie rok z życia działkowego kota, bo w domowych pieleszach Misia aż tylu fotek nie ma. ;:215 ;:63 ;:138
Kochana, dla Was uściski i buziaki a dla Misi wyjątkowe pieszczoty i rozkoszne głaskanko. ;:168 ;:196 ;:87 ;:87 ;:100
DzonaK

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Witaj Lucynko
Widziałam co się u Was dzieję , bardzo przykre i współczuję tym wszystkim ludziom, a faktycznie śniegu dosypało zapowiadają jeszcze opady. Jak to wszystko zacznie topnieć to może być nieciekawie. Oby do wiosny . Zdrówka ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Przepiękny, bardzo słoneczny dzień w dużej części spędziłam z książką na balkonie.
Mogłabym się nawet opalać, jednak nie lubię tego robić, bo nudno tak siedzieć bezczynnie.
W najcieplejszych dwóch godzinach temperatura dochodziła aż do:

Obrazek

Być może była nawet wyższa, zbyt późno przyszedł mi do głowy pomysł sfotografowania termometru.
Termometr wisi na kuchennym oknie, stąd taka wysoka temperatura wewnątrz, czujnik termometru znajduje się w głęboki cieniu na balkonie.. W kuchni nie mamy grzejnika, który wyrzuciliśmy podczas pierwszego remontu. Powody jego wyrzucenia były dwa. Po pierwsze wisiał pod sufitem, nie spełniał więc swego przeznaczenia. Po drugie wystarczająco grzeje kaloryfer w salonie, który ogrzewa dwa pokoje, kuchnię i dwuczęściowy przedpokój.


Dorotko - moja Misia sama dba o czystość, zresztą jak wszystkie koty. Bywa, że z wyprawy po działkach wraca cała utytłana, by po niedługim czasie pokazała się taka czyściutka, jakby nigdy brudna nie była. 8-) Miśce też zaczyna się w domu nudzić, i jeśli nie śpi, to zaczepia nas, prowokując do zabawy. Wówczas - chcąc nie chcąc - wyjmuję myszki na gumce, by ganiała je po mieszkaniu. W ten sposób szybko się zmęczy i szuka nowego miejsca do spania.
U mnie, jakby na przekór, świeciło cudne słoneczko, a teraz już jest mróz. Zresztą w dzień też temperatura nie przekraczała 0*C.
Pogody ducha mi na razie nie brakuję, dziękuję serdecznie. ;:167

Justynko - Misia mieszka w domku, ale gdy tylko zaczynamy wiosenne prace, ona z nami jeździ na działkę i z nami z działki na noc wraca. Dawniej często były problemy z przywołaniem jej do powrotu i czasami musieliśmy zostawiać ją na noc, a po każdorazowym samotnym nocowaniu przez długi czas pilnowała, by znowu jej nie zostawić. Dopóki nie zapomniała. Od dwóch lat już tego problemu nie ma. Zawołana szybko przychodzi. Starzeje się. ;:306
Aktualnie śniegu nam nie brakuje, mróz nie dopuszcza do roztopów, jednak z tego, co mi wiadomo, do nas też zbliża się odwilż.
W wazonie mam głównie gałązki wierzby, choć dwie gałązki forsycji też wsadziłam, ale one jeszcze nie kwitną. ;:108

Maryniu - świetnie określiłaś Misię, bo to prawdziwa pieszczocha, która nie pozwala mi na ulubione rozrywki umysłowe i gdy tylko biorę do ręki krzyżówki, ona nie wiadomo skąd nagle zjawia się na kanapie i bezpardonowo ładuje się na moje kolana. ;:109
Czytam, że Tobie też dowieźli białego puchu, a to oznacza, że i u mnie, i u Ciebie dużo wody popłynie podczas odwilży. Tym samym istnieje obawa wylania rzek.
Bardzo miły miałam dzień, dzięki serdeczne. ;:196

Marysiu - coś naszym kotom odebrano, ale w zamian coś też dano: spokojne, syte, bezpieczne i dłuższe życie. ;:108
U mnie na szczęście śnieg ma się dobrze dzięki lekkiemu mrozowi, tylko nie wiem, na jak długo.
Dzisiaj M złożył mi regalik parapetowy, jutro wstawię go w okno, bo w sobotę jest dzień kwiatowy, będę siać i pikować.
Na razie M jeszcze nie brnie w brei i zdaje się, że co najmniej przez trzy dni tak będzie.
Natomiast o mieszkańców nadwiślańskich terenów ciągle się boję. Sytuacja tam nie wygląda dobrze.
Uściski i całusy odwzajemniam. ;:166

Alu - oj, coś mi się zdaje, że nieprędko na działki wyruszymy, ponoć jeszcze zima nie żegna się z nami bezpowrotnie. A wiosenne klimaty coraz częściej za nami chodzą.
Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Ewuniu - czasami moja modelka złośliwie się odwraca, gdy widzi w mojej ręce aparat, dlatego często muszę udawać, że nie ona mnie interesuje w danym momencie. :lol:
Moja zima jeszcze trzyma, choć też wieszczą mi roztopy za jakieś trzy - cztery dni.

Danusiu - Misia sama nie wie, czego szuka. Może wczorajszego dnia, a może zeszłorocznego śniegu... Kto to wie, co w tym małym łebku siedzi.... Najczęściej pewnie wypatruje myszy, bo od czasu do czasu jakąś mysz przynosi. :D
Uwielbiam zimowe bielutkie drzewa i krzewy, czuję się wówczas jak w baśni.
Dziękuję za miłe słowa, za naprawdę miły dzień i cieplutko pozdrawiam. ;:167

Halszko - każdy kotek jest fotogeniczny, zresztą każdy piesek czy inne zwierzątko również. Kiedy jeszcze żył nasz piesek Mikuś, też lubiłam mu portreciki robić, dzięki czemu teraz od czasu do czasu sobie go przypominam.
Masz rację, ja sobie mieszkam na tych terenach, którym na razie odwilż nie grozi. Póki co, mam bielutką zimę.
Roślinami na działce przestalam się martwić. Już sobie przełożyłam z polskiego na nasze, że nie będzie tych, to będą inne. ;:7
Na stoliczku pachną hiacynty, za chwilę gałązki wierzbowe wypuszczą zielone listeczki, a gałązki forsycji żółciutkie kwiatuszki.
Zdrówko przytulam i dziękuję. ;:180 Pozdrawiam wzajemnie. ;:196

Stasiu - u mnie jeszcze kilka dni powinno być bez konieczności zapadania się w kałuże, ale już wiadomo, że później i nas dotknie niechciana odwilż.
Trochę wiosny w domku, gdy biało za oknem, to sama radość, a Miśka w domu chowa się po kątach do snu, natomiast w międzyczasie zmusza mnie do zabawy bądź wyleguje się na moich kolanach i każe się głaskać po brzuszku.
Misia odpowiednią porcję pieszczot i głasków otrzymała, dziękując słodkim mruczandem, a uściski i buziaki odwzajemniam w całej rozciągłości. ;:168 ;:196

Asiu - przykro jest słuchać czy czytać o dramatycznej walce z powodzią, tym bardziej, że nijak nie jestem w stanie pomóc. ;:174 Jedynym sposobem pomocy powodzianom z mojej strony może być tylko podzielenie się tym, czego tym ludziom może brakować.
Masz rację: oby do wiosny. Zdrówko przytulam z wdzięcznością i z całego serca odwzajemniam. ;:167


Tak ładnie oczko puszczało słoneczko zbliżające się ku zachodowi.

Obrazek

Jeżówek nie mam dużo, dlatego bardzo cieszą mnie te, które zechciały u mnie zamieszkać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrej nocy, spokojnych snów.
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko ;:oj ale u mnie dziś w zacisznym miejscu też tak może być. Niestety nie mam tak zacisznego miejsca.
Sesja Misi bardzo udana, tylko te wspomnienia związane z moją kotką :cry: Nowego kota nie chcę za bardzo się przywiązuję a potem żal.
Masz może nasionka tego obrzeżonego wilczomlecza bo nie mogę trafić u siebie w nasiennym.
Cudne te Twoje jeżówki, u mnie też nie chcą zamieszkać robiłam dwa razy podchody i nie ma trudno.
Cieplutkiego tygodnia ;:4
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
jarha
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2817
Od: 17 lip 2014, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko, ale masz fajne miejsce na balkonie, zimą taka temperatura to jest coś ;:215
Też się tak pocieszam jeśli chodzi o straty ogrodowe ;:306 jest tyle pięknych roślin, które chciałabym mieć, więc marzenia mają szansę się spełnić :D
Zachód słońca pięknie sfociłaś ;:65
Miłego popołudnia ;:167
Pozdrawiam, Halszka
Mój ogród niepokazowy Cz.2
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko widać, że Misia dba o siebie :lol:
Jeżówki masz śliczne szczególnie ta pomarańczowa ma bardzo energetyczny kolorek https://www.fotosik.pl/zdjecie/3f895d922e7c6ef7 . Moją przygodę z jeżówkami rozpoczęłam dwa lata temu, szkoda że nie wszystkie przezimowały.
Ty masz słońce, a my dalej narzekamy na zmienność aury. Mam nadzieję, że zapowiadana słoneczna pogoda na weekend się sprawdzi.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Po wczorajszym pięknym słonecznym dniu pozostało już tylko wspomnienie. Dzisiaj chmury zasnuły niebo i spuściły na ziemię strugi marznącego deszczu, powodując straszną ślizgawicę. Śnieg wprawdzie nie zginął, ale jeśli dłużej będzie tak jak dzisiaj, to szybciutko zostanie zmyty. Szkoda. ;:174
Ponieważ jutro w kalendarzu biodynamicznym jest dzień kwiatowy, to planuję siać i pikować. Dzisiaj już przygotowałam kuwetki, ziemię i wstawiłam na parapet czteropółkowy regalik, by pomieścić wszystkie wysiewy.

Obrazek

W związku z tym, że zmuszona byłam dokupić ziemi, zrobiłam sobie przy tej okazji małą przyjemność i do mojego mini ogródeczka pokojowego dokooptowałam taką oto różyczkę:

Obrazek

Obrazek

Teraz mój maleńki ogródeczek wygląda tak:

Obrazek


Juleczko - ja mam to szczęście, że mieszkaniu przyporządkowana jest głęboka loggia, dzięki czemu mogłam rozkoszować się ciepłym słonecznym miejscem. ;:3
Ty rozpamiętujesz odejście kotki, ja pieska. Każde zdjęcie naszego Mikusia rani serce, ale cóż, takie są koleje życia każdego stworzenia na tym łez padole. ;:108
O wilczomleczu napisałam Ci na priv. Mam też nasiona wielu innych roślin, o czym też Ci napisałam.
U mnie jedynie jedna odmiana jeżówek ładnie się rozrasta. ;:303 Dostałam je od Lidki, z serca ofiarowane i pewnie dlatego takie chętne. ;:215
Dziękuję za dobre życzenie i wzajemnie życzę Ci wspaniałego weekendu oraz całego tygodnia. ;:167 ;:196

Halszko - mój balkon jest świetny zimą, gdy słońce grzeje i na przedwiośniu jako dobre miejsce dla siewek. ;:215 Stawiam tam foliaczek, do którego przenoszę wyrośnięte siewki. Na moim IX piętrze mróz jest tylko wtedy, gdy na dole temperatura spada nie więcej niż do -5 stopni.
I tak trzymaj! Wypadnie jedna roślina - zrobi miejsce dla nowej. :tan
Dziękuję za miłe słowa i za dobre życzenie. Pozdrawiam cieplutko. ;:196

Dorotko - ta pomarańczowa, a właściwie bardziej morelowa jeżówka to prezent od Lidki i ona najlepiej się u mnie czuje, pięknie się rozrasta, widać z serca darowana, więc gdybyś była zainteresowana, to wiesz, co robić. ;:108 :lol:
Ja też już słońca nie mam i zdaje się, że mamy podobne warunki atmosferyczne. Krótko mówiąc: nieciekawe. ;:185 ;:oj
Oby chociaż weekend przyniósł poprawę. :D



Lipcowo w lutowy wieczór.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Słonecznego weekendu, Kochani. ;:3 ;:3 ;:4
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11662
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Wiosna idzie..u Ciebie już po pierwszych siewach ! ;:138 Prezentowane
lipcowe kwitnienia jakże miłe ;:167 Chciałoby się już pospacerować wśród takich.. ;:108U mnie dzisiaj był całkiem wiosenny dzień! :lol: Wiele osób bez maseczek spacerowało po osiedlu ;:oj ;:29 ;:223
Miłej niedzieli Lucynko!Obrazek

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3954
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Wiosna idzie...u mnie dziś ptaki śpiewają i 8st teraz.
Różyczka śliczna ;:167
Pozdrawiam - Justyna
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
W związku z tym, że biokalendarz wskazał dzisiejszy dzień jako najbardziej odpowiedni dla roślin kwitnących, całe przedpołudnie spędziłam w swojej "oranżerii", gdzie siałam i pikowałam. Tak się rozpędziłam z wysiewami, że pół parapetu i dwie półki regaliku zastawiłam kuwetkami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz po kilka razy dziennie będę wypatrywała zielonego w kuwetach.

W salonie na parapecie stała miniszklarenka, na której Misia urządziła sobie łóżeczko ogrzewane słoneczkiem.

Obrazek

Musiałam ją zdjąć, by wyjąć siewki heliotropu i koleusów do pikowania.

Obrazek Przepikowane koleusy.

Obrazek Heliotropy.

Obrazek Tak rosną dawniej przepikowane pelargonie.

Obrazek

W salonie już dwie miniszklarenki stoją na parapecie. Misia będzie miała wygodniejsze "łóżeczko".
Po zdjęciu z parapetu Misia przeniosła się na swój drapak, by z góry obserwować, co się wokół niej dzieje.

Obrazek


Maryniu - jesteś pewna, że to już wiosenne roztopy? Coś mi mówi, że jeszcze nam przymrozi, jeszcze pani Zima nie poszła w nieznane. Choć i ja wolałabym już rozpocząć wiosenne czynności na działce. ;:108
Właśnie ze względu na nieodpowiedzialnych ludzi nie wychodzę na spacer tam, gdzie większość osób spędza czas.
Dziękuję za miłe słowa ;:180 Wzajemnie dobrej niedzieli życzę. ;:167 ;:196 ;:3

Justynko - myślisz, że faktycznie wiosna idzie? ;:131 Obawiam się, że jeszcze zima pokaże swoje pazurki. ;:oj Choć i ja wolałabym już wiosenne klimaty. ;:108
Dziękuję w imieniu różyczki. ;:196



Życzę Wam dużo słońca na niedzielę.

Obrazek
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko super zdjęcia poglądowe , dziękuję ;:196
Twoje heliotropy są super i jak dużo ;:215 ja zaledwie sześć maleństw przesadziłam, ale jeszcze tyle zostało w kuwetce :tan Koleusy i pelargonie też piękne ;:215 ale co się dziwić, jak były dodatkowo wygrzewane przez Misię ;:306
Ciekawi mnie co tam masz w tej doniczce z kijkami? i czy te po pikowane jeszcze przykryłaś?
Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia ;:3 ;:196
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Takie wysiadywane roślinki na pewno będą jeszcze piękniejsze! ;:215
Jak zobaczyłam tę wysoką temperaturę to trudno mi było uwierzyć kiedy u mnie jeszcze mroziło. Ale wczoraj doczekałam się i ja, w słoneczku było 22 na plusie i do ogródka można było wyjść w kurteczce bez rękawów.
Piękne masz także jeżówki. Oczywiście sporo odmian, jak wszystkiego. ;:215
Kiedy zakwitają wysiewane pelargonie?
Pozdrawiam ;:196
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Dziś o pogodzie Maja powiedziała,że zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa, zresztą w "marcu jak w garncu"'"kwiecień plecień" i tak dalej.
Fajna ta Twoja półka na oknie,też by mi się taka przydała.
Miłego dnia. ;:168
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

Lucynko u Ciebie jeszcze widać śnieg za oknami, mnie zostało tylko wspomnienie i widoczne z okna błotniste alejki działkowe. ;:108
Regalik i u mnie już zastawiony posadzonymi begoniami, popołudniowe słoneczko wabi je do szybszego wzrostu. ;:333
Kuwetek jak co roku masz dużo a sieweczki koleusów i heliotropu, dodatkowo dogrzewane przez Misię, rosną na potęgę. ;:433 ;:433
Śliczna różyczka, wartało wybrać się na zakupy, bo wzbogaciła domowy mini ogródeczek. ;:oj ;:63 ;:63 ;:7
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 13

Post »

:wit Witajcie!
Jaka dziś piękna niedziela pełna słońca!
Wybrałam się na mały spacerek, jednak szybko wróciłam do domu. Wielu płocczan zrobiło to samo, zbyt wielu jednak bez zachowania ostrożności związanej z pandemią, a ja nie po to siedzę głównie w czterech ścianach, by przez głupotę czy nieodpowiedzialność innych znaleźć się pod respiratorem.
Posiedziałam więc na balkonie, nawdychałam się ogrzanego słoneczkiem powietrza i tylko ruchu mi brakowało.
Żeby kości się rozruszały, wzięłam przykład z Pana Dulskiego i na Kopiec Kościuszki się wybrałam, nie opuszczając mieszkania. Przy okazji zwiedziłam swoje wysiewy, odkryłam w dwóch kuwetkach zielone. Wysiane przed dwoma tygodniami.
Nawet jakieś fotki podczas tej wyprawy pstryknęłam.

Obrazek

Obrazek


Halinko - heliotropy w tym roku wyjątkowo mi obrodziły. Nie zawsze są takie chętne, dlatego zanim wzeszły pierwsze, jeszcze raz wysiałam i znowu nawschodziło ich za dużo. Teraz mam dylemat. Zostawić czy wyrzucić. Jeśli zostawię, to co z nimi robić, a jeżeli wyrzucę, to czy te pierwsze się nie obrażą... ;:24
Miśka lubi wylegiwać się na moich miniszklarenkach. Na oknie w sypialni ma specjalne sztywne pudełka przykryte miękkimi kocykami, by wygodnie sobie polegiwała, ale coś jej tam nie pasuje i wybiera parapet zagospodarowany dla moich roślinek. Na szczęście miniszklarenki są zbudowane z bardzo twardego plastyku, dzięki czemu kota im krzywdy nie robi.
W doniczkach z patykami zasiałam kobeę. W jednej doniczce fioletową, w drugiej białą. Wykorzystałam dla nich doniczki, by nie musieć przesadzać, ponieważ kiedyś po przesadzeniu dorodnych już siewek, wszystkie się na mnie pogniewały i przygoda z nimi zakończyła się niepowodzeniem. ;:222 Nauczona doświadczeniem zrobiłam się bardzo ostrożna.

Siewki pikuję do kuwet, w których dnie wypalam otwory odpływowe, wstawiam do kuwetki bez dziurek, nakrywam całość trzecią, wysoką kuwetą, w której wypalam otwory stanowiące rodzaj wywietrznika. Otwory wypalam grubym drutem do robótek ręcznych. A wygląda to tak:

Obrazek

Obrazek

Opakowania na kuwetki zbieram od kilku już lat i nie tylko własne, mam też od jednej z sąsiadek nieposiadającej działki. ;:333

Pozdrawiam wzajemnie bardzo słonecznie. ;:196

Beatko - no tak, Misia dodatkowo siewki ogrzewa, ;:131 tylko przy tej okazji zasłania im dopływ słonecznych promieni.
Czyżby już wiosna meldowała swoje przybycie? Bo jeśli nie, to te wysokie temperatury wcale nie są takie kochane. ;:185
Jeżówek nie mam dużo, są tylko takie, które zechciały się u mnie zadomowić.
Kochana, nie mam bladego pojęcia, kiedy te pelargonie zakwitną ;:218 Siałam je po raz pierwszy.
Wprawdzie iks lat temu kiedy jeszcze uprawiałam je w skrzynce balkonowej, same mi się wysiewały i kwitły w tym samym roku, nawet dosyć wcześnie, ale dokładnie nie pamiętam, w jakim to było czasie. ;:129
Pozdrawiam wzajemnie bardzo słonecznie. ;:196

Danusiu - też tak myślę, że zima jeszcze może pokazać swój pazur i tylko martwi mnie to nagłe ocieplenie, bo jeśli istotnie temperatury tak bardzo poszybują w górę, to wegetacja może ruszyć, a kolejna fala mrozu narobiłaby więcej szkody niż poprzednia. :oops:
Ten parapetowy regalik kupiłam za parę zeta na wyprzedaży podczas likwidacji jednego z budowlanych marketów. Bardzo jestem z niego zadowolona. ;:303

Dziękuję za dobre życzenie i pozdrawiam cieplutko. ;:167 ;:196

Stasiu - tego śniegu to już tyle zostało, co kot napłakał, taka cienka serweteczka jeszcze leży, a spod niej wyglądają pojedyncze źdźbła zielonej trawki. ;:108
Begonie wsadziłam do doniczek, ale były jakoś mocno wysuszone. Wprawdzie wymoczyłam je w roztworze nadmanganianu potasu, jednak nie jestem pewna, czy się na mnie nie obraziły. ;:7
Dziękuję, Kochana, za wszystkie mile słowa, ściskam i całuję. ;:168 ;:196 Zdrówka. ;:167



Dla urozmaicenia wstawię portreciki moich cynii.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dobrego tygodnia, Kochani. ;:4

Słoneczko mówi: "Dobranoc", więc: Dobrej nocy.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”