Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Dorotko istny szał u Ciebie ;:oj Co za widoki, ja bym z ogrodu w ogóle nie wychodziła, czemu ja nie jestem twoją sąsiadką? ;:oj
Werbenę i ja posiałam, bo mi zginęła na działce ,a ja ją uwielbiam ;:167 Na razie cisza w kuwetce, ale pamiętam, że ona długo wschodzi.Poprzednim razem ponad miesiąc czekałam na pierwsze zielone ;:303
Liczę na to, że powolutku wrócisz do zdrowia i wszystko dobrze się skończy ;:168
Tarasowe donice z różami ogarnięte to jest coś ;:108 Czekamy na ślicznotki nasze, już przebieram łydkami.
Nie omieszkam się pochwalić jak dojedzie ta jedna jedyna ;:167

Miłego weekendu Dorotko :)
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3954
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Dorotko, wracam i wracam. Chyba zacznę znów od początku, bo szukam inspiracji. Twoje królestwo jest boskie.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Dorotko pobiegałam po Twoim ogrodzie i zachwycona jestem każdą różą, którą masz ;:167 Dziękuję za przypomnienie lekcji cięcia róż angielskich, bardzo to przydatne i na czasie... lada moment będę musiała zabrać się za róże, kilka mam do odmłodzenia, kilka do przesadzenia (m.in. Lado of Shalot - mam nadzieję, że nie obrazi się za to przesadzenie).
Zdrowiej Kochana ;:196
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Witajcie! :wit

Wiosna pcha się powoli, ale do przodu. Co prawda nadal jest chłodno, dość ponuro i chyba marzec tak będzie właśnie wyglądał. Pomimo takiej pogody róże w większości mają już młode listeczki ;:202 A ja z ogrodowymi pracami nadal w lesie? Słabo chodzę i jakoś sił mi brakuje. Chyba się rozleniwiłam.


Dzisiejsze fotki

Obrazek

Kasiu ? Kania, czerwcowy ogród dla mnie jest najpiękniejszy. To czas kwitnienia królowych i cała feeria barw. A unoszący się zapach, szczególnie rano jest oszałamiający. Uwielbiam wtedy siedzieć z poranną kawką na tarasie i wdychać te wszystkie zapachy ;:167

A co do cięcia róż? Ciąć trzeba, to wszyscy wiemy i nie tylko dla uformowania krzewu, ale także dla optymalnego kwitnienia. A o to nam przecież chodzi, żeby mieć morze kwiatów ;:108

Obrazek

Elu, zauważyłaś na płatkach Princess Alexandry te cienie na płatkach? Taki tęczowy rzucik ;:167 Uwielbiam jak kolor mieni się w oczach. Ta niejednoznaczność to wizytówka Austinek. Dlatego często mam trudności z precyzyjnym określeniem barwy przy opisach :roll:

A może Noble Anthony jeszcze trochę niżej przytnij, zostawiając mu ze trzy oczka? Jest szansa, że takie cięcie zmusi go do lepszego zagęszczenia. Tego mniejszego tak właśnie zamierzam potraktować.

Port Sunlight można poprzez cięcie trzymać w ryzach i nie pozwolić mu wybujać zbyt mocno. Pomyśl nad nim, bo kwiaty ma prześliczne i na dodatek bardzo chętnie kwitnie ;:224

brateczki miniaturki - zawsze można na nie liczyć

Obrazek

Joasiu, prawda, że Alexandra z Kentu jest śliczna? Wysoką ocenę dostała właśnie ze względu na piękno kwiatów i bardzo bogate kwitnienie. Pokrój co prawda ma brzydki, ale nie ma róży doskonałej ;:209

Obrazek

Krysiu ;:196
Od zabiegu minęło dwa tygodnie i czuję się lepiej. Najgorszy był pierwszy tydzień. Wtedy ból znacznie się nasilił i obrzęk też. Zabieg był płatny, jak całe moje leczenie, bo gdybym miała liczyć na NFZ to nadal czekałabym na rezonans magnetyczny, nie mówiąc już o wynikach, które są po kilku tygodniach? A w mojej sytuacji liczy się czas.

Po kilku latach uprawy róż, doszłam do wniosku, że każde cięcie, nawet na początku nieudolne, jest lepsze niż jego brak. Od dwóch lat przestałam się patyczkować i zaczęłam ciąć znacznie odważniej. Nie liczę oczek, tylko patrzę na ogólny wygląd krzaczka i tnę. Nie przejmuję się ewentualnymi błędami. Róże to naprawdę mocne rośliny i cięcia się nie boją. Pamiętam, jak trzy lata temu stanęłam z sekatorem nad Lions Rose, która po zimie wyglądała tragicznie. Zastanawiałam się czy w ogóle jest sens ją ciąć, czy od razu wykopać? Pomyślałam ? Co właściwie mam do stracenia? I ciachnęłam tuż przy gruncie, zostawiając może z 10 cm zdrowych pędów. Jak się potem okazało, róża nie tylko pięknie odbiła, ale uraczyła mnie taką ilością kwiatów, jakiej jeszcze nigdy u niej nie widziałam ;:oj

Krysiu, przy Twoim żywopłocie z rugos, moje to mały pikuś. Zaledwie cztery sztuki ;:306 Choć muszę przyznać, że nieźle rozrośnięte. Jutro jak pogoda pozwoli, to M obiecał, że mi pomoże. I może przy okazji nauczy się ciąć królowe? :wink:

Obrazek

Jadziu, mam dokładnie to samo. Opadłam z sił przez to unieruchomienie :( Dzisiaj poszłam zrobić kilka fotek i tylko na tyle było mnie stać. Przy utrudnionym poruszaniu, nie mam jakoś weny do cięcia. Może rzeczywiście bardzo potrzeba nam słoneczka. Wtedy i chęci do działania się znajdą. Kupiłam obornik granulowany, ale zdaję sobie sprawę z tego, że to nie to samo, co naturalny nawóz koński. Ale na razie nie mam wyjścia. Dobrze będzie, jeśli uda mi się go jakoś rozsypać.

Tej lilii chyba się strasznie spieszy

Obrazek

Małgosiu, już bym chciała zobaczyć jak kwitną królowe ;:65 A z drugiej strony ten dreszczyk oczekiwania jest równie emocjonujący?
Uwielbiam wiosenne cięcie, no może nie w tym roku? Nie znoszę za to cięcia przekwitniętych kwiatów.

hiacynty się gramolą

Obrazek

Aniu ? Annes, chciałabym mieć taką wspaniałą sąsiadkę jak Ty ;:196 Brakuje w mojej okolicy tak pozytywnie zielonozakręconych ogrodniczek. Miałybyśmy o czym rozmawiać? ;:162

Ciekawa jestem co powiesz jak zobaczysz pierwszy kwiat Emily? Jaka będzie Twoja reakcja?

Miłego weekendu Aniu ;:3

Obrazek

Justynko, szkoda, że hosting, z którego korzystałam przestał działać, bo w poprzednim wątku było dużo ciekawych zdjęć :( Uważam, że poprzedni sezon był dla mojego ogrodu dużo lepszy niż ten poprzedni. Niestety zdjęcia są niedostępne?

Obrazek

Basiu, jakże miło, że się odezwałaś ;:196 To znak, że wiosna przyszła :D

Będziesz przesadzała Lady of Shalot? A duża jest u Ciebie? Swojej już bym się nie odważyła ruszyć. Wielka z niej babka.
Zajrzę do Ciebie bo jestem bardzo ciekawa co jeszcze będziesz przesadzać. Czyżby szykowała się rewolucja na rabatach?

Obrazek

I na koniec jak zwykle róże

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Dorotko ta oranżowa na przedzie rabaty na ostatniej fotce to kto .Dobrze że pierwsze kroki masz za sobą ;:168 ja sie dzisiaj wypuściłam pierwszy raz bez kuli kawał drogi i bez prochów :heja Nie wiem co sie stało nawet po mimo deszczowej pogody nie odczuwam takiego bólu .Przedwczoraj i wczoraj pracowałam w moim królestwie i sporo juz zrobione z czego bardzo się cieszę.Wszyscy już czekamy na takie widoczki ;:196 Lelujce chyba sie poprzewracało w głowie tak pchać sie na ten świat ;:202
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Widoki jak z bajki! Życzę zdrówka i sił do pracy w raju :D
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

51. Princess Anne ? 2szt. Rok zakupu ? 2015. Miejsce zakupu ? Rosaplant

Kolor ? ciemno-różowy
Wielkość kwiatów ? 9cm
Zapach ? wyczuwalny
Wysokość - 1,20m, 1,40m
Zdrowotność w skali - 4
Trwałość kwiatów ? 3-4 dni
Powtarzalność ? 5
Pokrój ? 5
Ocena ogólna ? 5

Princess Anne to naprawdę bardzo udana kreacja Mistrza. Kwiaty duże, pełne, ładnie pachnące. Kwitnienie zaczyna dość wcześnie i potem z każdym dniem coraz bardziej się rozkręca. Z powtarzaniem nie ma problemu. Robi to chętnie i kwiatów również jest sporo. Pojedyncze pojawiają się do końca sezonu. Odmiana ładnie się krzewi, z wiekiem pędy stają się grube i dobrze utrzymują kwitnące całymi kiściami kwiaty. Dość zdrowa, chociaż z końcem sezonu może pojawić się trochę plamek. Jednak nie mają wpływu na ogólną kondycję i wygląd. Róża naprawdę godna polecenia.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


52. Roald Dahl ? rok zakupu ? 2017. Miejsce zakupu ? David Austin

Kolor ? morelowo-żółty ? u mnie przeważa żółty
Wielkość kwiatów ? 7cm
Zapach ? wyczuwalny
Wysokość - 0,7m
Zdrowotność w skali ? 4
Trwałość kwiatów ? 4 dni
Powtarzalność ? 5
Pokrój ? 4
Ocena ogólna ? 4

Odmiana niezbyt duża, o kilku nadal wiotkich pędach, które podtrzymuje obręcz. Kwiaty w ładnym, ciepłym odcieniu żółci. Kwitnie chętnie i chociaż na pierwszy rzut oka nie widać dużej ilości kwiatów, to obserwując tę różę, ma się wrażenie ciągłości kwitnienia, bo praktycznie przez cały sezon coś tam na krzaczku się dzieje. Z moich obserwacji ? drugie, główne, sierpniowe kwitnienie - obfitsze, a sam kwiat w znacznie intensywniejszym kolorze. Odporność na choroby grzybowe dobra.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


53. Royal Jubilee ? rok zakupu ? 2018. Miejsce zakupu ? miejscowy ogrodniczy

Kolor ? intensywnie różowy
Wielkość kwiatów ? 8cm
Zapach ? mocny, owocowy
Wysokość - 1,10m
Zdrowotność w skali - 5
Trwałość kwiatów ? 3-4 dni
Powtarzalność ? 5
Pokrój ? 5
Ocena ogólna ? 5

To jeszcze młoda róża, ale widać w tej odmianie duży wigor i chęć do kwitnienia. Krzaczek bardzo ładnie rozkrzewiony, chętnie wypuszcza nowe pędy. Kwiaty średniej wielkości, o bardzo ładnym, owocowym zapachu. Kolor ciekawy, mocno różowy. Świetnie wygląda w towarzystwie Lions Rose i Dame Judy Dench. Na upały nieodporna, trzeba ją mocno podlewać, bo kwiaty omdlewają. Podobnie jak Eglantyne, czy Jubilee Celebration ma znacznie zwiększony apetyt na jedzenie, a w upały potrzebuje znacznie więcej wody od pozostałych róż. Mam nadzieję, że wraz z wiekiem będzie odporniejsza na niedogodności pogody. Odmiana zdrowa, nie zauważyłam tendencji do chorób grzybowych.

Obrazek

Obrazek

w towarzystwie Lions Rose po lewej, Dame Judy Dench z przodu i po prawej stronie Aspirin Rose

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Jadziu, ta róża to - Dolce Vita :) Malutka, nadająca się do donicy. Zmieniła mi się koncepcja i jesienią wylądowała na tymczasowym miejscu, a tutaj posadziłam Gabriel Oak. Na tej rabacie było... mdło. Brakowało jakiegoś mocniejszego akcentu, a Gabriel będzie takim akcentem w intensywniejszym kolorze.
Bardzo się cieszę, że u Ciebie tak dobrze ze zdrówkiem. Super wiadomość! ;:196

Obrazek

Kasiu, jeszcze trochę i te widoki będziemy miały na wyciągnięcie ręki :D
Siły przyjdą jak wyjdzie słoneczko, bo to co dzisiaj mamy za oknem całkowicie zniechęca do działania. Byle do czerwca? ;:65

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Doroto Twój różany ogród zachwyca, teraz jak oglądam zamówiłabym dużo więcej. Postanowiłam coś niecoś wykopać, tam posadzę piękności różane. Może uda mi się jakąś namiastkę Twoich rabatek przenieść do mojego ogrodu.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Śliczna ta panienka Dolce Vita ;:167 żadnych donic ;:185 wystarczy te które będą z pomidorami i paprykami.Mam tylko nadzieję Dorotko ,ze dalej bedę dawała sobie radę jak dotychczas ;:196 Princess Anne śliczniusia i jaka chętna do kwitnienia wysoką notę jej wystawiłaś
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Przyszłam się przywitać po długiej nieobecności na forum. Z przykrością czytam, że w tym roku Ciebie dopadła kontuzja,życzę zatem szybkiego powrotu do zdrowia, bo przecież wiosna już tuż, tuż. Twoje cudne królewny potrzebują opieki, ale Twoje zdrowie na pierwszym miejscu.
Podczytywałam opisy Twoich panienek, w większości moje obserwacje pokrywają się z Twoimi z tym, że moje troszkę krócej mam u siebie, niemniej, nie ze wszystkich austinek jestem zadowolona, niektóre jakby się uwsteczniały, ale może to moja wina.
Miałam podsumowywać swoje, jednak widzę, że zarówno Ty jak i Ewa ciągniecie nadal opisy swoich róż, więc postanowiłam, że zrobię to na bieżąco w tym sezonie.
Jeszcze raz życzę zdrówka i mimo kontuzji, udanego sezonu różanego, to czasem najlepsze lekarswto na nasze dolegliwości ;:167 ;:196
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
elja
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 44
Od: 3 maja 2012, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Chyba zrobię tak jak radzisz, przytnę Antoniego jeszcze niżej, a tymczasem wczoraj biegłam na pocztę i odebrałam nówkę od Austina, jak zwykle piękny system korzeniowy, ładna sadzonka, wylądowała w wiadrze z wodą i dodatkiem Asahi i dzisiaj sadzenie ;:138
Oj kusisz kusisz..nawet znalazłam u państwa Chodunów i do tego może tą potarganą Princess Ann - no śliczna jest u Ciebie. Moja, także z naszej szkółki, ze 2 lata temu niestety nie przeżyła zimy ale mówią że do trzech razy sztuka.. pomyślę ;:204
Pozdrawiam serdecznie
Ela
bona
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1032
Od: 30 wrz 2007, o 19:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Dorotko przykre, że przytrafiła Ci sie kontuzja, życzę szybkiego powrotu do zdrowia i dużo sił do opieki nad Twoim cudownym ogrodem.
Jestem jedną osobą ze skrytoczytaczy, wciaz powracam do Twojego ogrodu , bardzo sie ciesze, ze dzielisz sie opisowymi portretami swoich królewien, Dzięki temu wiem ktore bardzo chce kupic, a ktore niekoniecznie, z niecierpliwoscia czekam na kolejne opisy.
Gorąco pozdrawiam z Gór Świętokrzyskich
Bożena
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Uwielbiam widoczki z Twojego ogrodu! ;:167
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Róże u Doroty - angielskie piękności w moim ogrodzie

Post »

Witajcie! :wit

W poniedziałek przyjechały róże od Austina :D Sadzonki jak zawsze bardzo ładne. Posadziłam w donice, bo do gruntu nijak nie mogłam, ze względu na kolano. A mężowi nie chciałam dać w ręce, bo i tak by nie posadził jak trzeba. Jak wrócę do sprawności, to sama to zrobię.
Zaczęłam też cięcie, ale idzie mi jak krew z nosa. Powoli, z trudem, ale rabata przed domem ogarnięta. Tam rośnie kilka hortensji i sporo wielkich, różanych potworków. Mam nadzieję, że w tygodniu zrobi się cieplej, to wtedy zacznę wreszcie prawdziwe cięcie.


Obrazek

Dorotko, widzę, że ?różyczka? jest zaraźliwa :;230 Ja sama tak się wkręciłam w tę różaną przygodę, że już bez królowych nie wyobrażam sobie ogrodu.

Obrazek

Jadziu, na pewno świetnie sobie dasz radę ze wszystkim, bo to właśnie ogrody dają nam największą radość ;:108 Obie lubimy grzebać w ziemi i nie wyobrażamy sobie życia bez tego kawałka naszego raju.
Princess Anne jest naprawdę wspaniałą i godną polecenia odmianą :)

Obrazek

Daysy, dziękuję za życzenia ;:196 Powolutku idzie do przodu i jestem dobrej myśli, że jeszcze kilka miesięcy i wszystko wróci do normy.
Jeśli czytasz moje opisy, to wiesz, że i ja nie ze wszystkich Austinek jestem zadowolona. Ale jest kilka różnych powodów tego niezadowolenia. W większości przypadków powodem nie jest uwstecznianie, a raczej słaba sadzonka i już na wstępie kiepski start takiej róży ;:222

Obrazek

Elu, ja w tym sezonie też nie będę żałowała sekatora moim panienkom. Niektórym zafunduję naprawdę solidne cięcie ;:224 Ale taka jest potrzeba, bo nie chcę ogołoconych dołem krzewów.

Moje nowe panieneczki też już posadzone w donicach. Martwią trochę te nocne przymrozki, ale usypałam im kopczyki, a na wczorajszą noc M przykrył je dodatkowo donicami. Oby to już ostatnie tak zimne noce.
Ciekawa jestem czy w końcu się skusisz na Port Sunlight? A jak już jedną zamówisz, to wiesz? nie opłaca się jednej, przy okazji weź i Princess Anne :;230

Obrazek

Bożenko, dziękuję ;:196 Mam nadzieję, że wreszcie będzie dobrze. Na razie ze względu na trudną sytuację w kraju muszę odpuścić jazdy na rehabilitację. Pozostają ćwiczenia w domu. A jak zrobi się cieplej, to najlepsza rehabilitacja czeka mnie w ogrodzie ;:108

Cieszę się, że opisy Austinek mogą pomóc w decyzji, którą odmianę wybrać, a którą sobie odpuścić. Z tą myślą opisuję po kolei te, które posiadam.

Obrazek

Kasiu, już niedługo takie widoczki będziemy miały ?na żywo?. Do czerwca coraz bliżej ;:65

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”