Foxowej urosło cz 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Nie straszcie zimnem, bo dziś przyjechałam na wieś i mam ambitne plany.
Nasiona dyniowatych się moczą,jutro robimy wypad po ziemię i lecę z sianiem. Jeszcze nie mam koncepcji Ale coś wymyślę. P?ki co przeplewiłam i poruszyłam ziemię, z mojej grządki warzywnej wyjęłam też masę żołędzi, kt?re mi się tam radośnie posiały.
Ponieważ mam za duże plany na za małe miejsce to ułożyłam z kamieni na nasypie zarys kolejnej grządki i jutro będę ją usypywać dalej . Muszę podzielić nasiona jakoś logicznie, jedna grządka jest słoneczna i fajna, druga ma ciut cień i jest pod cisem. Zastanawiam się nad umieszczeniem tam tykwy, bo obok jest płot po kt?rym może się piąć. Resztę muszę przemyśleć i dobrać po sąsiedztwie.
Za to część kwiatowa super. Moje wszystkie grządki mega kolorowe. Cebulki super. Zrobiłam obszerną fotorelację Ale dodam dopiero jak wrócę i zgram z aparatu.
zbyszek50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1185
Od: 13 gru 2009, o 15:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Powodzenia, ja miałem wsadzac rozsadę ogórków ale się wstrzymuję do przyszłego tygodnia !
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Czekamy Maju z niecierpliwością na fotorelacje ;:138
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2530
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witaj Maju to podobno prawda z tym zimnem w niedziele mogą być przymrozki ja jade na działkę przykrywać folią. Pozdrawiam :)
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17365
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

piesia masz bardzo ładnego ;:215
Sadzoneczki rosną pięknie.
Ja codziennie ganiam rano wynoszę,,,wieczorem wnoszę :)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witamy o poranku piękną pogodą.
Obrazek
Za nami dwa straszne dni, nie tylko pod względem deszczu i zimna ale i zmartwień.

Planowałam sobie pracowity weekend. Nawieźliśmy 6 wor?w ziemi po 80l i wysypaliśmy grządki. Prace zaczęły się rozkręcać, aż tu nagle podczas plewienia podszedł do mnie Waldi i nasikał mi na kwiatki. Wszystko by było w porządku gdyby nie fakt, że osikany przez niego mlecz zrobił się czerwony. Od razu ruszyliśmy do weta , bo krew w moczu pojawia się m in przy śmiertelnych chorobach zakaźnych i odkleszczowych, a to oznacza,że psu zostało kilka godzin.
Zrobiliśmy wszystkie możliwe badania i w sumie dzień minął nam w oczekiwaniu na wynik. Na szczęście we krwi nie wyszło nic strasznego, wręcz bardzo dobrze. Usg natomiast pokazało 3 spore cysty na prostacie. Wald dostał leki i po powrocie do Krakowa czeka to operacja.
Miejmy nadzieję, że uporamy się z tym w miarę sprawnie i bez powikłań.

Tym czasem zostały nam jeszcze 2 dni do wykorzystania i muszę nadrobić w tym czasie moje plany. Warzywnik wypływa się z ciężkiej gliniastej skorupy i mam nadzieję, że zdążę skończyć przed wyjazdem.
Awatar użytkownika
Alicja125
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2530
Od: 13 gru 2015, o 00:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Witaj Maju bardzo mi przykro z powodu pieska bo wiem co czujesz, ale nie martw się będzie dobrze wszystko się ułoży i psiak będzie zdrowy. Trzymam kciuki. Pozdrawiam :)
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Basia8585
100p
100p
Posty: 177
Od: 18 lis 2015, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Czestochowa

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Pozdrawiam i trzymam kciuki za Waldiego. Będzie dobrze. ;:333
Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Majeczko, co się polepszy, to się coś przypałęta. ;:223
Dobrze że piesek pokazał, że coś złego się dzieje, dzięki czemu mogliście natychmiast zareagować. ;:108 Teraz trzeba tylko zdać się na weta i jego pewną rękę. Trzymam kciuki. ;:333 Wygłaskaj Waldiego, niech wie, że jest ważny również dla tych, których nie zna. ;:168
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Waldi dziękuję za serdeczne myśli pod jego adresem.

No nie jest to najfajniejsza przypadłość, ale odetchnęłam z ulgą, że to nie od kleszcza. Tego diabelstwa jest pełno, niby w naszym rejonie nie są zarażone Ale lepiej dmuchać na zimne. Szczególnie ze tu w okolicy nie ma leku kt?ry trzeba podac matychmiast. Widziałam już w moim otoczeniu r?żne psie nagłe przypadki i nigdy bym się nie chciała w takiej sytuacji znaleźć.
Wald na szczęście czuje się dobrze. Jest jak zwykle pełen energii, biega, skacze, chodzi chętnie na spacerki. Leki kt?ry dostaje uspokoiły sprawę krwi w moczu także jest spokojnie.

Wczoraj jeszcze byliśmy u weta po dokumenty i przy tej okazji kupiłam sobie na bazarku trochę kwiatów. Obsadziłam nimi grządkę żeby nie było tak pusto. Kupiłam między innymi przepiękne heliotropy i kilka innych uroczych małych kwiatuszków, kt?re mam nadzieję że mi się rozrosną w dywanik.
Wczoraj znów pracowicie,piękne słońce, postawiłam młodej tipi i obsadziłyśmy je pnączami. Na grządki wysiałam resztę kwiatów i wysypałam kolejne worki ziemi. Powstała następna nadsypana grządka, na którą zasadziłam gozdziki.
W sumie cieszę się że już jedziemy, bo entuzjazm mi zgasł - wyczerpałam chyba zapas siły, trzeba odpocząć, bo chodzę sztywna.

Dziś miały być ostatnie prace, ale chyba nic.z tego. Rano spadł śnieg. Idealnie na moje zasadzone wczoraj kwoaty ;:145
Zdążyłam tylko porwać doniczki z koleusami, a heliotropy nakrylam workami, ale nie wróżę im szczęśliwego życia...
Nie m?wiąc o tym, że mam jeszcze namoczone pestki dyni i ten śnieg to mi tak nie na rękę.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Mam nadzieję, że jednak ten śnieg szkód nie narobił. Współczuje tez zmartwień z psem - najważniejsze, że szybko wyłapaliście, że coś się dzieje.
Oby było już tylko lepiej :)
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2871
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Cieszę sie że Waldi ma sie lepiej i że to nie od kleszcza :) Ta okropna pogoda to chyba wszystkim pokrzyżowała plany ogrodnicze. Ja marze o tym żeby wreszcie wysadzić sadzonki a tu sie nie da jednak :roll: . Trzymam kciuki za heliotropy aby przeżyły oraz powojniki na tipi córeczki. Gratuluję że uporałaś sie z jednym drzewem i masz więcej słonecznego miejsca!
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Dziękuje Wam :)

We czwartek jesteśmy umówieni z naszą krakowską panią weterynarz i proszę o kciuki.
Ledwo się wcisnęliśmy,bo nie było terminów, ale dzwoniłam jak tylko przyjechaliśmy.

Obrazek

Obrazek

Waldemarek zadowolony po pobycie na wsi, nie odczuwa żadnych objawów, więc tyle dobrze.
Choć chyba żal mu trochę, że stracił wielki ogród do biegania i swoje uwielbiane zakątki, w których zawsze miał jakieś ciekawe obserwacje.

Obrazek
Tu na tle mojej fioletowej leszczynki przed warzywnikiem. Tato ją chciał wyciąć, ale broniłam własnym ciałem. Pozwoliłam przyciąć. Jest obłędna, sama nie wiem czemu, ale szaleję na punkcie fioletowych roślin i bardzo się cieszę, że mogę ją gościć przy grządce warzywnej.

W tzw dalszym pobliżu mam też takie piękne drzewo. Król drzew polskich.
Obrazek
Też go uwielbiam, to jedno z większych drzew na naszej działce i choć już lata temu zaczynało się sypać to wyzbierało się i teraz sypie, ale żołędziami na prawo i na lewo.
A potem na grządkach mam całą masę dębowych sieweczek :D

Naplewiłam się jak nie wiem, ale to mnie cieszy. Nie zdążyłam się zrealizować do końca, ale wysypałam na grządki masę ziemi (12x80l) i zagospodarowałam sporo terenu. Zrobiłyśmy grządkę warzywną, wysiałyśmy dynie i nasiałyśmy kwiatów jak zwariowane. Młoda mi tak pomogła, że nie wiem co gdzie jest, wiem tylko że na krótkich brzegach poszły rudbekie, przy chodniku ma być pas lwich paszczy wszelkiej maści (nakrapiane, kolorowe i z AWN) a z drugiej maciejka. Przez środek puściłam cynie i dalie , a co dalej to zobaczymy. Pozwoliłam młodej zrobić miszmasz, najwyżej będę przesadzać. W sumie wszystkie kwiaty jakie wzięłyśmy to już są wysiane.
Czy te kupione i sadzone przeżyją to się okaże, najbardziej się martwię o heliotropy, bo znam ich delikatność. Ale tu nic nie poradzę, mogłam ewentualnie ich nie wysadzać, a bardzo chciałam urządzić grządkę.

Prace przy grządeczce wyglądały mniej więcej tak:
Obrazek

Jesienią zagodpodarowaliśmy tylko kawałeczek. Tato na prędkości wysypał parę worków ziemi i zasadził cebulki , które mu dałam z kolekcji biedronkowskich.
Tu jeszcze inaczej wyrosło.

Obrazek
Po pierwsze to pojawiło się sporo Ifejonów.
Chyba, bo mam je podpisane jako Ixia biała, ale chyba to nie będzie to.

Anemonów tez jest trochę. Tylko fioletowych.
Obrazek
Część puściła też zielone kuleczki. Tak sądzę, że to nasionka.
Obrazek

Sporo szafirków. Mój tato pomyślał i posadził wszystko grupami w idealnych rządkach. Nie to co ja, która upstrzyła działkę absolutnie wszędzie :D
Obrazek

Są 3 tulipany. Jeden żółty w zielone pasy i 2 różowe w lekkie białe smugi. Nawet ciekawe.
Obrazek

Do tego masa czosnków i innych małych "trawek', które pewnie zakwitną jak nie będę widzieć. To jakieś czosneczki, coś na ten kształt.
Widać, ze były też krokusy i jeden hiacynt, także grządka wyszła.

Obrazek
Na boki poszły też przywiezione z Krk liliowce i trzykrotki. Jeszcze nic nie urosło, ale już mi się podoba. Tu w trakcie prac. Finalnie nadsypaliśmy całą tą grządkę i jeszcze kawałek obok - tak że teren zrobił się równy. Na tą drugą grządkę posadziłam jej pierworodnego lokatora czyli melisę i miętę, dosiałam łubinu, a na środek posadziłam 3 przepiękne goździki.
Teraz wszędzie coś rośnie. Pierwszą grządkę też obsadziłam tym co kupiłam .

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Werbeny mam 3 - filoetową z białym, czerwoną z białym i białą. Spodobała mi się,więc pewnie jeszcze dokupię. Do tego kupiłam smagliczki i heliotropów. Z działki miejskiej przywiozłam goździki i konwalie. Niech się rozrastają.

Zdobyczna kokoryczka (znalazłam ją na stercie opadów w lesie) też przepięknie ozdabia. Postawiłam przy niej lampkę solarną. Kiedy robi się ciemno jej małe dzwoneczki podświetlone delikatnym światłem wyglądają magicznie.
Obrazek[/URL]

Reszta zdjęć ze wsi jutro, bo już mi się oczy zamykają ;)
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Przy urządzaniu grządek zastał mnie o taki lokator.

Obrazek
Przepiękny i całkiem spory.
Biedakowi rozwaliliśmy kryjówkę podczas nadsypywania ziemi, ale może to i dobrze, że go znalazłam, bo przeniosłam w bezpieczne miejsce i nie został zasypany. Ochoczo wlazł w nasyp kamieni przy mojej grządce kwiatowej i liczę na miłe sąsiedztwo.
Obrazek
Postaram się już mu nie zakłócać spokoju.
Z tego powodu własnie nie lubię ingerencji w nasze dzikie skarpy. I choć może kwiatki na takich zdziczałych nasypach wyglądaja gorzej to staram się nie robić tam za wiele, bo dom tych zwierząt jest o stokroć ważniejszy od naszej satysfakcji z roślin. Znacznie większą

Na takich dzikich wszystko radzi sobie zgodnie z naturą. Czyli - przetrwają najsilniejsi. A jaszczurki, traszki i żaby są zawsze miłymi gośćmi.

Tu krzewik, który mój tato kiedyś kupił w jakimś markecie. Ani ja ani on nie wiemy co to jest, ale wiosną puszcza przepiękne listki na kształt czerwonych kwiatów. Jak ktoś zna nazwę to będę wdzięczna :)
Obrazek

Tu też całkiem ładne krzewiki takiego samego pochodzenia. Tu akurat mam lekkie rozeznanie , że to będą jakieś tawuły. Nigdy specjalnie mi się nie podobały i na sadzonkę bym nawet nie spojrzała pod kątem zakupy, a tu proszę, u mnie na działce mnie olśniewają. SZczególnie, że skutecznie ozdabiają nam zbiornik na wodę ;)
Obrazek


Na grządkach ruch jak w metrze.
Obrazek
Nawet paź królowej się pojawił po raz pierwszy w tym roku, ale nim doleciałam z aparatem to odleciał w siną dal.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Drzewka i krzewy owocowe też w miarę dobrze (jak na dziką pogodę kiedy to upał przeplata się ze śniegiem...)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pszczółki,motylki i wszelkie inne owady pracują

Obrazek

Z ukrycia wszystko podgląda Emi,która w środowisku leśnym zamienia się w kameleona i wtapia w krajobraz. Może nie chce się przyznawać,że tak chętnie zaczęła wychodzić na spacery, co nas bardzo cieszy, bo powinna się ruszać.

Obrazek
Obrazek
Tak,na obydwu zdjęciach ona jest :D

Dopiero wylazła pojeść zielonej trawki. Chyba była pyszna :)
Obrazek

Inki nie pokażę, bo Inka zawsze pozostaje w najciemniejszym zakątku i chadza po ogrodzie tylko bladym świtem kiedy jej nikt nie widzi. Dzień spędza w szafie albo pod kołdrą, a krzątanina na grządkach ją tym bardziej onieśmiela.


Jeszcze mam część łąkową i dziką, bo postanowiłam zrobić mały przegląd roślin,które mi tworzą ten niezwykły klimat dzikości na działce, ale to następnym razem. Póki co pędzę na działkę szykować grządki, bo czas sadzenia już tuż tuż.
Rozsady pomidorków wietrzą się na parapecie w otwartym oknie. Dynie też, ale w nocy je zabrałam bo było nieco zimno, teraz na szczęście słoneczko wraca.

Pewnie z działeczki też przyniosę fotorelację.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Foxowej urosło cz 2

Post »

Piękna fotorelacja, Majeczko. ;:138 ;:138
Trzymam kciuki za Waldiego. ;:333 Niech szybciutko wraca do pełni zdrowa. ;:215
Tobie i rodzince również zdrówka życzę. ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”