Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
- Baltazar
- 500p
- Posty: 888
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Teraz zapowiadają dużo słońca. Jest sucho. Myślę że to jak najbardziej właściwy moment.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3912
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Co roku mam sporo cięcia wiosną. Nadszedł czas na zmianę sekatora na elektryczny. Jaki byście polecili do przydomowego ogrodu z jabłoniami, gruszami i krzewami owocowymi? Nie chodzi o konkretną markę tylko, na co ma zwrócić uwagę prze zakupem. Cięcie tradycyjnym sekatorem zajmuje mi ok. 2 tygodnie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
- Baltazar
- 500p
- Posty: 888
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Ostatnio oglądałem filmiki o sekatorach ale teraz już nie znajdę jaki to był. Akumulatorowy, lekki i miał możliwość płynnego ustawienia rozwarcia i zablokowania tam gdzie chcemy. Trzykrotne szybkie naciśnięcie robiło pełne rozwarcie i później można było znowu ciąć rozwarciem zdefiniowanym. Nie znajdę teraz tego filmiku ale gościu pokazywał jak tnie sad jabłoniowy. Fajna zabawka ale tak jak mówie było sporo tych filmów i teraz nie znajdę.
Co do cięcia to ja wczoraj docinałem to co mi zostało i głównie to co posadzone na jesień. W tym jabłonie, grusze, czereśnie, wiśnie, śliwy euro i jap. Normalnie pestkowe tnę po zbiorach ale nowe nasadzenia z jesieni tnę wiosną.
Mam też plan na ten rok. W tym sezonie będę chciał przyciąć sierpień/wrzesień wszystko tak żeby na wiosnę nie ciąć nic. Dużo przyjemniej tnie się gdy jest ciepło, grube ubranie nie krępuje ruchów, mniej wieje, jest sucho i ciepło więc bezpieczniej.
Co do cięcia to ja wczoraj docinałem to co mi zostało i głównie to co posadzone na jesień. W tym jabłonie, grusze, czereśnie, wiśnie, śliwy euro i jap. Normalnie pestkowe tnę po zbiorach ale nowe nasadzenia z jesieni tnę wiosną.
Mam też plan na ten rok. W tym sezonie będę chciał przyciąć sierpień/wrzesień wszystko tak żeby na wiosnę nie ciąć nic. Dużo przyjemniej tnie się gdy jest ciepło, grube ubranie nie krępuje ruchów, mniej wieje, jest sucho i ciepło więc bezpieczniej.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 888
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Witam. Nie wygląda mi to na podkładkę karłową. Te przyrosty są zbyt duże. Raczej normalna grusza rozmiarami z tego będzie.
Natomiast pokrój ma ładny. Ja bym jej na razie nie ruszał.
Natomiast pokrój ma ładny. Ja bym jej na razie nie ruszał.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3668
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
kreistex usuń tylko ten paskudny czop pod nowym przewodnikiem
, chodzi mi o ten kikut nad tą gałązką co wybiła na szczycie ta dłuższa.
Baltazar Ona bardzo słabo przyrosła
przewodnik urósł myślę max 20 cm

Baltazar Ona bardzo słabo przyrosła

- Baltazar
- 500p
- Posty: 888
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Te pędy na dole wyglądają jakby urosły w jeden rok. Może nie ubiegły, może dwa lata temu ale raczej to przyrosty jednoroczne.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3668
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Dokładnie, masz rację te długie przyrosty były wyprodukowane w szkółce, gdzie drzewko miało pod dostatkiem nawozu i wody, więc rosło długo, i mocno, po przesadzeniu drzewo nie miało siły wydać kolejnych długich przyrostów, pewnie też większość energii poszła w regenerację korzenia i pojawiły się na tych długich przyrostach w dużej liczbie krótkopędy. 

- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2156
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Ja bym usunęła nie tylko czop, ale też jeden z przewodników i prowadziła ją na wrzeciono z 1 przewodnikiem. Reszty również bym nie ruszała, bo ma ładny pokrój

- Baltazar
- 500p
- Posty: 888
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
To też jest podręcznikowy przykład nie cięcia drzewka po posadzeniu. Drzewo próbuje odzyskać równowagę pomiędzy korzeniami a górą że samo z sobą walczyło i wyszły tylko dwa takie kikuty na górze przez cały sezon.
Ale spokojnie. W tym roku już powinno być lepiej.
Ale spokojnie. W tym roku już powinno być lepiej.

Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Ok, czyli zostawiam na razie bez przycinania.
Możecie mi powiedzieć jakie błędy popełniłem (podczas sadzenia itd) , co zrobiliście inaczej ? I jak powinienem się nią zająć w tym sezonie?
Możecie mi powiedzieć jakie błędy popełniłem (podczas sadzenia itd) , co zrobiliście inaczej ? I jak powinienem się nią zająć w tym sezonie?
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Dodam, że podkładka to pigwa S1
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Dzień dobry,
Mam pytanie o cięcie morwy białej. Drzewo 4 letnie, spore, około 3-4 metrów wysokości, dosyć gęste.
Drzewo ma dosyć dużo cieniutkich i krótkich pędów wyrastających z głównego pnia i z innych dosyć grubych pędów. Czy lepiej tę drobnicę zostawić czy też lepiej to przyciąć? Pytam w kontekście ewentualnego owocowania.
Mam pytanie o cięcie morwy białej. Drzewo 4 letnie, spore, około 3-4 metrów wysokości, dosyć gęste.
Drzewo ma dosyć dużo cieniutkich i krótkich pędów wyrastających z głównego pnia i z innych dosyć grubych pędów. Czy lepiej tę drobnicę zostawić czy też lepiej to przyciąć? Pytam w kontekście ewentualnego owocowania.
- FreGo
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 762
- Od: 28 sty 2018, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie-Bieszczady
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Witam.
Tak jak pisał Baltazar, nic nie trzeba tu ciąć, tym bardziej, że to grusza i w słabej kondycji.

Koronka jest na razie OK, drzewo próbuje się dobrze zaadoptować do stanowiska i stąd prawie zerowe przyrosty.
Ale bez obaw, jak się "złapie" to będzie co ciąć. Ja mam dwie Lipcówki, obie posadzone razem , były wręcz identyczne. Obie zaatakował mocno szpeciel i obrywałem liście mocno, praktycznie rosły jedynie na pąkach zapasowych. Jedna miała lepszy korzeń, to sobie dała radę super, druga rosła dużo gorzej i wyglądała tak jak ta Twoja po roku.Ale po kolejnym roku już ma jako taki stan, jeszcze rok i będzie super.Z tej co się lepiej obroniła to w tym roku ścinałem przyrosty blisko metrowe a samo drzewko miało ze 4m.Grusza faktycznie mocno walczy na początku aby się dobrze ukorzenić, ale potem jest z nią nieustanna walka, bo ma tendencję do smukłości. Przyrosty rosną w przewadze pionowo i to mocno.

Czop jest prawidłowy bo jak zetniesz gruszę zbyt blisko pąka to potrafi pąka zasuszyć.Mocno cofa martwicę przy cięciu. U mnie z gruszami jest tragedia bo nie ma roku bez chorób.Nawet malutka Konferencja w tamtym roku mi na rdzę gruszy chorowała a podobno jest to odporna na tę chorobę odmiana.Poza tym parch gruszy, szpeciel więc poza zarazą ogniową mam wszystko co "najlepsze".


Nie widzę tutaj żadnego błędu.

Jak się zająć? Dać jej rosnąć a w razie obserwacji jakiejś choroby wtedy interweniować. Jak byś miał opryskiwać np, teraz brzoskwinie na kędzierzawość Sylitem to od razu "przejechać" też grusze tak profilaktycznie, ja tak robię jak mam środek rozrobiony to przy "okazji" gruszę prysnę i jabłonkę , generalnie aby nie marnować środka bo on jest na różne "grzybki" niezły a zastosować trzeba zanim choroba się pojawi.Ale bez tego też da się żyć.


Witam, jestem Adam.
Re: Drzewa owocowe - cięcie [cz.III]
Jak wygrzebiesz skądś te informacje, to się proszę podziel. Jakiś czas temu szukałem podobnych i nie udało mi się nic sensownego znaleźć o tym jak prowadzić morwę z nastawieniem na owoce (informacje jak ciąć na liście da się znaleźć).Inez pisze: ↑24 lut 2025, o 14:07Mam pytanie o cięcie morwy białej. Drzewo 4 letnie, spore, około 3-4 metrów wysokości, dosyć gęste.
Drzewo ma dosyć dużo cieniutkich i krótkich pędów wyrastających z głównego pnia i z innych dosyć grubych pędów. Czy lepiej tę drobnicę zostawić czy też lepiej to przyciąć? Pytam w kontekście ewentualnego owocowania.
Z tego co znalazłem odniosłem wrażenie że morwa na cięcie reaguje pójściem w zielone i to może obniżać owocowanie. "Żywopłotowe" cięcie morwy wręcz wstrzymuje owocowanie.
Na pewno owocuje też na świeżych przyrostach (tak mi zaowocowały nawet jednoroczne sadzonki). U mnie sprawdziłem że zarówno cięcia formujące jak i zmuszanie do tego żeby nie rosła ponad miarę w górę nie zatrzymują owocowania, ale nie wiem jak wpływają na ilość owoców. Mam wrażenie że w starszych drzewach (odmian innych niż pendule) z których brałem sadzonki cienkie gałęzie rosnące "w cieniu" innych gałęzi same zamierały. Pendule które co jakiś czas w jednym parku oglądam rżną bezlitośnie co roku na wiosnę a mimo to mają dużo owoców (choć lichej wielkości i jakości).