Sagowiec(Cycas revoluta )-spostrzeżenia,uwagi,zalecenia cz.1(2006-2014)

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
Miami
100p
100p
Posty: 148
Od: 27 paź 2009, o 14:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

A to rozumiem teraz :wink: mój jest właśnie w torfie, dziękuje za wskazówki :D
Kwiat żyje, kocha i przemawia cudownym językiem.
Peter Rosegger
Kwiaty Miami
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

mam sagowca już chyba z 5 lat i jest bardzo kiepski- wystawiam go za zewnątrz w sezonie ciepłym, a zimę spędza w chłodnym pokoju na oknie - niestety najczesciej wypuszcza mi 3 liście na raz i sa one długie i wyciągniete- na tyle brzydkie, ze je obcinam. :oops:
Przez te kilka lat pytałam już kilka razy w necie gdzieś na forach co robie źle ale nie znalazłam odpowiedzi.
Jeśli po przeczytaniu tego wątku będę to wiedziała- (a długi jest, wiec dopiero zamierzam) - ja i mój cycas będziemy Wam baardzo wdzięczni ;)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Wątek nie jest długi (ale też nie krótki) i warto go przeczytać. Powinnaś wychwyć interesujące Cie informacje bo o "wyciągniętych liściach" jest dużo. Sam takie miałem (a raczej mój cykas) i to chyba ze 3 razy. Najważniejsze by "zmusić" cykasa aby wypuszczał liście tylko w porze ciepłej - wiosna, lato - co mnie osobiście się udało. Po radach Andresa już od początku kwietnia wystawiam go na balkon i ta sztuczka wychodzi. W okresie zimnym - koniec jesieni, zima - bardzo ograniczam podlewanie, zimne miejsce i nawet oddalone od okna. Już prawie dwa lata - skutkuje.
Pokaż fotki swojego - Andrzej coś doradzi.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Zimowanie w chłodnym miejscu naprawdę działa.
Dwa tygodnie temu przyniosłem z piwnicy 2-letnie siewki cycasa siamensis (miały tam 15°C)
Postawione na parapecie okna zaczęły wypuszczać liście po upływie 1 tygodnia.

Wyciągnięte liście są zdrowe, ale niezbyt naturalne i nieestetyczne.
W palmiarniach w większości przypadków są właśnie takie powyciągane.
Na szczęście jest to proces odwracalny i po ustawieniu na słońcu nowe liście rosną krótkie.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

wstydzę się wlepiać jego fotki - gdy go stawiam w słońcu latem- liście mu zółkną i schną- wycinam, jak stoi w cieniu- to wypuszcza takie długie i wiotkie - wycinam - w tym roku wypuscił dwa czy trzy normalniejsze i zostawiłam.
Niemniej nie rosna mu takie sztywne i proste jak na fotografiach powyżej w wątku, ale takie jakies lekko "pokrecone".
W tej chwili ma 4 liście i wygląda dość kiepsko :/
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Andres74 pisze:Zimowanie w chłodnym miejscu naprawdę działa.
Dwa tygodnie temu przyniosłem z piwnicy 2-letnie siewki cycasa siamensis (miały tam 15°C)
Postawione na parapecie okna zaczęły wypuszczać liście po upływie 1 tygodnia.

Wyciągnięte liście są zdrowe, ale niezbyt naturalne i nieestetyczne.
W palmiarniach w większości przypadków są właśnie takie powyciągane.
Na szczęście jest to proces odwracalny i po ustawieniu na słońcu nowe liście rosną krótkie.
odwracalny - rozumiem - dla rośliny, ale już przecież nie dla tych liści?
ja je naprawdę wycinam - bo uważam, że w ten sposób daje sagowcowi siłe na silniejsze, bez rozdrabniania się.

Jutro przy porannej kawie przeczytam cały watek i sie ustosunkuje wnioskami- mam nadzieje ze zweryfikujecie to co wyciagne ;)
Pozdrawiam.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Tak, odwracalny dla rośliny ;)

Nie przepadam za długimi liśćmi i to był powód, dla którego bliżej zainteresowałem się sagowcami (mój wypuszczał długie liście zawsze w kwietniu).

Jeżeli będziesz przycinać liście zaraz po tym, jak wyrosną to roślina będzie stratna:
zużyje zapasy na wyprodukowanie liści, a te nic dla niej nie wytworzą, gdyż zostaną ścięte.

Jeżeli ma to miejsce co roku to siłą rzeczy roślina jest osłabiona.
:)

Najlepiej jest doprowadzić do wytworzenia nowych, "normalnych" liści i dopiero potem uciąć stare.
Pokaż swojego, to obadamy ;) Nie ma się czego wstydzić.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

aa... z substancjami odżywczymi chyba nie jest tak źle- przesadzając go zeszłej wiosny do nowej dobrej ziemi dodałam trochę kompostu. I jeszcze w lipcu podlałam nawozem.

Wynosić nie zamierzam, bo wyjeżdżam na narty i jeszcze by mi tu pod moją nieobecność jakieś dzikie liście zaczął wypuszczać ;)
Pozdrawiam.
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Młode liście rosną stosunkowo szybko i wykręcają się do światła.
Czasami wystarczy okręcić doniczkę i powstaje taki efekt.
Może to też być szyba, jak pisałem.
Po pewnym czasie liście twardnieją i nie można ich w żaden sposób wyprostować.
Jeżeli stał na dworze to musiał napotkać na jakąś przeszkodę.
W każdym razie nie jest to objaw choroby.

Doniczka może być o takich proporcjach, jak ta na zdjęciu.
Mój apel o głębsze doniczki dotyczył głównie sagowców w 5 - 10 cm doniczkach, niewiele większych od kłodziny.
Korzenie po prostu nie mają się gdzie podziać.

Jednorazowe dodanie nawozu lub kompostu może nie wystarczyć.
Jeżeli jednak przesadzałaś go rok temu to możesz zaczekać kolejny rok, a 2010 częściej dolewać biohumusu.
Myślałem, że od dawna nie był przesadzany.
Gdyby był mój dałbym mu większą doniczkę.
Awatar użytkownika
Meva
200p
200p
Posty: 440
Od: 11 lut 2010, o 14:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

No to kupie mu nowa i przesadzę w końcu marca ;)
Niech ma dopsz :)
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Andres74 bardzo jestem ciekaw jak się mają Twoje piękne sagowce po zimie?
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Liście niestety uschły

Dwa mniejsze c. revoluta (jeden z nich zimował po raz drugi) wyglądają OK.
C. panzhihuaensis na tyłach ogrodu również dobrze (sztywne łodygi)
Natomiast dwa największe wyglądają trochę gorzej, gdyż dolne części łodyg przemarzły i cała górna część jest miękka, co nie jest dobrym objawem.
Obydwa wypuściły liście w sierpniu i wrześniu, więc nie zdążyły one dostatecznie stwardnieć
Te dwa po ścięciu liści nadal są pod osłoną z opon przykrytą szybą.
Dzięki temu mają cieplej (szczególnie, gdy jest słońce) i nie pada na nie deszcz.
Przy tej wielkości pnia jego szczyt jest płaski, więc cały deszcz leciałby do środka.

Ten, który zimował drugi raz:
http://images45.fotosik.pl/279/022e9ad1e70c87c2.jpg

Miałem nadzieję na łagodniejszą zimę, ale jestem dobrej myśli.
W czerwcu będzie wiadomo co i jak.
Awatar użytkownika
Farel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2504
Od: 22 lip 2009, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

No cóż, ta zima była hardkorowa. Ja raczej pożegnam się z moimi agawami veriegata, które przywiozłem z wakacji
Awatar użytkownika
karpek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1631
Od: 16 lut 2008, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

Pierwszy raz w tym roku mój już przesadzony cykuś powędrował na balkon. Trzy stare liście zostały obcięte. Te pozostałe robią już miejsce dla następnych - więc chyba wszystko OK. To już drugi rok jak mi się to udaje - liście będą w porze ciepłej - wiosna-lato.
Andres - podejrzewam, że te wszystkie liście - niestety - są "zmarnowane" - ale jestem przekonany, że odbije na nowo. Niestety zima nas w tym roku zmyliła. Ale trzeba przyznać, że w końcu była to NORMALNA zima - i taka jakie ja pamiętam z młodzieńczych (niestety) lat.
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
x--A-4
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1148
Od: 27 mar 2008, o 19:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Sagowiec - czy ktoś go hoduje?

Post »

U mnie agava americana variegata stała na nieogrzewanej werandzie,
miała sucho, ale i tak pojawiły się czarne plamy.
Jest mniej odporna na chłód i wilgoć niż klasyczna forma.

Karpek, cieszę się, że udało Ci się odtworzyć ten naturalny cykl wzrostu sagowca.
Liście, które uciąłeś były już suche ?

Moje doniczkowe cycasy revoluta też są już na dworze, prawie od 2 tygodni.

W przypadku moich ogrodowych sagowców liście oczywiście są do wyrzucenia.
Ale łodygi są zielone i wolę mieć taki żółty pióropusz, niż samą bulwę, o którą można się przez przypadek potknąć i uszkodzić.

U mnie nie było tyle śniegu od wielu wielu lat. Mieszkamy w tym domu ponad 20 lat i tyle śniegu nie odgarnialiśmy.
W naszym przejściowym klimacie normalne są zarówno zimy śnieżne / zimne, jak i te ciepłe / deszczowe.
Trochę śniegu nie zaszkodzi :)
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”