Najpierw urósł główny krzak, na nim zawiązał się jeden owoc, ale zgnił, a później zaczął puszczać pędy. Teraz tylko na tych 4 bocznych pędach rosną owoce. Rosną strasznie, bo co 2 dni mam nie 1 owoc jak na zielonej, tylko 4 sztuki.
Ze względu na nijaki kolor i to, że potrzebuje 2-3 x więcej miejsca niż zielona, w przyszłym roku jej nie planuję sadzić. W smaku bardzo podobna, więc zadecydowały względy wizualne.
Ciemnozielona właśnie produkuje 21 sztukę na krzaku.