Santia, jeśli masz wsadź szczypiorek do ziemi. Tam mu będzie lepiej, mój też kaprysił w doniczce. Zimuje bez problemu. Moim zdaniem najlepiej jest kupić sadzonki "niedźwiewdzia", choć zazwyczaj nie są tanie, ale z tego co widzę z siewem są kłopoty. Powoli, powoli, asię rozrośnie. Byle go niv nie zagłuszało. Ja mam taki lokalny, który rósł naturalnie w ogrodzie i kupiony, posadzony na grządce. Widzę, że kępa tego kupionego dopiero po 2 latach zacząła się rozrastać.
Smacznego, bo to najlepsza pora. W zeszłum tygodniu robiłam smażony jak szpinak, do jajka w koszulkach. Pychota.
A mnie w tym roku czosnek wymarzł na dwóch stanowiskach (jakim cudem????)
Na szczęście mam go w jeszcze jednym miejscu. Marniutki w tym roku - listki malutkie.
Nie jem, hoduję na przyszły rok.
Mój czosnek zimą wymarzł do cna. Bardzo go polubiłam i będę chciała mieć go nadal. Nie mam "ręki", tzn. cierpliwości do siewu i wolę gotowe cebulki. Kiedy jest najlepszy czas na sadzenie?
Chętnych informuję, że widziałem nasiona czosnku niedźwiedziego w Leroy Merlin - nasiona konfekcjonowane przez Vilmorin. Sam kupiłem sobie paczuszkę żeby dosiać do tego co mam, bo jakoś brak mi cierpliwości na czekanie aż sam się porozsiewa. Są też w sklepie internetowym: http://www.sklep.vilmorin.pl/czosnek-niedzwiedzi.html
ja też kupiłam nasiona czosnku tylko nie wiem co z nimi zrobić. Posiać je do ziemi? Czy do doniczek? Ta instrukcja na opakowaniu dla mnie nie jest zbyt jasna