Kilka fotek z Ogródka GERTRUDY
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Gertrudo, mnie nie chodziło o konkretne imiona, raczej o grupę, do której te róże można zaliczyć.
Dziękuje bardzo za rady, z pewnością się przydadzą. Dotąd nie cięłam tych róż w ogóle, ale tej jesieni różową obcięłam dość nisko, bo została całkowicie opanowana przez czarna plamistość. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodziłam i wyda nowe pędy, które uda mi się uchronić przed chorobą. Jeszcze raz dziękuję za cenne rady!
Dziękuje bardzo za rady, z pewnością się przydadzą. Dotąd nie cięłam tych róż w ogóle, ale tej jesieni różową obcięłam dość nisko, bo została całkowicie opanowana przez czarna plamistość. Mam nadzieję, że jej nie zaszkodziłam i wyda nowe pędy, które uda mi się uchronić przed chorobą. Jeszcze raz dziękuję za cenne rady!
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15082
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Gertrudo, pomyślałam, ze jesteś osobą, która może mi pomóc w znalezieniu pewnej róży...
Mój ojciec miał kiedyś kolekcję róż wielkokwiatowych. Jedna była nawet "moja", bo nosiła imię Isabelle Deortis (a moze de Ortis?). Ale nie o nia mi chodzi, bo mnie się najbardziej podobała inna. Wszystkie róże miały ok 60-80cm, a ta jedna była o połowę niższa. Kwiaty miała w kolorze podobnym do Mainzer Fastnacht. Pachniała przepięknie, ale zupełnie inaczej niż wszystkie róże. Tak ją zapamiętałam ( miałam wówczas kilka lat )
Bezskutecznie poszukuję tej róży od jakiegoś czasu. Przejrzałam wszystkie książki o różach, jakie dopadłam, przewertowałam mnóstwo stron w internecie i...nic
Czy znasz jakąś odmianę, która odpowiadałaby mojemu opisowi?
Mój ojciec miał kiedyś kolekcję róż wielkokwiatowych. Jedna była nawet "moja", bo nosiła imię Isabelle Deortis (a moze de Ortis?). Ale nie o nia mi chodzi, bo mnie się najbardziej podobała inna. Wszystkie róże miały ok 60-80cm, a ta jedna była o połowę niższa. Kwiaty miała w kolorze podobnym do Mainzer Fastnacht. Pachniała przepięknie, ale zupełnie inaczej niż wszystkie róże. Tak ją zapamiętałam ( miałam wówczas kilka lat )
Bezskutecznie poszukuję tej róży od jakiegoś czasu. Przejrzałam wszystkie książki o różach, jakie dopadłam, przewertowałam mnóstwo stron w internecie i...nic
Czy znasz jakąś odmianę, która odpowiadałaby mojemu opisowi?
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Trudno mi odpowiedzieć coś konkretnego , ze zdjęciami też sprawa nie jest prosta ta sama róża różnie czasami na nich wygląda -zależy od fazy rozwoju w której jest sfotografowana . Poniżej podaję ci kilka linków do stron na których jest mnóstwo zdjęć róż ,może ją w śród nich rozpoznasz . Na myśl przyszła mi odmiana : Blue Boy i Blue Spiryt - niestety zdjęć w internecie nie udało mi się znaleźć , a sadzonki są dość trudno dostępne [ wiem bo udało mi się je dostać po mękach ] Blue Boy - przywiozła mi koleżanka z Danii , a Blue Spiryt był w ofercie szkółki RMGZDUN [prowadzą sprzedaż wysyłkową ] , jest ona troszkę niższa niż inne wielkokwiaty tyle ,że kolor ma nieco ciemniejszy od Mainzer Fastnacht [ niestety to też może być mylące , gdyż ziemia w ogrodzie może wpływać na wzrost lub odcień róży ]
www.davesgarden.com
www.hortico.com
www.alltomtradgard.sobie/roslistan/
www.kordes-rosen.com
www.rosenhof-schultheis.de
www.roseexpert.no/gallery.htm
PS . Mam nadzieję że ją znajdziesz - tym bardziej , że jest to cenne ze względu na wspomnienia , z którymi się ona wiąże , ja też mam w ogrodzie różę po moim dziadku [ przesadzoną i przewiezioną - odszukaną w chwastach ] jest jedną z najcenniejszych dla mnie , a zapach zawsze przywołuje wspomnienia . Pozdrawiam .
www.davesgarden.com
www.hortico.com
www.alltomtradgard.sobie/roslistan/
www.kordes-rosen.com
www.rosenhof-schultheis.de
www.roseexpert.no/gallery.htm
PS . Mam nadzieję że ją znajdziesz - tym bardziej , że jest to cenne ze względu na wspomnienia , z którymi się ona wiąże , ja też mam w ogrodzie różę po moim dziadku [ przesadzoną i przewiezioną - odszukaną w chwastach ] jest jedną z najcenniejszych dla mnie , a zapach zawsze przywołuje wspomnienia . Pozdrawiam .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2209
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Dopiero teraz, przez przypadek odkryłam, że "Eden 85", to to samo, co "Pierre de Ronsard"! Ja mam tę różę i muszę Ci powiedzieć, że to doskonały wybór! Pięknie i obficie kwitnie, nie musi być w pełnym słońcu (u mnie jest posadzona od pn- wsch!) i jest bardzo zdrowa. Jeszcze w tej chwili prawie wszystkie listki sa zdrowe! Na wiosnę, trzeba tylko trochę uważać na mszyce. "Nostalgie" nie mam, ale mam bardzo podobną "La garçonne". Ta również zupełnie nie choruje!GERTRUDA pisze:Niestety dopiero wczesnym latem , ale chętnie zamieszczę je jak tylko pstryknę -tym bardziej że złowiłam w tym roku kilka perełek ; " Mme Isaac Pereira ", " Nostalgie ", 'Eden 85" ,"Rene Des Violettes", "Madame Juliette Bouche" i kilka innych . Pozdrawiam
- GERTRUDA
- 1000p
- Posty: 1327
- Od: 25 lis 2007, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Pomorskie
- Kontakt:
Fleur 78 ;Tak to prawda , nazewnictwo róż tej samej odmiany często różni się w innych krajach lub szkółkach . Sztandarowym przykładem tego jest Gloria Dei , którą można kupić jako Peace , lub Madame Meilland , Gioia , a także pod jeszcze kilkoma innymi , których już nie pamiętam . To troszkę deprymujące , zwłaszcza gdy zakup okazuje się dublem tego co już mamy . No ale trudno pozostaje czytać i uważać [ moją wpadką były Manzer Fastnacht i Tanacht , okazało się że to , jest ta sama róża , od tej pory jestem czujna ] . Pozdrawiam i idę odwiedzić twój ogród .
Erazm . Oczywiście okopczykowane , ale one jakoś na razie nie chcą spać , za lekka zima .
Erazm . Oczywiście okopczykowane , ale one jakoś na razie nie chcą spać , za lekka zima .
Każdy początek ma swój koniec ,a każdy koniec miał swój początek ........