Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Anitko liczę w tym roku na naparstnicę bo tyle się na nią napatrzyłam w innych ogrodach,że już nie mogę doczekać się jej kwitnienia u siebie
Lucynko i u Ciebie wiosna pięknie się prezentuje Zgodnie z przysłowiem "co się odwlecze to nie uciecze" więc kiedy moje kwiaty przekwitną to nacieszę oczy tymi w Twoim ogródku
Byłam dzisiaj z M. na zakupach i specjalnie wysłałam go samego na ryneczek po warzywa,żeby nie kusiły mnie roślinki a tu Mężuś wraca do auta i mówi: Był ten Twój Pan z kwiatkami więc kupiłem takie coś różowe Okazało się że to kwitnąca azalia japońska w cenie 15 złotych więc pewnie sama też bym się na nią skusiła I jak tu Go nie kochać skoro pamięta o mojej miłości do wszelkiego zielska
Jutro M. wyjeżdża ale jeszcze zdążył skosić trawnik i przekopał grządki pod ogórki.Okropna u nas susza ale zanim zajęłam się podlewaniem cyknęłam kilka fotek:
Zapomniałam przyciąć budleję po zimie ale chyba jej to nie zaszkodziło:
Lucynko i u Ciebie wiosna pięknie się prezentuje Zgodnie z przysłowiem "co się odwlecze to nie uciecze" więc kiedy moje kwiaty przekwitną to nacieszę oczy tymi w Twoim ogródku
Byłam dzisiaj z M. na zakupach i specjalnie wysłałam go samego na ryneczek po warzywa,żeby nie kusiły mnie roślinki a tu Mężuś wraca do auta i mówi: Był ten Twój Pan z kwiatkami więc kupiłem takie coś różowe Okazało się że to kwitnąca azalia japońska w cenie 15 złotych więc pewnie sama też bym się na nią skusiła I jak tu Go nie kochać skoro pamięta o mojej miłości do wszelkiego zielska
Jutro M. wyjeżdża ale jeszcze zdążył skosić trawnik i przekopał grządki pod ogórki.Okropna u nas susza ale zanim zajęłam się podlewaniem cyknęłam kilka fotek:
Zapomniałam przyciąć budleję po zimie ale chyba jej to nie zaszkodziło:
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Nie no Tobie to już nawet irysy zaczynają kwitnienie?
Kochana, czy ta marketowa niespodzianka, to nie miała być przypadkiem tulipanem Rococo? Ja kupiłam w Biedrze, jedyne cebule "nie premium" tego właśnie tulipana i zakwitł mi dokładnie tak samo jak Tobie. Liczyłam się z pomyłką, bo o ile w cebulach Premium pomyłki się u nich zdarzają, o tyle w tych normalnych też niekoniecznie ale akurat na te Rococo wszyscy tu na forum narzekali, że niezgodne. A i tak wzięłam.
Koniecznie należą się Emowi brawa Musisz koniecznie puszczać Go częściej na ten ryneczek.
Naoglądałam się cudnego festiwalu tulipanowego. Dziękuję
Kochana, czy ta marketowa niespodzianka, to nie miała być przypadkiem tulipanem Rococo? Ja kupiłam w Biedrze, jedyne cebule "nie premium" tego właśnie tulipana i zakwitł mi dokładnie tak samo jak Tobie. Liczyłam się z pomyłką, bo o ile w cebulach Premium pomyłki się u nich zdarzają, o tyle w tych normalnych też niekoniecznie ale akurat na te Rococo wszyscy tu na forum narzekali, że niezgodne. A i tak wzięłam.
Koniecznie należą się Emowi brawa Musisz koniecznie puszczać Go częściej na ten ryneczek.
Naoglądałam się cudnego festiwalu tulipanowego. Dziękuję
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Ile kwiecia u ciebie te postrzępione tulipanki są świetne. Gratuluje męża chłopina się pewnie nasłucha o roślinkach i już sam wie co dla żonki kupić Rudzielec super jak ja lubię kotki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17004
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
no, no kociulka tez się czuje jak dziecko.I wie gdzie siadać
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16640
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Ależ słodki kiciulek! Wymiziaj go i wygłaskaj.
A poza ... tylko koty tak potrafią!
A poza ... tylko koty tak potrafią!
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Hahaha, kot - pełnoprawny członek rodziny, nawet swoje karty dostał Aniu, wiem, że to nie ogrodniczo, ale niesamowicie podobają mi się twoje panele w pokoju dziecięcym, świetne A ogrodniczo: strzępiate tulipany
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
tak krótko jest u was i już się w karty nauczył grać koty też się bardzo przywiązują do ludzi widzę to po swoich cały czas przy nie w ogrodzie.
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16640
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Aniu - a ja myślałam, że moja kotka jest dziwaczką, bo ona często zajmuje miejsce przy stole właśnie na krześle.
Na działce z kolei pilnuje mnie niezauważalnie. Wystarczy, że przyjdzie któraś sąsiadka, a Miśka nie wiadomo skąd nagle zjawia się obok moich nóg. Pilnuje, bym jej nie zginęła?
Na działce z kolei pilnuje mnie niezauważalnie. Wystarczy, że przyjdzie któraś sąsiadka, a Miśka nie wiadomo skąd nagle zjawia się obok moich nóg. Pilnuje, bym jej nie zginęła?
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
No i zepsuła nam się pogoda a była już prawie lato Ale ja nie narzekam bo przecież i deszczyk jest potrzebny roślinom.Niestety wraz z pierwszymi kroplami pojawiły się stada ślimaków więc konieczna była szybka reakcja żeby nie rozsmakowały się w moich roślinkach
Sabinko co do paneli to nie wszyscy są z nich zadowoleni Córcie mają wspólny pokój więc żeby było sprawiedliwie to starsza wybierała kolor ścian a młodsza podłogę.Niestety co dla sześciolatki jest ładne to już trzynastolatkę niekoniecznie zachwyca Kot uwielbia wszelkie gry z nami ale jakoś trudno mu wytłumaczyć,że grzybki z "Grzybobrania" zbieramy do koszyczka a nie zanosimy do swojego legowiska
Anitko nie dosyć,że gra w karty to jeszcze wygrywa Bardzo się do nas przywiązał i nie lubi nawet na chwilę zostawać sam
Lucynko przyznam,że sama nie wiem czy zwierzaki bardziej przywiązują się do nas czy my do nich.Zaskoczyło mnie to jak kot może aż tak się zżyć się z właścicielem bo myślałam,że one raczej wolą chodzić własnymi ścieżkami.Poza kotem z domowych zwierzaków mamy jeszcze dwa chomiki,żółwia czerwonolicego i akwarium z rybkami i krewetkami.Niestety jakiś czas temu odeszła od nas papuga która była z nami od samego wyklucia się z jajka (moja Mama miała parkę która doczekała się przychówku).Karciane gry to chyba nasza domena a oto zdjęcie sprzed dobrych 10 lat:
I jeszcze ogrodowe:
Sabinko co do paneli to nie wszyscy są z nich zadowoleni Córcie mają wspólny pokój więc żeby było sprawiedliwie to starsza wybierała kolor ścian a młodsza podłogę.Niestety co dla sześciolatki jest ładne to już trzynastolatkę niekoniecznie zachwyca Kot uwielbia wszelkie gry z nami ale jakoś trudno mu wytłumaczyć,że grzybki z "Grzybobrania" zbieramy do koszyczka a nie zanosimy do swojego legowiska
Anitko nie dosyć,że gra w karty to jeszcze wygrywa Bardzo się do nas przywiązał i nie lubi nawet na chwilę zostawać sam
Lucynko przyznam,że sama nie wiem czy zwierzaki bardziej przywiązują się do nas czy my do nich.Zaskoczyło mnie to jak kot może aż tak się zżyć się z właścicielem bo myślałam,że one raczej wolą chodzić własnymi ścieżkami.Poza kotem z domowych zwierzaków mamy jeszcze dwa chomiki,żółwia czerwonolicego i akwarium z rybkami i krewetkami.Niestety jakiś czas temu odeszła od nas papuga która była z nami od samego wyklucia się z jajka (moja Mama miała parkę która doczekała się przychówku).Karciane gry to chyba nasza domena a oto zdjęcie sprzed dobrych 10 lat:
I jeszcze ogrodowe:
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Ten czerwony to chyba nie jest Rococo. Mam je u siebie. One mają takie jakby poskręcane boki płatków pomieszane z zielonym kolorem (nie wiem jak to opisać) Nie mają za to takich postrzępionych czubków płatków.
A kot u mnie też rano tak siada do stołu
I zadziwiony, że mu talerza nie daję
A kot u mnie też rano tak siada do stołu
I zadziwiony, że mu talerza nie daję
- chalaputkowo
- 1000p
- Posty: 1810
- Od: 16 cze 2014, o 18:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogrodowe rewolucje czyli jak powstaje nasz azyl - część 2
Aniu zauważyłam dzisiaj na trytomii od Ciebie pączek kwiatowy i pomyślałam od razu o Tobie , czy Tobie lilia Józefowa wyszła ? Powinna być już całkiem , całkiem spora
Zielono mi - bo wesoło mi - bo zielono mi - Monika
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo
Chałaputkowo,Chałaputkowo-dwa
Chałaputkowo to i owo