Sosna - choroby, szkodniki

Pytania ze zdjęciami roślin, oceny ich stanu, wyglądu i chorób.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
wmka
50p
50p
Posty: 64
Od: 13 maja 2007, o 11:19
Lokalizacja: woj.łódzkie

Post »

Każde drzewo wykopane w trakcie wzrostu musi trochę odchorować, bo na pewno część korzeni została uszkodzona. Ale nie ma co przejmować się na zapas, jeżeli będziesz ją podlewąć i pielęgnować zgodnie z instrukcjami sprzedającego, to powinna się przyjąć i od wiosny pięknie rosnąć. Głowa do góry ! :)
Jak wstawisz zdjęcia, to będe Ci mogła więcej powiedzieć.

Pozdrawiam
Działka -- moje refugium...
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Post »

Zdjęcia sosen i pożółkłe igły, ale dla mnie jest to normalne zjawisko o tej porze roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
mike1
100p
100p
Posty: 120
Od: 21 sie 2007, o 21:12

Post »

czemu te robale paskudne tak ładnie sie nazywają ???

Aniu - bardzo prawdopodobne, że to właśnie (niestety) ten owad! ;:214

Ja mam podobny problem od 2 lat i tez zdiagnozowałem Zwójke. Pisze podobny, bo u mnie na wiosne pąki w ogóle niektóre usychają, a najbardziej upodobały sobie pąki szczytowe, tak że drzewka są juz na zawsze zdeformowane. ;:145

Ostatnio zabrałem sie za literaturę fachową, zdiagnozowałem przeciwnika i wytoczyłem najcięższe działa ;:163. Bitwa zajęła kilka godzin ;:44 a polegała na precyzyjnym zlokalizowaniu robala i misternym wydłubywaniu. Niestety przeciwnik był juz mocno okopany i poczynił znaczne straty - wydrążył dosyc długie korytarze w pąkach także nie wiem czy na wiosne znowu nie uschną ;:161
Jeśli w swoim ogrodzie (w ogóle, gdziekolwiek) zobaczycie tego niewinnie wyglądającego szkodnika------- http://www.lepidoptera.pl/show.php?ID=3185&country=XX ---------------to nie wahajcie sie ani chwili :) gazetą, kapciem, czymkolwiek!!! A jak to nie pomoże to ;:181 (chemia, feromony)

dosyć ciekawy link:
http://www.robale.pl/index/2/253
ros
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 478
Od: 11 gru 2007, o 15:33
Lokalizacja: opolskie/ Warszawa

Post »

U sosen żółknięcie częsci igieł jesienią i ich późniejsze opadanie jest zjawiskiem całkowicie naturalnym. Sosny zależnie od gatunku corocznie zrzucaja najstarsze igły: sosna pospolita i czarna zrzucają igły trzyletnie, inne sosny 3 -7letnie. Jak już wspomniałem jest to zjawisko całkowicie naturalne, i nie da się na to nic poradzić. Wymiana drzewka nie ma żadnego sensu, bo na nowym w jesieni takie zjawisko także wystapi.

Co do plamek na igłach, zawsze jakieś minimalne przebarwienia, plamki na części igieł występują, są one powodowane przez różnego typu grzyby. Takie przebarwienia są niebezpieczne tylko dla bardzo malęńkich sosenek, wyższym drzewkom w ogóle nie szkodzą. W dodatku nie ma na nie siły, gdyż sosny to bardzo pospolite drzewa i jeśli nawet na swoim drzewku zwalczymy takie grzyby, to szybko wiatr przywieje je z powrotem.
Awatar użytkownika
MateuszG
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 mar 2008, o 19:39
Lokalizacja: Leszno

SOSNA- dlaczego się nie przyjęła?

Post »

Witam serdecznie! Jestem pierwszy raz na forum, ponieważ dopiero co zacząłem się bawić w ogrodzie. Mam nadzieję, że często goszcząc na forum sporo się nauczę. No, ale do rzeczy...

Jesienią przesadziłem trzy sosny (z pola), niewielkie- ok 70cm wysokości. Udało mi się je wykopać z całym systemem korzeniowym, dlatego sądziłem, że nie będzie problemu z przyjęciem się na mojej działce. Ostatnio jednak szczególnie na jednej z nich zaczęły żółknąć igły (od dołu drzewka w górę). Na pozostałych dwóch również, ale w znacznie mniejszym stopniu.

Czym to może być spowodowane? Jakie mogłem popełnić błędy przy przesadzaniu? Czy są jeszcze szanse, że odżyją?

Gleba, w której są sosny obecnie jest z pewnością cięższa niż w pierwotnym miejscu. Może w tym tkwi problem? Proszę o porady i informacje.

Czy na wiosnę mogę również przesadzać?

Pozdrawiam serdecznie!
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3024
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

Całego systemu korzeniowego nie uda się wykopać u siewki. Korzenie pokarmowe (włośniki) zostały na miejscu a z korzeni szkieletowych sosny trudno i długo regenerują nowe. W przypadku sosny przesadza się siewki roczne lub góra dwuletnie szkółkowane. W przypadku większych roślin w szkółkach stosuje się podcinanie korzeni lub uprawę w pojemnikach.
Awatar użytkownika
MateuszG
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 mar 2008, o 19:39
Lokalizacja: Leszno

Post »

Jaką wysokość mają dwuletnie siewki? Mogę w tym okresie przesadzić?
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3024
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Post »

MateuszG pisze:Jaką wysokość mają dwuletnie siewki? Mogę w tym okresie przesadzić?
Dwulatki mają 10-15 cm, można przesadzać wiosną i w sierpniu.
Awatar użytkownika
mike1
100p
100p
Posty: 120
Od: 21 sie 2007, o 21:12

Post »

Witaj Mateuszu, rodzaj gleby ma niewiele wspólnego z tym co piszesz, zresztą sosna to takie fantastyczne drzewo, że urośnie na prawie każdej glebie (zresztą pewnie wielu się zgodzi, że słowo prawie można by usunąć) :D
Różnica w siedlisku będzie taka, że sosna na żyznych glebach bedzie miała bardzo duże (szczególnie w młodym wieku) przyrosty.

Pora na przesadzanie to wiosna lub wczesna jesień (lepsza)

Temat o sośnie był wielokrotnie poruszany, poszukaj na naszym forum oraz na forum Muratora a na pewno znajdziesz odpowiedź.

PS. To że pożółkły igły to jeszcze nie tragedia, podlewaj a duże prawdopodobieństwo, że sie przyjmie 8)
Awatar użytkownika
babeczka03
200p
200p
Posty: 200
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Sosna dlaczego sie nie przyjela

Post »

Ja swoją "karierę" ogrodniczą zaczynałam od przesadzania samosiejek sosny i brzozy. To były drzewka, które wszyscy wokół wycinali aby nie przeszkadzały w póżniejszych budowach. "Wypraktykowałam" , ze najlepiej przesadzać kiedy mocno pada , gdy gleba jest rozmoknięta wtedy nie uszkadza sie tak korzeni i mimo, że mocno pada to do dołka wlewam ok. 1,5-2 wiaderek wody. Robiłam to i wiosną i jesienią, ale wiosną chyba lepiej to sosenki znosiły. Miały nawet ok. 1 metr wysokości... :lol:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
MateuszG
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 22
Od: 25 mar 2008, o 19:39
Lokalizacja: Leszno

Post »

Dziękuję za informacje, pewnie niedługo wybiorę się na polowania z łopatą :) Pozdrawiam
Awatar użytkownika
babeczka03
200p
200p
Posty: 200
Od: 3 mar 2008, o 16:41
Lokalizacja: Pomorskie

Sosna dlaczego sie nie przyjela

Post »

Lepiej z widłami amerykanskimi :D :D :D
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

A ja przesadziłam sosnę dość późną jesienią (tak mnie naszło jakoś i nie mogłam się powstrzymać). Lałam dużo wody, w suche dni, potem już było i tak mokro, a - jak po mrozach się ociepliło na chwilę to też podlewałam. Do tej pory jakoś żyje i raczej nie zauważyłam żółknięcia igieł. Czy myślicie, że się przyjęła - już można to stwierdzić?
ODPOWIEDZ

Wróć do „CHOROBY i SZKODNIKI. Diagnostyka roślin ogrodowych - FOTO”