Zielone odpady działkowe
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Ludzie, to pieców w altankach, ogrodowych grillów u Was nie ma?
Ja spalam odpadki zielone (te co nie na kompost) w ogrodowym grillu a jak było chłodno to w piecu w altance.
Problemy robicie z takim drobiazgiem.
Jeżeli chcecie spalić elegancko, to wkładajcie liście we woreczki foliowe zużyte. Łatwiej wchodzą do pieca.
Ja spalam odpadki zielone (te co nie na kompost) w ogrodowym grillu a jak było chłodno to w piecu w altance.
Problemy robicie z takim drobiazgiem.
Jeżeli chcecie spalić elegancko, to wkładajcie liście we woreczki foliowe zużyte. Łatwiej wchodzą do pieca.
Jakub . . . . .
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Ten woreczek z liśćmi?Mariola54 pisze:Nemio i te woreczki też spalasz ???nemo56 pisze:Jeżeli chcecie spalić elegancko, to wkładajcie liście we woreczki foliowe zużyte. Łatwiej wchodzą do pieca.
Oczywiście.
To tylko jak żonka chce spalić trocinę aby nie nabrudzić.
A tak normalnie, to woreczków nie spalam.
I niech mi nikt nie wmawia, że zatruwam spalanym woreczkiem przyrodę.
Jakub . . . . .
Dokładnie. Spalany woreczek to drobinka do innych zachowań. Jak np to porównać do spalanych opon albo opakowań po olejach samochodowych ??????
A co robicie z popiołem??? Z tego co słyszałam popiół z drzewa nadaje sie na nawóz ale np z węgla już nie. Co Wy na to??
A co robicie z popiołem??? Z tego co słyszałam popiół z drzewa nadaje sie na nawóz ale np z węgla już nie. Co Wy na to??
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3609
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Sporą część życia spędziłam na wsi, i jakoś nie przypominam sobie takiego obłędnego palenia, jak teraz dzieje się na działkach. Bo ma być ładnie! Niektórzy z tego powodu nawet nie mają kompostowników, bo im oszpeci działkę. No i huzia na alejkę gałęzie i wszelaką zieleninę, a dym się snuje. Najgorzej, że robi to również sam, wcale nie szanowny wielki Prezes.
Ekologia? Pojęcia o tym nie mają. Na propozycję zakupu rozdrabniacza do gałęzi szeroko otworzyli oczy, a po co to, przecież można spalić gałęzie.
Zazdroszczę tym, co mieszkają w takich mądrych miastach, gdzie jest wydany zakaz palenia ognisk w mieście. U nas niestety nie wydano takiego zarządzenia, więc nikt nie ma prawa interweniować. No chyba, żeby ktoś palił coś szkodliwego dla środowiska. A ja to nie środowisko,
więc sąsiad może mnie truć dymem ze swego ekologicznego ogniska.
Chyba jest taki punkt w regulaminie, że na każdej działce powinien być kompostownik. U prezesa takowego nie zauważyłam.
Ekologia? Pojęcia o tym nie mają. Na propozycję zakupu rozdrabniacza do gałęzi szeroko otworzyli oczy, a po co to, przecież można spalić gałęzie.
Zazdroszczę tym, co mieszkają w takich mądrych miastach, gdzie jest wydany zakaz palenia ognisk w mieście. U nas niestety nie wydano takiego zarządzenia, więc nikt nie ma prawa interweniować. No chyba, żeby ktoś palił coś szkodliwego dla środowiska. A ja to nie środowisko,
więc sąsiad może mnie truć dymem ze swego ekologicznego ogniska.
Chyba jest taki punkt w regulaminie, że na każdej działce powinien być kompostownik. U prezesa takowego nie zauważyłam.
Waleria
wiadomo wiosna idzie i trzeba spalić wszystkie niepotrzebne śmieci, a gdzie wiadomo działko dobry teren,nikt nie protestuje nie trzeba płacić za wywóz śmieci i co można się tylko pokłócić z sąsiadem ale co to nas obchodzi ze zatruwamy siebie i wszystkich w koło, a wymagamy wiele zęby woda była czysta a droga była wysypana itd. a co robimy sami śmiecimy i brudziimy
- Yaro32
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1654
- Od: 15 wrz 2006, o 23:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: warmińsko - mazurskie
Ja jedynie co spalam to gałązki świerka, które wykorzystuje do okrywania roślin. Robie to w wydzielonym a działce miejscu, a następnie popiołem użyźniam glebę. Robię to w porze kiedy na działkach jest mało osób aby nikomu nie przeszkadzało. Inne odpadki wywożę do kontenera.
Jakie to wspaniałe uczucie być ojcem i mieć wspaniałą rodzinę.
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)
Działka Anety, Jarka i Igorka (Yaro32)