Faza różana

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tabaaza
100p
100p
Posty: 179
Od: 31 lip 2009, o 22:07

Re: Faza różana

Post »

Hejka! :)
No tak, do świetności WC to raczej przekonana nie zostanę :roll: . Swego czasu moja mieszkająca wówczas w Niemczech kumpela zamówiła u Austina czyli źródła, parę angielek. Krzoczek i owszem wysoki był ( u mnie też nie ułomek ), kwitnienie pierwsze miał nawet porównywalne z Mary Rose, acz krócej się prezentował w stanie pełnokwitnącym a kwitnienie nr 2, w porównaniu z innymi zakupionymi przez nią angielkami, było nijakie. Chyba po dwóch latach WC wyleciało do jej mamy ( gdzie dokonało żywota z przyczyn bliżej mi nieznanych ) a w ogrodzie kumpeli miejsce zajął Glamis Castle. Z tego jej pierwszego zakupu najbardziej były chwalone żółto kwitnące odmiany angielek. Istne rozpływanie się było nad Golden Celebration. :lol: Pooglądałam sobie Pamelko twoje róże w czerwieniach i tak sobie pomyślałam czy oprócz lawendy nie dosadzić im jeszcze jakiegoś towarzystwa o jaśniejszych liściach. Mam na myśli szałwię lekarską, zwyczajną i w purpurowolistnej odmianie, stachysy bizntyjskie w odmianach, może miskanta Variegatusa. Coś co rozjaśniłoby rabatę i spowodowało że ciemne kwiaty róż będą się jeszcze piękniej prezentowały na tle. Z takim białym łuuup.... jak biało kwitnąca róża w "ciemnym" środowisku lepiej uważać. Zawsze to dobrze mieć bylinowe wsparcie. :wink: :lol: A w ogóle to posadziłabym tam coś co jest co prawda szalenie reprezentacyjne w okresie kwitnienia ale w naszych warunkach to jest tylko zabawa w czerwcu. Myślę o burbonce Variegata da Bologna, widziałam żywcem raz i od razu wiedziałam że chcę mieć tę różę. W zasadzie biała z ciemnoczerwono - fioletowymi paskami. W okresie kwitnienia widok niesamowity, niekiedy lekki problem z dojrzeniem liści. :wink: :lol: Sorry za szarogęszenie się w Twoim ogrodzie. :) Majko, Lady od Megginch też oglądałam jednak skusiło mnie magiczne słowo magenta w opisie Young Lycidas. Wszystko co różane co zwiera słowo magenta jest dla mnie chrum, chrum i mniam mniam. A tera popracuję trochę nad dodaniem fotek.
Pozdrówka
K. ;:214
Awatar użytkownika
pamelka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7288
Od: 30 gru 2009, o 00:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lubelskie

Re: Faza różana

Post »

A coś im dosadzę z pewnością, to początki rabaty.
Bylinki z wiosennych polowań będą systematyczne dosadzane.
Jednak żadna różyczka variegata. Te po prostu już nie popadają w mój gust.
Awatar użytkownika
Tabaaza
100p
100p
Posty: 179
Od: 31 lip 2009, o 22:07

Re: Faza różana

Post »

Hejka! :)
Sorrky za niedoróbki językowe w postach, jak piszę szybko to różne rzeczy mi się zdarzają. :oops: :roll: :evil: Dobra, teraz pojedziemy na różowo.

To jest różowiasta część podwórka, gdzie pod bzami ( lilakami ), za żywopłotem z formowanych berberysów, rosną sobie jasno różowe różyczki. Przepraszam też za jakość zdjątka ale hym... tego .... słonecznie było. :|

Obrazek

The Fairy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nieznana mi z imienia róża historyczna - podejrzewam ją o piżmakowatość. Wygląda jak The Fairy chora na gigantyzm - wszystko ma dwa razy większe.

Obrazek

Obrazek

Astrid Lindgren

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Swego czasu zastanawiałam sie dlaczego ta Heritage jest taka dziwna ( A-tce tez nie pasiła, nijak się miała do jej egzemplarza ). Podczas przeprowadzki na nowe stanowisko znalazłam zakopany znacznik - First Lady. :? :lol:

Obrazek

Staruszka Queen Elizabeth - chwalę ją sobie. Mimo wieku nadal mocna pozycja na mojej rabacie. Wytrzymuje u mnie dużo, czasem zapomnę nawieźć czy coś w tym guście. :roll:

Obrazek

Pozdrówka
K. ;:214
Awatar użytkownika
Tabaaza
100p
100p
Posty: 179
Od: 31 lip 2009, o 22:07

Re: Faza różana

Post »

Hejka! :)
A teraz błękit i inna magenta.

Mainzer Fastnacht

Obrazek

Obrazek

NN w kolorze magenta

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do teraz to niespecjalnie zażyte krzaczki. Zamierzam im w tym roku przydobrutkować w nadziei podniesienia ich jakości ( o nikczemność wzrostu mi chodzi, bo kwitną spoko - kwiaty MF focone bardzo późną jesienią ).
Pozdrówka
K. ;:214
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4040
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Faza różana

Post »

Queen Elizabeth-ile ja się nią nachwaliłam [siebie ganiąc za zaniedbania] i okazuje się,że zasługuje na pochwały.Moje też zaniedbywane rosną
Awatar użytkownika
Alutka102
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1722
Od: 29 sie 2011, o 09:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy

Re: Faza różana

Post »

:wit Queen Elizabeth to żelazna róża, u mnie też zaniedbywana i przesadzana dwa razy, a mimo to niezawodna każdego lata - kwitnie cały czas aż do mrozów. ;:108
Z pozdrowieniami Ala
Zapraszam do moich wątków
Marzenia nigdy nie przechodzą na emeryturę
Awatar użytkownika
Tabaaza
100p
100p
Posty: 179
Od: 31 lip 2009, o 22:07

Re: Faza różana

Post »

Hejka! :)
Widzę że nie jestem jakoś bardzo inna od różankowego towarzystwa. :wink: :lol: WC na dzień dobry, teraz zaniedbywanie królowej - no, no, no! :lol: A teraz do różyczek. Przyznam się że do błękitów różanych musiałam się długo przekonywać. Po pierwsze: różyczki mniej żywotne jakby, po drugie: nie miałam koncepcji na zdechły lila róż. :roll: Dopiero niedawno udało mi się jako tako dojść do ładu z nasadzeniami koło błękitnych róż, wymagało to ode mnie solidnego przećwiczenia terminu kwitnienia innych bylin. Mniej problematyczne są biele i żółcienie. Łącząc je z brzoskwinkami czy morelkami idę na totalną łatwiznę i robi mi się zestaw "słodyczasty". Cóż, lubię słodyczki! :wink: :lol: Teraz będą róże rosnące pod moim oknem. To jest najbardziej różankowa część mojej posesji, wszystko w mnimniuśnej palecie barwnej. Wstaję o letniej porze, zerkam za okno i natychmiast mam ochotę na małe co nie co. :lol:

Gloria Dei - w ilości paru sztuk, w sam raz tyle żeby zastanawiać się letnim rankiem czy kolorek jest taki kremowo - deserowy. :wink: :lol:

Obrazek

Obrazek

Nieznana pięknotka, kolorek jak creme brulle. Też rośnie w większej ilości.

Obrazek

Obrazek

Moja ulubienica, diabli wiedzą jak się nazywa ( mam różne podejrzenia ). Rośnie do 70-80 cm, kwitnie długo i wytrwale. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sweet Julie - bardzo miła austinka, bezproblemowa.

Obrazek

Obrazek

Abraham Darby - z zachwytu nie padam!. Róża pięknie pachnąca ale nierówna, różnie to u niej bywa z jakością kwiatów.

Obrazek

Obrazek

Półdzikunek - Aischa. Krzaczek rosnący troszkę z boku ( znaczy wychylić się muszę jak chcę pooglądać ). Towarzystwo ma następujące: Nevada, Blanc Double de Courbet a w tym roku dosadziłam nowe koleżanki - Agnes ( no i mam dwie rugosy na froncie ), Pink Grootendorst ( rugosa flankująca :wink: :lol: ), z tyłu koło Nevady przesadziłam Ghilsaine de Feligonde, no i bach, dosadziłam Mm. Plantier. Bardzo krzaczasto mi sie zrobiło w tej części nasadzeń. Zastanawiam się czy i ewentualnie jakie wcisnąć tam byliny.

Obrazek

Pilgrim - róża biała co to jest żółta. :? Czasem drażni mnie ta jego początkowa zimna cytrynowatość wewnętrznych płatków, ale nie ma co narzekać - kwitnie niezawodnie, nie jest grymaśny, dobra z niego różyczka.

Obrazek

Obrazek

Graham Thomas - owocowy zapach i żelazne zdrowie. Kwiatek z tych co to je lubię ale nie podziwiam.

Obrazek

Charles Austin - mam parę krzaków tej gadziny, kocham go! Za kwitnienie długie i uporczywe, za zmieniającą się paletę barwną kwiatów, za zdrówko, za wytrzymałość na zimowe ekscesy pogodowe, za nie obrażanie się jak zapomnę o nawiezieniu - no, za całokształt! Jest the best!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Malutki Poulsen - Amazing. Kupiłam go dla towarzystwa Charlesowi, całkiem dobrze się dogadują na rabacie. Oczywiście maluch na froncie ze swoim powojniczkiem ( Arabella ) a Charles już tak poważniej, z lawendą pętającą się w parterze.

Obrazek

Obrazek

Pozdrówka
K. ;:214
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Faza różana

Post »

Charles Austin - mam parę krzaków tej gadziny, kocham go! Za kwitnienie długie i uporczywe, za zmieniającą się paletę barwną kwiatów, za zdrówko, za wytrzymałość na zimowe ekscesy pogodowe, za nie obrażanie się jak zapomnę o nawiezieniu - no, za całokształt! Jest the best!


Zadziwiłaś mnie tą wypowiedzią. Miałam i tylko jednego sezonu dał popis. W następnych był już brzydki.
Awatar użytkownika
Tabaaza
100p
100p
Posty: 179
Od: 31 lip 2009, o 22:07

Re: Faza różana

Post »

Hejka! :)
Dobra, przyznam się! Mam sześć krzakorów Charlesa. Myślę że rozwiązaniem tej zagadki hodowlanej jest to że kochamy się z Charlesem z wzajemnością :wink: :lol: . Ja do niego ćwierkam, on mi kwitnie. Charles jest prawdziwym facetem, żadnej ciężkiej gleby pałętającej się w korzonkach i bez przesady z tymi witaminami - zjem troszkę nawozu ale bez przekarmiania mi tu proszę. Charlesowi nie wolno narzucać się z uczuciem, odrobina zdrowego zaniedbania i on czuje że musi kwitnieniem zapewnić sobie moje względy. On jest żelazny, nie do zdarcia, no, macho! :D Słoneczko tylko kocha i to właściwie wszystko czego Karolek od życia potrzebuje. Ja krzaczki tej odmiany stopniowo przenosiłam z różnych miejsc ogrodu pod moje okno. Im bliżej mnie tym bardziej Karolek piękniał. :lol: Myślę że utrafiłam ze stanowiskiem, więc coś tam jeszcze znowu dokupiłam i teraz mam poletko karolkowe. Postanowiłam dać mu w tym roku partnerkę do kwitnienia. Padło na Polkę.

Obrazek

Bukiet z ostatnich kwiatów Charlesa.

Obrazek

Pozdrówka
K. ;:214
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Faza różana

Post »

Miło czytać jak wasza wzajemna miłość przeradza się w piękne kwitnienie. On jest cudny, ale napisz mi proszę, czy tniesz go mocno na wiosnę. Jak prowadzisz te krzewy, bo może to jest tajemnica jego miłości :;230
x-ag-a
---
Posty: 13320
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Faza różana

Post »

chciałam się przywitać i pochwalić za piękne zdjęcia róż :) spodziewałam się, że będą tylko 'neonówki' ale jest co oglądać i w delikatnych barwach... lecę czytać dalej!
Awatar użytkownika
Tabaaza
100p
100p
Posty: 179
Od: 31 lip 2009, o 22:07

Re: Faza różana

Post »

Hejka! :)
Czarles lubi być cięty krótko i w ogóle krótko trzymany. Na wiosnę tnę go do trzeciego - piątego oczka, jak mieszańce herbatnie ( moja Mary Rose nie znosi takiego cięcia, zawsze tnę ją wyżej ). Bezczelnie tnę go też w czasie sezonu, on lubi ostre kobitki. :wink: :lol: Inne róże w sezonie przycinam a z Charlesem się nie patyczkuję. Nie wiem czy on ma tak tylko u mnie czy u innych też jest z niego taki hardcore, ale jestem zdziwiona tym że u Ciebie tylko rok się wysilał. Może zapieściłaś? :roll:
Pozdrówka
K. ;:214
P.S. Witam Aguniado, neonówki to pieśń przeszłości.
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13236
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Faza różana

Post »

Mówisz, że zapieściłam :;230 :;230 , wezmę to pod uwagę i pokażę następnemu jaka ze mnie ostra kobitka.
Jak mi odpowiesz na pw, to może się jeszcze raz skusze na niego. Wiesz, co nie tylko mnie on wysiadł, ale w innych ogrodach również. zakup z tego samego źródła. ;:108
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje róże !”