Tojeść rozesłana (Lysimachia nummularia )
Re: Tojeść rozesłana na wiosnę
Sęk w tym, że stosują Raoundap zniszczysz również trawę. A stosując preparat na dwuliścienne możesz zniszczyć inne rośliny w których tojeść rośnie. A rośnie wszędzie .
Poza tym, zdaj sobie sprawę, że nie wszyscy tak chętnie stosują chemiczne preparaty
Tojeść rozesłana wyrywa się bardzo opornie, bo mocno wrasta w podłoże i jest krucha. Odrasta z najmniejszego kawałeczka.
U mnie na szczęście batalia prawie wygrana, ale nie dopuściłam jej do wrośnięcia w trawę. Gdyby wrosła, pewnie myślałabym o założeniu trawnika od nowa
Poza tym, zdaj sobie sprawę, że nie wszyscy tak chętnie stosują chemiczne preparaty
Tojeść rozesłana wyrywa się bardzo opornie, bo mocno wrasta w podłoże i jest krucha. Odrasta z najmniejszego kawałeczka.
U mnie na szczęście batalia prawie wygrana, ale nie dopuściłam jej do wrośnięcia w trawę. Gdyby wrosła, pewnie myślałabym o założeniu trawnika od nowa
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Tojeść rozesłana na wiosnę
To prawda, potwierdzam. Sama dzięki temu już w jednym miejscu mam zamiast trawnika "tojeściownik".KURKA100 pisze:A ja mówię nie tej roślinie, jest dekoracyjna, ale rozrasta się jak zaraza i nie można jej się pozbyć.
Uważajcie, kilka chwil i nie macie trawnika
A może ktoś wie jak jej się pozbyć z ogrodu.
A metoda: przekopać widłami wybierając absolutnie wszystkie korzonki.
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Tojeść rozesłana na wiosnę
Nawet w tej sytuacji nie chciałabyś preparatu na dwuliścienne? Czy może jednak nie działa.Spacja pisze:U mnie na szczęście batalia prawie wygrana, ale nie dopuściłam jej do wrośnięcia w trawę. Gdyby wrosła, pewnie myślałabym o założeniu trawnika od nowa
Ja sobie to to sama posadziłam pod schodki ale czytając wasze posty drżę...
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- Galadriela
- 500p
- Posty: 926
- Od: 22 wrz 2009, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kotlina Warszawska
Re: Tojeść rozesłana na wiosnę
Drżeć nie trzeba. Po prostu ją obserwuj, jeśli pędy zaczynają sięgać tam gdzie jej nie chcesz - przycinaj. Tojeść przy każdej nasadzie liści, jeśli ma kontakt z ziemią, wypuszcza korzenie, a potem następuje całkowita inwazja .
Pozdrawiam Anna Galadriela
Lilie Galadrieli
Lilie Galadrieli
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Tojeść rozesłana na wiosnę
Wygląda pięknie i w ogóle jest ładna.
Pewność, że w razie co zareaguje na dwuliścienne da mi poczucie bezpieczeństwa, żeby ją zostawić. Na razie przycinam i podrywam i bez problemu daję radę.
Pewność, że w razie co zareaguje na dwuliścienne da mi poczucie bezpieczeństwa, żeby ją zostawić. Na razie przycinam i podrywam i bez problemu daję radę.
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
Tojesc rozeslana
Mam pytanie: czy tojesc rozeslana jest naprawde zielona zima, czy w jakis sposob zolknie albo brazowieje?
pozdrawiam
H.
pozdrawiam
H.
Re: Tojesc rozeslana
Na zimę znika całkowicie, jest mrozoodporna. Nie żółknie i nie brązowieje jakoś szczególnie, po prostu usycha na zimę i tyle.
Re: Tojesc rozeslana
Czyli nie jest zimo-zielona tak jak pisza niektorzy sprzedawcy? Mam rozumiec ze na zime usychaja jej wszystkie liscie i lodygi i na wiosne odrastaja nowe od zera?
H.
H.
Re: Tojeść rozesłana
Tojeść rozesłana świetnie uzupełnia trawnik pod drzewami, w cieniu. Nawet teraz kiedy po trawie niewiele co zostało /susza/ tojeść jest tam zielona, a że ekspansywna to fakt. Jak tylko wyjdzie z cienia do słoneczka i ma odrobinę wody to jest piękny żółty dywanik.
- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Tojeść rozesłana
Pokażcie niszczycielską tojeść w trawniku, bo ja mam jako ozdobę odm. Aurea na skalniakach i jestem nią zachwycona
Pozdrawiam, Iwona.
Re: Tojeść rozesłana
Skoro jesteś zadowolona, to po co ci zdjęcia tojeści w trawniku?
Tojeść w trawniku wygląda jak tojeść w trawniku. Nie każdy lubi w trawniku cokolwiek innego niż trawa.
A tojeść uwielbia się plenić gdzie się da, jak tylko się ją spuści z oczu. Co nie oznacza, że nie jest to ładna roślinka.
Ja, tojeści bez kagańca z wysokiej donicy, mówię zdecydowane NIE.
Tojeść w trawniku wygląda jak tojeść w trawniku. Nie każdy lubi w trawniku cokolwiek innego niż trawa.
A tojeść uwielbia się plenić gdzie się da, jak tylko się ją spuści z oczu. Co nie oznacza, że nie jest to ładna roślinka.
Ja, tojeści bez kagańca z wysokiej donicy, mówię zdecydowane NIE.