iwona0042, Iwonko to był impuls z tym stołem. Wcześniej na nim doniczki ze sparagusami stały. Roślinki poszły do domu a stolik został pusty. Za pusty.
TerDob, Tereniu u mnie w tym roku kabaczków bardzo dużo urosło. Ale już wszystkie w słoiczkach w różnych postaciach wylądowały.

A takich i jeszcze innych grzybków sporo u mnie w ogrodzie.
plocczanka, Lucynko inne grzybki u mnie też są. Niestety niewiele w tym roku. Za sucho chyba.
W ogrodzie coraz więcej kolorków. Dzisiaj nie pada.
Doszła paczuszka z roślinkami od Irenki.

Wielkie dziękuję za Twoje dobre serducho. Teraz i ja będę miała cudnie.
Przyszły też nasionka od Eli. Tak jak mówiłaś, otwierałam kopertę pomalutku. Nic nie odleciało. W niedzielę pójdą nasiona do lodówki.
A jak już o lodówce mówimy, znalazłam tam zakamuflowane nasionka ratybidy.

Nie mam pojęcia jak je przeoczyłam. Poleżą sobie do wiosny.
Winnik ubrał się w piękne korale. (muszę zrobić sadzonki i posadzić go w inne miejsca, bardzo wdzięczny jest)
Słonecznik wierzbolistny szaleje. Drugi posadziłam w lasku z hostami i mikry jest. Za sucho dla niego ale za to fajnie wygląda, bo jest całkiem inny.
Czekam aż wybarwi się dzikie wino na letniej kuchni. Będzie pięknie.
Perukowiec przybrał niesamowity kolor. Zdjęcia tego nie oddają. On jest po prostu różowy.
Morus ma wszystko w nosie. Ale chodzi ze mną krok w krok.
I takie inne.
