Ja nie mam warunków dla dyń niestety. One potrzebują sporo miejsca, a te choć mam, to nie zdołam dostatecznie podlać, by coś podciągnąć. Na działce nie mam wody i muszę się na nature zdać. Cały czas organizuje kase na nawadnianie ale to tu kasa ucieknie, to tam i zawsze brakuje tych na przyjemności/hobby.

Jak pogoda dopisze, to rekord pobije, jak da w kość, to zwojuje z innymi gigantami. Już pobiłem prawie dwukrotnie swój rekord w kabaczku.
