Piękne rebucje, i wcale nie Barbara najładniejsza , cudne wszystkie. Skromność dzisiaj nie w modzie, tym bardziej, że jak sam piszesz, roślinki starają się, więc chwalimy i czekamy na więcej
Czytasz, Henryku, w moich myślach - już Cię ostatnio chciałam prosić o jakąś zbioróweczkę. Fantastyczny widok . Z pojedynczych Barbara i Candy przykuły mój wzrok
Tak, oczywiście - cały rok stoją w szklarence balkonowej.
Jeszcze do zeszłego sezonu na odkrytym balkonie hodowałem wszystkie mediolobivie i sulkorebucje ale w tym medio wszystkie stoją już za szkłem a i większość sulko również.
Jakbym miała wskazać najładniejszy, to długo bym musiała myśleć i nie wiem, czy bym wymyśliła.
Ale jakbyś mi powiedział 'weź sobie któregoś', to nie wahałabym się ani chwili, tylko wzięła Amber i szybko uciekła, żebys się nie rozmyślił
Nic dziwnego że pięknie kwitną, skoro cały rok w szklarence stoją piękne, piękne...z tych pojedynczych wpadła mi w oko Bo Jangles...choć wszystkie zasługują na pochwałę
No Henryku szał na całego, ale jak to w piosence leciało: Baśka miała fajny... kwiat , do tego Bo Jangles i Dainty wymiatają.
Widoczek na całość miodzio, chciałoby się mieć taki u siebie, no ale nie można mieć wszystkiego
Zbioróweczka miodzio!!!! Henryku, wspaniałe widoki! Bardzo rzadko pokazujesz zbioróweczki, ale trudno się dziwić, skoro pojedyncze okazy tak się prezentują! Szał kwiecia u tych roślin to jest coś niesamowitego, wielkie brawa
No ładne, ładne. Kremik Lullaby najbardziej przypadł do gustu. Najbardziej jednak u angielek cenię te kwiaty różowe w odpowiednim słońcu w fiolet wpadające