Jeanne a jak Twoje pleione, ciekawa jestem czy juź zakwitło ;:225
Co do oklapniętych liści to mam to samo, o tych reanimowanych nie piszę, tylko dwa nowe kwitnące, ale to raczej wina słońca i mojej nieuwagi, by osłonić storczyki podczas słonecznych dni

chociaż mój tata postawił phalaenopsis na nieosłoniętym południowym oknie i liście ma jędrne, a kwiaty piękne i żeby tego było mało, to jeszcze z każdej łodygi rozwija uśpione pąki i z to samo z bocznych oczek, a ja moje na wschodnim oknie trzymam i słońce przypaliło

A mój biały gigancik po kwitnieniu też zrobił się zwiotczały i chyba to półroczne kwitnienie go tak osłabiło, bo jak go przesadzałam to korzenie miał zdrowe. Inny falenopsis coś tam wypuszcza z uśpionego oczka, ale dodatkowo wypuszcza drugi liść i nowe korzenie i sił jemu na wszystko nie starcza, a ja jestem taka niecierpliwa
