Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
DORCIU ,WESOŁYCH ŚWIĄT
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Andrzejku przyjedź i wsadź patyka
- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Aniu na Wielkanoc nie ma mi się na podłoże ,a w razie czego mam zamrożony
Andrzejku no wcale się nie dziwię,że się dziewczę spłoniło tym bardziej że młoda,te bardziej doświadczone jak ja ,już się nie rumienią-odpowiednia riposta by była
Elu dziękuję,wzajemnie
No masz
jest chętna na wsadzanie
Andrzej
na działce chwilę byłam,to co najpilniejsze wsadzone

Andrzejku no wcale się nie dziwię,że się dziewczę spłoniło tym bardziej że młoda,te bardziej doświadczone jak ja ,już się nie rumienią-odpowiednia riposta by była

Elu dziękuję,wzajemnie

No masz



na działce chwilę byłam,to co najpilniejsze wsadzone
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Wiem Doroto, wiem ... nawet moja wiekowa babcia potrafiła się odgryźć - pewien "gentelman" chcący zapalić i pokazać jaki to on "wychowany", podsunął babci paczkę papierosów, a ona na to ... Co pan, papierosa damie? To za cienkie to się złamie
Do dzisiaj pamiętam jego głupia minę
Ani ... nie wsadzę
musi sama ... robić sadzonki 

Do dzisiaj pamiętam jego głupia minę

Ani ... nie wsadzę


- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Ciekawe czy fotosik dzisiaj współpracuje
niestety nie...nie wiecie co mu dolega??

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
No właśnie Dorotko , już się wystraszyłam ze to u mnie tylko coś nie tak ze wstawianiem zdjęć...
A ja wiem.... Fotosik już sobie zrobił święta....
W takim razie zdrowych , wesołych świąt życzę....smacznego jajka i mokrego albo i nie
dyngusu. 
A ja wiem.... Fotosik już sobie zrobił święta....

W takim razie zdrowych , wesołych świąt życzę....smacznego jajka i mokrego albo i nie


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Ech, Dorotko!
Dobijasz mnie ilością i jakością kwiatów, które u mnie jeszcze kwitnąć nie chcą
.
Gdyby nie bratki na tarasie nie byłoby koloru na Święta...
.
Ale u Ciebie i owszem.
Życzenia dobrych Świąt uzupełniam życzeniem fajnego spaceru na "wstążeczkową" działkę w słońcu i pogodzie.
Wrócę do Ciebie zaraz po Wielkiej Nocy.
Jagi
Dobijasz mnie ilością i jakością kwiatów, które u mnie jeszcze kwitnąć nie chcą

Gdyby nie bratki na tarasie nie byłoby koloru na Święta...

Ale u Ciebie i owszem.
Życzenia dobrych Świąt uzupełniam życzeniem fajnego spaceru na "wstążeczkową" działkę w słońcu i pogodzie.
Wrócę do Ciebie zaraz po Wielkiej Nocy.

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Dorotko ależ u Ciebie cudowna wiosna.
U mnie wiosnę poznać tylko po kotach można. 


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Witaj. Piękne wiosna u Ciebie. Życzę Ci zdrowych i spokojnych Świąt Wielkiej Nocy
.

- ktoś
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4525
- Od: 11 lis 2008, o 10:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Dorotko pierwiosnki rewelacyjne
, a ten czerwono-pomarańczowy na wysokiej łodyżce to moje chciejstwo od lat .
Moje narcyze jeszcze w pąkach
.


Moje narcyze jeszcze w pąkach

- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Ależ wspaniale i kolorowo u Ciebie 

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie

- dorcia7
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12472
- Od: 13 lip 2011, o 13:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Dorotko i u Ciebie w końcu wiosna zawita
Ewelinko dziękuję
Danusiu nasza Ania mi je kupiła
,moje narcyzy też w pączkach tylko ten mini się pospieszył
Aniu tych kolorów nam całą zimę brakowało
Co porabiacie moi mili ??ja się lenię ,po pięknej ciepłej sobocie gdzie ręce i nogi wyrywały się na działkę przyszła Wielkanoc,dzień przyjemny ale wietrzny dopiero wieczorem się uspokoiło i jak dzieci się rozeszły zaliczyliśmy spacerek po mieście,dzisiaj raz słonko raz chmury ale ciepło,niestety pracować w ziemi nie uchodzi,zaliczam więc drugą kawkę i buszuję po Waszych ogrodach,nie mogę doczekać się jutra,jak tylko pogoda się nie zmieni zaraz po pracy ruszam na działkę,po południu idziemy do synusia więc dzień myślę że szybko minie ,wieczorem jeszcze chwila wytchnienia przed powrotem do szarej rzeczywistości-szarej w pracy bo na rabatkach to już coraz bardziej kolorowo,oby się pogoda utrzymała czego sobie i Wam życzę

Ewelinko dziękuję

Danusiu nasza Ania mi je kupiła

Aniu tych kolorów nam całą zimę brakowało

Co porabiacie moi mili ??ja się lenię ,po pięknej ciepłej sobocie gdzie ręce i nogi wyrywały się na działkę przyszła Wielkanoc,dzień przyjemny ale wietrzny dopiero wieczorem się uspokoiło i jak dzieci się rozeszły zaliczyliśmy spacerek po mieście,dzisiaj raz słonko raz chmury ale ciepło,niestety pracować w ziemi nie uchodzi,zaliczam więc drugą kawkę i buszuję po Waszych ogrodach,nie mogę doczekać się jutra,jak tylko pogoda się nie zmieni zaraz po pracy ruszam na działkę,po południu idziemy do synusia więc dzień myślę że szybko minie ,wieczorem jeszcze chwila wytchnienia przed powrotem do szarej rzeczywistości-szarej w pracy bo na rabatkach to już coraz bardziej kolorowo,oby się pogoda utrzymała czego sobie i Wam życzę

- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogródek to moje drugie życie cz.10 -sezon 2016
Dorotko lenimy się więc obie...
Jako że święta to i obiad był wcześniej a teraz zrobiłam sobie kawkę
i też odwiedzam znajome ogrody.
Rano zrobiłam obchód ogrodu , już wszystko pomału wychodzi spod ziemi... tylko jeżówki u mnie jakieś ospałe. Nic tam jeszcze nie wykluwa się.
Trawy mam pierwszy rok i powiedzcie czy one mają jeszcze czas na pokazanie zielonych liści?
Nic tam nie widzę aby się coś zieleniło... Chodzi mi o te większe miskanty , bo te mniejsze trawki to widzę że rosną...
Kurcze żeby nie święta to bym działała w ogrodzie.... wolny dzień i człowiek tak się odbija z kąta w kąt...
Jutro po pracy mam zamiar przyciąć róże i odkryć kopczyki... Ale nie wiem czy uda mi się chociaż to zrobić.
Obiad został jeszcze z dzisiaj ale mam jechać z mężem dwoma autami do mechanika , zostawiamy tam nasz samochód bo zachorował....więc już będę wyrwana z moich prac.Dobrze że ta godzina przestawiona to będzie już coraz dłuższy dzień , a co za tym idzie więcej czasu po pracy na przyjemności ogrodowe...
Zatem Dorotko świętujmy dalej....cóż nam pozostaje.
Zaraz się zbieram na spacer z moim piesem....
Jako że święta to i obiad był wcześniej a teraz zrobiłam sobie kawkę

Rano zrobiłam obchód ogrodu , już wszystko pomału wychodzi spod ziemi... tylko jeżówki u mnie jakieś ospałe. Nic tam jeszcze nie wykluwa się.

Nic tam nie widzę aby się coś zieleniło... Chodzi mi o te większe miskanty , bo te mniejsze trawki to widzę że rosną...
Kurcze żeby nie święta to bym działała w ogrodzie.... wolny dzień i człowiek tak się odbija z kąta w kąt...

Jutro po pracy mam zamiar przyciąć róże i odkryć kopczyki... Ale nie wiem czy uda mi się chociaż to zrobić.
Obiad został jeszcze z dzisiaj ale mam jechać z mężem dwoma autami do mechanika , zostawiamy tam nasz samochód bo zachorował....więc już będę wyrwana z moich prac.Dobrze że ta godzina przestawiona to będzie już coraz dłuższy dzień , a co za tym idzie więcej czasu po pracy na przyjemności ogrodowe...
Zatem Dorotko świętujmy dalej....cóż nam pozostaje.
Zaraz się zbieram na spacer z moim piesem....