U mnie Actaea zakupione w sklepie zakwitały tylko raz, potem mają same liście.Dopiero cebule otrzymane kiedyś od forumowicza, jakieś staretakasobie pisze:Marzę o kępie Actea. Od kilku lat szukam ich bezskutecznie w sklepach. Ponoć można w necie kupić. Miałam kiedyś, ale prawdopodobnie zjadło mi je coś.
Tyle rożnych odmian można teraz kupić. Są naprawdę piękne, ale kilka z nich uciekło. Musze dosadzać co roku. Miałam mnóstwo "Tete a tete", nie ma śladu po nich.
Ze zdjęciami czekam na słońce i na pełen rozkwit. Dopiero dwie odmiany mi zakwitły
( ta odmiana, ale ma je szereg lat) kwitną co roku.Rosną obok siebie pod brzoza płaczącą, te mają pąki, a tamte znów same liście.
W zeszłym roku posadziłam drobne żółte po przekwitnieniu w mieszkaniu i w tym roku są wysokie białe, drobnokwiatowe.Czy to możliwe, bo nie wierzę w takie metamorfozy? Mam co prawda takie, w innym miejscu, niedaleko, ale nic nie przesadzałam.