Alicjo

dziękuję za wpis .Również za lilie,które chyba się rozmnożyły
Zrobiło się cieplutko,trochę pogrzebałam w ziemi,posadziłam margaretki jednoroczne,którym nie mogłam się oprzeć,czekające na zmiłowanie hosty z białym obrzeżem...
Widzę,że kijaszki budlei i hibiskusowe puszczają tyci listki-muszę pilnować podlewania i osłaniać przed mocnym słonkiem to powinny dać radę.Byłoby super bo kijaszki są corocznie i chętni na nie też są
Niestety jesienne róże brązowe

obcięłam na krótko...może odbiją jak podpowiada gloriadei....będę do nich gadać
Fajnie kwitnie dąbrówka variegata-bardzo ją lubię.
Pełno mszyc na pąkach i listkach róż,ale pryskam je naparem z czosnku,coca colą,wodą z Ludwikiem-naprzemiennie.
Ogród zamienia się w zielony busz z różnokolorowymi plamami-uwielbiam mój mały ogródek,kolorystykę
Lilie wystrzeliły

Już nie mogę się doczekać
