O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

No ścieżki gdzieś tam będą. Usunęli kostkę spod ich domu bo projektantka zrobiła projekt "ala japoński", teraz muszą gdzieś ją położyć ;:202

Może zdążyłaś przeczytać i mam nadzieję, że to Ci nie popsuje pobytu u rodziny ;:196
Wracaj w jednym kawałku i nie myśl za wiele :lol:
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Hallo :wit.
J-23 nadaje z chlodnej wyspy, poki co pozbawionej slonca.
Tak sobie myslé o naszych polskich marzeniach o ochlodzeniu...
Mnie sie te marzenia spelnily i co? Juz zdazylam zmarznac, zmoknac i nabawic sie kataru ;:306.
I juz na powrot marze o cieplutkiej slonecznej Polsce ;:224.
Uwazajcie z marzeniami, bo sie czasem spelniaja...


Za dobre zyczenia wielkie Dzięki ;:180.

Ewo, a czemu to mam za wiele nie myslec ;:218 ?
Przeciez myslenie ma kolosalna przyszlosc!

Wiecej po powrocie, bo nie moge zniesc tych bledow, ktore mi funduje tutejszy komputer :evil:.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagoda,
żebyś o błędach nie napisała na samym końcu, to ja wcale bym ich nie widziała.
Ale napisałaś - więc zauważyłam.
Zasadniczo wystarczy, aby tylko pierwsza i ostatnia litera czytanego wyrazu była poprawna.
To, co w środku może być w dowolnej kolejności, a my i tak odczytamy to poprawnie i nie zauważymy, że coś jest nie tak.
Oczywiście dopóki ktoś nam nie powie albo nie czytamy tekstu pod kątem ortografii.
Ku pocieszeniu powiem Ci, że 2 albo 3 dni temu na Pomorzu spadł deszcz.
Myślę, że podlało także Zielone Pokoje.
Niestety, szansa na kolejne opady jest póki co dość odległa.
Chyba, że cud się zdarzy - to popada dzisiaj.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
x-ja-a

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Tak, potrzebny nam Głos Rozsądku! Zimno i mokro jest fe, tego fe mamy pod dostatkiem przez większość roku, więc cieszmy się. Suszą się nie cieszmy, bo uprawy znikają, ale ciepłem i słońcem powinniśmy się napawać, nasycać i jeszcze dużo innych na-...ć, bo niedługo zatęsknimy.
Miałam okazję mieszkać kilka lat w miejscu, które słynie z tego, że nigdy tam nie pada i zawsze jest pod słońcem. Faktycznie, błękitne niebo na okrągło, do wyrzygania. Ale jak się pojawił deszcz... to wszyscy narzekali! ;:oj I to jest postawa :;230
Co się czepiasz, bledy są fajne :D
Awatar użytkownika
drewutnia
1000p
1000p
Posty: 3711
Od: 1 gru 2011, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Wiesz jako estetka z idealnym wyczuciem piękna mogą Cię razić pewne rzeczy.
Ja nauczyłam się przymykać oczy i to dość mocno.
Przyjechała np. do mnie na 2 tygodnie teściowa, po paru dniach non stop sprzątania w końcu sobie odpuściła.
Pokój dzieciaków po godzinie zabawy wyglądał jak przed jej sprzątaniem.
Dom po ogarnięciu na drugi dzień jakby tydzień nic w nim nie robiła ;:306
W końcu uwierzyła mi na słowo, że owszem sprzątam ;:204
Gołe manekiny na płocie czemu nie :;230 :;230 :;230

P.s. Do do Twojej uwagi zmieniłam słowo chasać na hasać. :oops
Ciągle zapominam aby z małych przenośnych , złośliwych urządzeń nie korzystać kiedy piszę u Ciebie :evil:
:wit
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagoda ja popieram słowa Madzi :lol: dopiero jak napisałaś o błędach. ...ja je dostrzegłam. Widocznie sens jest istotny a nie ubranko :wink: Jak dla kogo ..... ;:224
Woda z nieba i chłód niebawem gościć będą w kraju i będziemy tęsknić za słońcem. Ja obserwuję jakie rośliny lubią upały...stawiam na figi :heja Smaczne i dżem pyszny i nalewki można i suszyć. A i jeszcze upałów i suszy się nie lęka
Pozdrawiam z upalnej Dalmacji.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagódko, dostałam od Ciebie dzwonki brzoskwiniolistne.
Są fantastyczne
W tym roku odkryłam kłosowce
Są na razie niewielkie, ale w przyszłym roku powinny już tworzyć masę
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagi,

Chłód chłodem, ale w drugim najciekawszym kraju w Europie zawsze jest coś ciekawego do roboty.
A tymczasem w Polsce.... tropiki!
Piękny, upalny sierpień, żniwa ...., bociany brodzące po skoszonych polach. Tak blisko, że można je niemal pogłaskać.

Ale ja nie o tym....
Byłam dzisiaj w pewnym pięknym ogrodzie. I ze zdumieniem (podszytym zachwytem) zauważyłam, że kwitnie tam roza La Roche Guyon. Oto ona.

Obrazek

Obrazek

Właściwie.... całkiem ładna.

Upały uwielbiam. Ale do UK chciałabym wyskoczyć ;:167
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Moja też rozkwita.
Jednak nie taki kolor przedstawiało zdjęcie z oferty.
Może będzie bladła w miarę przekwitania ?
:wit
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Dobry wieczor, jak zwykle kolo polnocy, kiedy juz wszystkie komputerowe harpie poszly spac ;:224.
Siedze w kraju zywoplotow, wspanialych olbrzymich drzew, pieknych trawnikow, tandetnego budownictwa, kiczu, szkaradnie zapuszczonych ogrodkow i wypasionych rezydencji. Wot, strana bolszich kontrastow ;:306.
A ja tesknie do polskich ogrodow, uwierzycie?



Madziu!
Rozumiem, ze z ta tolerancja dla bledow to zart! Inaczej tego zrozumiec nie moge ;:218.
Bardzo by mi sie chcialo zastac po powrocie jeszcze cos zywego..., niech leje.
A dzis dzien Cudu nad Wisla, wiec moze...


Jagno!
Bledow sie czepiam od zawsze i nie przestane, lojalnie uprzedzam ;:302.
I dlatego tak sie zle czuje z ta angielska klawiatura :oops:.
Sadze ponad wszelka watpliwosc, ze pogode, a nawet jej kaprysy trzeba znosic ze stoickim spokojem, bo zawsze moze byc... gorzej ;:306.


Ewo!
Z malych, zlosliwych, przenosnych urzadzen nigdy bym nie korzystala wlasnie dlatego, ze takie sa ;:306.


Malgosiu!
No co Ty! Ubranko jest bardzo wazne, 90% ludzkosci wolalabym bez ubranka nie ogladac ;:306.
Figi tutaj rosna. Nie boja sie wielu rzeczy, ale naszego mrozu jednak tak.
Siedzisz w Dalmacji? To popadlas jakby z deszczu pod rynne ;:218.


Margo!
Z dzwonkow brzoskwiniolistnych mozesz byc zadowolona. Z roku na rok bedzie ich wiecej, bo sie dziarsko sieja.
O klosowcach wiesz, ze to moja wielka milosc ;:167.


Lisico!
Tu tez zniwa, bo region rolniczy, ale goraca, a co gorsza bocianow nie ma ;:185.
La Roche Guyon zakwitl :shock:, dziad ponury, dwa miesiace siedzial jak zaklety, a tylko ja sie ruszylam z domu, to on...
Jeszcze nie mam zdania, czy go polubie, bo nie odpowiada wzorcowi z oferty, czyli nie takiego chcialam...
Trzeba mu sie przyjrzec z bliska.
A co tu mozna robic - opowiem po powrocie... ;:224.


He, he, Krysiu!
Ciagle sie ludzisz, ze La Roche sie zmieni? Ja juz nie.
Pozostaje kwestia: zaakceptowac drania czy komus oddac ;:209.


Dzięki za tak szybka reakcje na moj wpis. Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Jakby mi jeszcze kto napisal, czy faktycznie w moim miescie padal deszcz, zarobilby na moja wdziecznosc.

Do milego - Jagi







Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagodo Tymczasowo Zamorska ;:196 , w mojej wsi właśnie lunęło ;:180 .
Co też w Twoim mieście -niestety nie wiem. Filozof byłby najbardziej zorientowany, ale on raczej w wirtualnym wymiarze nie bywa... ;:218
Jak widać na przykładzie La Roche Guyon -róże też bywają złośliwe :shock: , a może testują cierpliwość ogrodniczek...
Magda do tematu błędów podeszła naukowo. Zbadano i udowodniono, że wystarczy nam zaledwie część wyrazu, by go globalnie właściwie odczytać mimo błędnego zapisu. Co oczywiście nie stanowi przyzwolenia.
Odpoczywaj, ciesz się czasem spędzonym z ;:167 czeredką, obserwuj, a potem zapewne się z nami podzielisz refleksjami. Każdy kraj ma swoje kontrasty...
Wg pewnego znajomego, który prawie mieszka w Londynie i jeździ po UK od kilkunastu lat-Wyspiarze jedynie bazują na opinii o świetności swoich ogrodów z czasów zamierzchłych.
Buziaki z tropikalnych Kaszub ;:196
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagódko macham do Ciebie z upalnej Małopolski :wit ;:196
To co piszesz nie pasuje mi do programów angielskich, które oglądam ;:185 a może i pasuje, bo powstała nowa seria o ratowaniu angielskich ogrodów i to jest wytłumaczenie na Twoje odczucia.
Wracaj do swojego ogrodu, bo na pewno tęskni a najbardziej koty :cry: Ja sobie nie wyobrażam jak tęsknią, bo na pewno zmieniły miejsce i opiekunkę czyli wszystko :wink:
Znajdź jakiś ładny ogród angielski ;:180
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Mój eM wczoraj się śmiał, że przywlókł za sobą z Zielonej Wyspy ochłodzenie i deszcz ;) I zazwyczaj nie bylibyśmy mu za to wdzięczni, ale po kilku tygodniach skwaru ze sporadycznym deszczem, opady i temperatura w granicach 20 stopni były jak najlepszym prezentem :D Korzystaj z uroków prawdziwie umiarkowanego klimatu ;:196
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Witaj Jagi, dzielny podróżniku :wit

Czekamy niecierpliwie na Twoją relację z angielskich ogrodów. Oczywiście na taką z pięknych i ciekawych, bo tych tuzinkowych i zaniedbanych nie jesteśmy zbytnio spragnieni...

Na Twoją wdzięczność niestety nie jestem w stanie zarobić, mogę tylko przekazać, że w stepach nadal żar leje się z nieba zamiast upragnionego deszczu, zamieniając wszystko co żyje w wysuszoną, suchą skwarkę...Zaś w stolicy spadł dzisiejszego ranka pięciominutowy, deszczyk żartowniś, który tylko narobił apetytu na lepszy, chłodniejszy dzień i szybko uciekł. Pewnie przestraszył się widząc, że czeka go co najmniej trzydniowa harówka, by wszystko należycie popodlewać ;:306

Jednym słowem kataru Ci nie zazdroszczę, ale zmoknięcia i zmarznięcia ... tak !
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Witaj Jagi :wit
Podobno w całej Polsce ma padać w ciągu najbliższych dni, więc o Zielone Pokoje nie musisz się bardzo martwić, chyba tyko o nagły wzrost chwastów.
Jak śmiesznie czytać CIEBIE bez polskich zanków ;:224 Czekam na twój powrót i fotorelację z angielskich ogrodów, nie tylko tych eleganckich ;:224
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”